Potężne i drogie wsparcie w Helldivers 2 pomoże graczom w walce z inwazją Automatów
Gracze Helldivers 2 otrzymali nie tylko nowe uzbrojenie, ale też ulepszenia, dzięki którym łatwiej poradzą sobie z nacierającą flotą Automatów. Tylko gdzie w tym wszystkim jest tajemniczy Karl?
Helldivers 2 nie przestaje przyciągać uwagi graczy, czy to „niespodziewanymi” zwrotami akcji, czy ciekawymi lub zabawnymi wpisami twórców. Jednakże chyba nic tak nie absorbuje uwagi fanów w ostatnim czasie, co tajemnicze pytanie: „Gdzie jest Karl?”.
Automatyczna transmisja
Taka wiadomość pojawiła się na krótko na oficjalnym koncie H2 w serwisie – tyle że nie w takiej formie. Zamiast tego wpis zawierał znak binarne i dopiero po ich przetłumaczeniu stało się jasne, że ktoś wypytuje o Karla.
Wiadomość szybko też skasowano. Jak donosiliśmy, twórcy / rada Super Ziemi szybko zdementowali / -ła pogłoski, jakoby „nielegalna transmisja Automatów” w ogóle miała miejsce. „Wiadomość” miała być tylko zakłóceniem.
Oczywiście gracze – dobrze znający już twórców – nie dowierzali tym zapewnieniom. Dość wspomnieć doniesienia o latających Terminidach, które szybko zostały „zdementowane” przez szefa Arrowhead Game Studios. Do czasu.
Kransoludy zawitają do Helldivers 2?
Jednakże część fanów zastanawia się, czy rzeczywiście Automaty nie mają nic wspólnego z tą tajemniczą wiadomością. Popularna teoria głosi, że chodzi o Karla znanego z Deep Rock Galactic, co potwierdzałoby crossover tej gry z Helldivers 2.
Nie są to bezpodstawne spekulacje. Studio Ghost Ship Games dało do zrozumienia, że jest zainteresowane współpracą z Arrowhead Game Studios. Niewiele później komentarz twórców H2 potwierdził, że oni także mnie mieliby nic przeciwko takiemu crossoverowi.
Co więcej, oficjalne konto Deep Rock Galactic w serwisie X odpowiedziało na komunikat „Ministerstwa Prawdy” kolejną binarną wiadomością. Po przetłumaczeniu okazało się, że zespół Ghost Ship Games napisał: „My też nie wiemy” („We don’t know either”). Czyżby kosmiczne krasnale zgubiły Karla i musiały go szukać we wszechświecie pełnym Demokracji?
Wybuchowa demokracja
Poszukiwania Karla to nie jedyne doniesienia ekscytujące obrońców Demokracji. Gracze Helldivers 2 otrzymali nie tylko zapowiadane nowe obligacje wojenne (Warbond), ale też wzmocnienia dla statków. Te ostatnie w praktyce oznaczają, że bronie oraz strategie (Stratagem) sił demokracji będą potężniejsze niż dotychczas.
Dla przykładu: naloty będą upuszczać na pole bitwy dodatkowe bomby, a działka strażnicze będą bardziej odporne na obrażenia od eksplozji. Oczywiście najpierw trzeba za zapłacić za te ulepszenia w zasobach, a koszt tych modułów bynajmniej nie jest niski.
Dla przypomnienia, nowa de facto przepustka premium, zwana pieszczotliwie Demokratyczną Detonacją (Democratic Detonation), uwzględnia m.in. wybuchowy karabin R-36 Eruptor. To tej zabawce nowe obligacje wojenne po części zawdzięczają swoją nazwę – oraz granatom i kuszy CB-9 z eksplodującymi bełtami.
Gracze docenili to nowe wsparcie (Reddit). Trudno się dziwić, bo „nieoczekiwana” inwazja Automatów szybko przyparła do muru siły Demokracji.
- „Przepraszam, że spuściłem na was nalot” to kwestia, której bardzo szybko nauczyłem się w Helldivers 2
- Recenzja gry Helldivers 2 – to jedna z najlepszych pozycji w historii do grania z kolegami