autor: Maciej Myrcha
Posiadacze Windows na “legalu”
Kilka miesięcy temu, kiedy pojawiły się pierwsze plotki dotyczące możliwości blokowania przez firmę Microsoft uaktualniania nielegalnych kopii jej sztandarowego produktu, Windows, wszyscy patrzyli na te wieści z niedowierzaniem. A jednak, sen Billa Gatesa o świecie pełnym legalnych okienek powoli zaczyna się spełniać. Od 7 lutego mieszkańcy Chin, Norwegii oraz Czech będą musieli weryfikować legalność swojego systemu.
Kilka miesięcy temu, kiedy pojawiły się pierwsze plotki dotyczące możliwości blokowania przez firmę Microsoft uaktualniania nielegalnych kopii jej sztandarowego produktu, Windows, wszyscy patrzyli na te wieści z niedowierzaniem. A jednak, sen Billa Gatesa o świecie pełnym legalnych okienek powoli zaczyna się spełniać. Od 7 lutego mieszkańcy Chin, Norwegii oraz Czech będą musieli weryfikować legalność swojego systemu.
Microsoft pragnie w ten sposób wyeliminować jak najwięcej pirackich kopii systemu Windows - wszelkie patche oraz łatki dotyczące zabezpieczeń, uaktualnienia komponentów czy przyszłe dodatki będzie można zainstalować jedynie na licencjonowanej wersji programu. Narzędzie, które przeprowadzi weryfikację naszego systemu było już testowane zeszłej jesieni, i jak widać, pomyślnie przeszło wszelkie testy, ponieważ Microsoft zdecydował się na wprowadzenie go do użytku.
Oczywiście, kierownictwo giganta z Redmont idzie użytkownikom na rękę, i Ci, którzy chcą się zalegalizować otrzymają zniżki na system Windows oraz inne produkty Microsoft. Nie należy mieć również złudzeń, że nasz kraj ominie podobna akcja. Microsoft w połowie tego roku zamierza sukcesywnie wprowadzać weryfikację legalności oprogramowania w innych krajach.