Strona PlayStation Studios na Steamie zdradza informacje o portach na PC (plotka)
Przecież gdyby oficjalnie zapowiedzieli Bloodborne, God of War i/lub The Last of Us na PC to trzask pęknięcia pewnej części ciała byłby słyszalny aż do czasu premiery
Ok, ale jaka to jest plotka? Przecież już od lutego wiadomo, że na PC trafi „a whole slate” gier od PlayStation Studios począwszy od DAYS GONE.
Tutaj strona wydawcy na Steamie daje jedynie pewne pole do dywagacji nad tym ile tych gier mogą jeszcze wydać.
Dajcie mnie już tego bloodborne'a na PC, żebym mógł jak biały człowiek zagrać z loadingami krótszymi niż 10 sekund i 60 fps, a nie 20 pls
Bardziej prawdopodobne są Bloodborne i Ghost of Tsushima niż God of war 1-4, Uncharted 1-4, The Last of Us 1 i 2. Ale nigdy nie mów nigdy.
Zresztą dziwniejsze praktyki to wydanie Metal Gear Solid 1, 2 i 5 na pc, a olanie 3 i 4.
Podobnie z Xbox przy Gears of war, gdzie na pc pojawiła się 1, 4 i 5 tylko, a 2 i 3 brak albo brak Halo 5 w pakiecie The Master Chief Collection, gdzie jest tylko remaster 1 i 2, 3, prequel Reach i 4, a brakuje 5 części. A już 6 część pojawi się na blaszaku.
Brak halo 5 w Halo Master Chief Collection nie jest niczym dziwnym bo nie ma go też na xbox'ie, natomiast samo Halo 5 mogłoby się pojawić na PC skoro wszystkie inne części tam są
Seria Halo długo omijała blaszaka więc lepiej, żeby 5 część też pojawiła się. Zwłaszcza, że na horyzoncie już 6-stka.
Tak też uważam, że 5 powinno pojawić się na PC, w sumie gears of war 2 i 3 też mogłyby zawitać na PC
O ile MGS 3 można by przenieść na PC, to z MGS 4 byłby problem, gdyż była to gra tworzona pod PS3, które miało skomplikowaną konstrukcję.
Przeniesienie jej na cokolwiek innego wymagałoby czasu i pracy, której Konami raczej nie chciałoby poświęcać.
God Of War wyjdzie przed premierą 2 część na PS5.
Przecież gdyby oficjalnie zapowiedzieli Bloodborne, God of War i/lub The Last of Us na PC to trzask pęknięcia pewnej części ciała byłby słyszalny aż do czasu premiery
Za to ci co najbardziej krytykują gry Sony i śmieją sie, że wszystkie są na jedno kopyto byli by pierwsi w komentarzach do brandzlowania się jak to super.
Ja tam widzę, że większość ocen są takie jakie powinny być, a nie jakieś niezasłużone 9 lub10 gdy jest to EX.
Horizon Zero Dawn
No właśnie, przecież to są samograje, nikt w to nie chcę grać :D Obecnie wychodzi średnio jeden eks od sony na rok. Wydaje mi się, że Bloodborne jest najbardziej możliwy.
Bo te exy są bezpieczne i na jedno kopyto (same gry TPP korytarzowe czy sandboksy z podobnym sterowaniem, mechanikami i grafiką) , ale broni je rozmach i tyle. Trzeba przymknąć oko, że w erze casualowej jest regres w przełomowych rozwiązaniach, mechanikach (casualizacja i brak różnorodności), grywalności i pomysłowości, wyzwaniu itd. Jedynie takie coś występuje w nielicznych produkcjach A i jeszcze rzadziej AA, bo gry AAA są nad wyraz bezpieczne. Te atuty kiedyś występowały w każdym segmencie także AAA, a łamanie granic, kreatywność i odwaga były czymś normalnym. Więc jedynie to może boleć, że produkcje wysoko budżetowe z ery casualowej produkuje się pod odbiorców 6-letnich i niedzielnych Januszy, bo to opłaca się z powodu, że większość chciała łatwych gier. Stąd co dekadę co raz prostsze gry na całość branży.
Co nie znaczy, że gdy pojawi się Uncharted 5 czy God of war 5 to mnie zawiodą. Wiem czego oczekiwać więc trudno wtedy zawieść się. Gorzej, gdy producent coś obiecuje jak przy Cyberpunk, a potem okazuje się, że wszystko na maksa spłycone jest w grze i gorzej wypada większość mechanik w grze aspirującej do ambitnego cRPG niż w sandboksie pod masy GTA V będącej grą akcji.
Tylko jaki będzie sens kupowania PS5 skoro Sony wydaje swoje gry poza Playstion? Przecież konsole Sony tracą w ten w sposób jeden ze swoich najważniejszych atutów. Nie mówiąc o tym ,że to jest fair wobec wiernych fanów Playstion , którzy przez lata kupowali kolejne konsole i gry od Sony. Jako fan tej marki mam nadzieję ,że takie otwarcie na PC się nie odbije na jakości nowych gier na PS5.
Tylko jaki będzie sens kupowania PS5 skoro Sony wydaje swoje gry poza Playstion?
Ludzie, których nie stać na PC kupią sobie PS5.
Casuale którzy grają tylko w Fifę i Maddena kupią sobie PS5.
Gracze, którzy dotychczas grali sobie ze znajomymi na konsolach Sony kupią sobie PS5.
Fanboye i tak kupią sobie PS5.
Na postawie tych wszystkich badań i innych ankiet wychodzi na to, że exy interesują jakieś 20-30% graczy więc nawet jeśli jakimś niebotycznym cudem cała ta gama graczy nagle się obrazi i kupi sobie porty gier Sony na PC (jak mówię - jakimś niebotycznym cudem) to i tak Szony na nich zarobi. Czasy konsolowych exów umarły, a że firmy i tak głownie zarabiają na grach i usługach to w sumie nawet lepiej dla nich.
Jako fan tej marki mam nadzieję ,że takie otwarcie na PC się nie odbije na jakości nowych gier na PS5.
Przecież ich growe studia i tak będą robiły gry z główną myślą o PS, a to otwarcie się na PC pewnie będzie wiązało się z jakimś tanim portem na tą platformę po paru latach.
Tylko jaki będzie sens kupowania PS5 skoro Sony wydaje swoje gry poza Playstion?
No i chyba dobrze? Jeżeli jedynym, tylko tym jednym powodem było parę gier, a tak to nic więcej nie przemawiało dla ciebie za PS4/PS5, to ja bym naprawdę się cieszył, że mogę wybrać inny sprzęt, który bardziej mi pasuje. Ja nie mam zamiaru dawać kilku stów czy nawet ~2tys za sprzęt, który da mi ~10 gier do zagrania tylko tam i nie ma nic więcej do zaoferowania (dla mnie). Patrząc jednak po forach, wiele osób nie uznaje PCtów, jako platformy do grania bo "coś tam" (każdy ma swój powód... choć większości z nich nie rozumiem), konsole kupujesz i masz, nie musisz poświęcać tych kilku minut na szukanie dobrego zestawu. Idealne dla tych milionów, którzy chcą w coś popykać przez raz w tygodniu.
Nie mówiąc o tym ,że to jest fair wobec wiernych fanów Playstion , którzy przez lata kupowali kolejne konsole i gry od Sony.
Przecież wciąż, jeżeli masz PS4/PS5 to jesteś przez Sony traktowany priorytetowo i to się raczej szybko nie zmieni. Kiedyś to pisałem i dalej uważam, że Sony może za niedługo zacznie używać "Play first on Playstation", bo "Only on Playstation" od prawie roku już nie używają (to coś znaczy), zamienili to na "Playstation Exclusive", co tak właściwie nie oznacza nic w temacie tego, na jakie platformy gra trafi (Exclusive znaczy "tylko dla określonej grupy", ale też można to podciągnąć pod "produkt dla bogatych" czy "produkt wysokiej jakości" - w sumie idzie to w parze z podwyżką cen).
Jako fan tej marki mam nadzieję ,że takie otwarcie na PC się nie odbije na jakości nowych gier na PS5.
Nowa platforma = Więcej pieniędzy
To wpłynie tylko pozytywnie, zwłaszcza, jak Sony przyciągnie tym do siebie więcej osób. Dodatkowo im to pomoże, bo zaczynają teraz iść w seriale/filmy. A jeżeli dobrze to zrobią, to gra napędzie popularność filmu/serialu i odwrotnie, więc PCtowe wydania mogą w tym pomóc (porównałbym to do Wiedźmina od Netflixa, w ciągu miesiąca od pierwszego odcinka na Steam sprzedali 2mln kopii i w grę grało w tej samej chwili więcej osób niż na premierę).
To prawda, ale za to będą tworzyć nowe gry tylko dla PS5 takich jak Returnal, Ratchet & Clank, nowy God of War i wielu innych.
PS4 należy już do "przeszłość" w pewnym stopniu. Nie mogą utrzymywać PS5 za pomocą tylko starych gier od PS4, kiedy fani konsoli chcą tylko nowych gier na nowsze CPU i GPU.
Sony częściowo idzie za śladem Microsoft, gdzie oni sprzedają gry na XBOX i PC jednocześnie. Nie wszystkie gry exclusive, a tylko wybrane. To zależy od wyniki sprzedaży tytuły.
Skoro Sony już bardzo dużo zarobił pieniędzy od sprzedaży gier exclusive tylko dla PS4, to czemu nie może zarobić JESZCZE WIĘCEJ pieniędzy od sprzedaży gry również na PC w przyszłość? Tym bardziej, że są gracze, co kupują klasyki na GOG i STEAM (Persona 4, Final Fantasy XIII itd.). Nie wszyscy kupują konsoli Sony.
Po drugie, gry exclusive tylko dla konsoli są naprawdę tylko niewiele (około kilkadziesiąt hitów na każda generacja), kiedy WIĘKSZOŚCI gry multiplatformowe są dostępne na konsoli i PC (ponad setki i więcej).
Dopóki Sony będzie produkować świetne gry exclusive tylko dla PS5 takich jak God of War i to dużo tytułów, to nic nie straci. Więc co ma do stracenia? Proszę popraw mnie, jeśli się mylę.
Ja ostatnio coś zapałałem słabością większą do gier z Nintendo. Trudno powiedzieć czemu, ale bardziej mi leżą obecnie wszelkie exy z rożnych konsol Nintendo niż Sony. Być może przejadły się mi trochę te wszystkie gry z Ps4. No, ale wiadomo nie wszystkim pasują takie gry jak Mario, Zeldy i tym podobne. Do tego większość gier po angielsku. Playstation większość swych dużych produkcji wydaje po polsku i do tego ładują większe budżety. Ale nie to jest dla mnie decydujące, a ostatecznie grywalność. Wiadomo, że bez exów kupno konsoli traci na wartości więc zarówno konsole Nintendo i Sony jeszcze długo będą miały tytuły na wyłączność. Wyjdzie God of War 5, GTA VI, Uncharted 5 czy The Last of Us 3 i znów będzie głośno.
Tylko jaki będzie sens kupowania PS5 skoro Sony wydaje swoje gry poza Playstion? Przecież konsole Sony tracą w ten w sposób jeden ze swoich najważniejszych atutów.
Taki co zawsze. Cena.
Tak naprawdę exy są ważne tylko dla garstki osób i to w dodatku w starciu z konkurencyjnymi konsolami. Sony już dawno mówiło otwarcie, że nie widzą PC jako bezpośredniej konkurencji dla swoich konsol. I bardzo dobrze - to są dwa końce o zupełnie odmiennych progach cenowych. Konsolę kupujesz raz i masz cały hardware oraz software z głowy.
Ja osobiście cieszę się z takiego obrotu spraw, tak samo jak z ostatniej wiadomości jakoby gry ze Steam mogły się pojawić na PSie. I bardzo dobrze! Niech każda gra będzie dostępna na każdej platformie, a to użytkownik zdecyduje, co dla niego w sprzęcie jest ważne.
Tak jak wyżej zostało wspomniane, dla mnie nie ma sensu kupowanie konsoli, bo poza ~5 grami które mnie tam interesują, resztę ogram na PC. Tak więc co, kupię i odstawię by się kurzyła do kolejnego exa? A tych hiciorów jest naprawdę niewiele w stosunku do multiplatform, a że Sony naciska na singleplayer w ich przypadku (co mnie akurat cieszy), to te gry "cieszą się" o wiele mniejszą żywotnością. Przejdziesz raz, może splatynujesz i do przysłowiowego kosza.
Niestety, prawda jest taka że zdecydowana większość graczy, gra sobie w CoDy, Fify czy inne gry online, czy bardziej "casualowe".
MineBeziX
Na każdej konsoli NINTENDO czy SONY jest trochę więcej niż 5 świetnych exów :)
Ale z drugiej strony często jest tak, że ich gry na emulatorze z dogranymi teksturami HD na blaszaku pograsz w dużo lepszej grafice niż przy remasterach tych gier po kilkunastu latach pod ich nowsze konsole. Tak było z nowszymi wersjami Super Mario 64, Super Mario Sunshine, Super Mario Galaxy 1 czy The Legend of Zelda:Ocarina of Time i The Legend of Zelda:Majora's Mask pod nowsze konsole Nintendo, gdzie tylko dodali lepszą rozdzielczość i minimalnie poprawili tekstury.
A na emulatorze Dolphin (Gamecube, Wii) - Super Mario 64, Super Mario Sunshine, Super Mario Galaxy 1, Super Mario Galaxy 2 czy emulatorze Citra (3Ds) The Legend of Zelda:Ocarina of Time i The Legend of Zelda:Majora's Mask, gdy dograsz tekstury fanowskie masz ogromną różnicę w jakości tekstur + lepszą rozdzielczość i efekty dodane. Więc Pc zawsze ostatecznie ma dużo lepszą grafikę z powodu konfiguracji otwartej i dużej sceny modderskiej.
Na emulatorze CEMU (WiiU) lub YUZU (Switch) też odpalić wiem od dawna idzie The Legend of Zelda:Breath of the Wild 2017. Na YUZU też odpalisz Super Mario Odyssey 2017. Więc w teorii największe dwa hity z Nintendo Switch. A masz tam możliwość grania w 4K i dodatkowymi efektami.
MineBeziX
Tylko jakie gry wydało Valve poza Half-Life: A żeby miało jakieś konkretne propozycje dla Sony i ta firma by się nimi zainteresowała Przecież Sony się nimi zainteresowała? Przecież Sony nie wpuści Steam na swoje platformy bo nie zrobi sobie konkurencji dla PS Store. Tym bardziej ,że Sony jest jedną z firm które są zainteresowane w szeroko rozumiane media fizyczne i Sony nie wprowadzi żadnych inwazyjnych metod Steam wobec pudełek.
Wiedźmin
Granie na emulatorze konsol to nie samo co granie na właściwiej konsoli. Nie mówiąc jeśli nie posiadasz gier z danej konsoli jest to nie legalne.
Prekor
Nie to samo, bo na emulatorze jest przeważnie dużo lepiej.
O wiele lepsza grafika (tekstury, rozdzielczość, efekty), większa płynność (60 kl. zamiast 30kl)), ustawienie sterowania jak chcemy, by było optymalnie.
Poza tym grzebanie przy modach czy emulatorach + tekstury jest fajne, by rozgryźć to, by wszystko działało perfekt, a rozwiązania są różne.
To, że mam daną konsolę nie zmienia tego, że lubię pogrzebać, by mieć jeszcze lepszą wersję danej gry z wieloma ulepszeniami jakiej nie oferuje konsola z ograniczeniami z powodu struktury zamkniętej.
Przy konsolach masz tak jak kiedyś na Amidze. Załączasz i grasz. Nie grzebiesz. Akceptujesz, że nie idzie nic poprawić modami/emulatorami na maszynie.
Legalność to tylko przy nowych grach, a nie przy emulowaniu starych komputerów i konsol, gdzie dziesiątki tysięcy produkcji jest darmowe. A, jeśli nie to korzystać możesz z zostawionych swoich gier z tych konsol lub zamienników roms.Bo, jeśli kupiłeś coś to masz prawo mieć zamiennik, jeśli legalna wersja nie działa na emulatorze.
Przecież Sony nie wpuści Steam na swoje platformy bo nie zrobi sobie konkurencji dla PS Store.
A Microsoft, który ma swój własny Store na Windowsie i Xboxie już sobie robi konkurencję wypuszczając swoje gry na Steamie? :P
Tym bardziej ,że Sony jest jedną z firm które są zainteresowane w szeroko rozumiane media fizyczne i Sony nie wprowadzi żadnych inwazyjnych metod Steam wobec pudełek.
Na PC nikogo nie obchodzą pudełka. Myślisz, że jakby Sony wypuszczało gry na pecety to byłyby to pudełeczka w DRM-Free? No niekoniecznie :P
Granie na emulatorze konsol to nie samo co granie na właściwiej konsoli. Nie mówiąc jeśli nie posiadasz gier z danej konsoli jest to nie legalne.
No zazwyczaj gra się dużo lepiej. Granie w gry z PS2 w Dualshockiem 4/padem od XOne w łapie, w rozdziałce 4K, odblokowanym klatkarzem, savestate'ami i obrazem panoramicznym vs. granie na zakurzonej konsoli w 480p często w 15 klatkach (Shadow of The Collosus tak bardzo) przy żonglowaniu porysowanymi płytkami. Chyba jednak bierę to pierwsze :P Oczywiście emulatory nie są idealne bo mogą być problemy z kompatybilnością danych tytułów, ale z czasem kolejne łatki załatwiają sprawę.
Miałem na myśli tylko te bardzo dopracowane emulatory jak automatów, NES, SNES, C-64, Atari, Amiga, Gamecube, Wii, 3dS, Ps1, Ps2, Pc (ScummVm, dgVoodoo)
Nie brałem pod uwagę te słabe jak np: Dreamcast czy nadal Ps3. Od nich lepsze są nawet tak świeże emulatory jak te od Wii U (CEMU) i Switch (Yuzu)
Emulator Dreamcast to tragedia. Ten od Nintendo 64 też ma pewne problemy.
Przy Ps3 jest ponoć dlatego tak ciężko dopracować emulator, bo ten procesor od konsoli gigantycznie różni się od architektury Pc. Dlatego dopiero z większą mocą nowych procesorów będzie idealnie. Dużo szybciej dopracują emulator Ps4 jak pojawi się.
Co ma ps5 do gier z PS4? Exy z ps5 pewnie wyjdą jak będzie już ps6 także ten
adam11$1
Ale przecież się z Tobą zgadzam ,że pudełka na PC nie maja obecnie racji bytu. Pudelka na PC są obecnie jedynie dla największych fanów a i tak ich sprzedaż w porównaniu do konsol jest beznadziejnie słaba W sumie po co one na PC są wydawane? Co nie zmienia faktu ,że taki HZD na PC został właśnie wydany jako DRM Free. Przecież wydawanie gier na PC i konsole rządzi się innymi prawami O ile wydawanie gier XGS na otwartej platformie jaką jest PC w największym cyfrowym sklepie jest rzeczą naturalną to nie można tego samego powiedzieć o zamkniętej konsoli. Wejście Steama na Xbox oznaczało by powstanie konkurencji dla Xbox Store i nie bardzo widzę powody dla których MS miałby się na to dobrowolnie zgodzić i dzielić się zyskami cyfrowego rynku Xbox , który obecnie 100% idzie właśnie do nich. Tak samo mało realne dla mnie jest ,żeby którakolwiek firm konsolowych pozwoliła na dostęp na własnej konsoli na dostęp do bibloteki Steam. Przecież coś takiego z punktu widzenie biznesowego jest całkowitą abstrakcją.
Ok, ale jaka to jest plotka? Przecież już od lutego wiadomo, że na PC trafi „a whole slate” gier od PlayStation Studios począwszy od DAYS GONE.
Tutaj strona wydawcy na Steamie daje jedynie pewne pole do dywagacji nad tym ile tych gier mogą jeszcze wydać.
Wątpię aby to były świeże tytuły bardziej cos z "środka" generacji ps4, np Bloodborn lub the order 1886, choć tak naprawdę najważniejsza jest tutaj sprzedaż wcześniejszych gier
Niech dadzą Infamous 1 i 2! Najlepiej resztę z poprzednich generacji jeśli się nie chce im się dać prostego emulatora ps2 i ps1, który może być zainstalowany na Xbox Serious S.
Niech dadzą Infamous 1 i 2!
Też popieram. Tylko że są na PS3, a robienie porty dla PC mogą być trudne i kosztowne. Więc szansa jest mała.
Łatwiej jest przenieść gry z PS4 na PC niż gry z PS3.
Nikt tego nie robi, większość gier Sony są po prostu świetne. Xd Ake niektórzy nie mogą tego zdzierżyć
Hejt na sony jest tutaj tak głęboko zakorzeniony, że nawet gdyby Sony zaczęł wydawać regularnie gry na PC, to i tak nic by to nie zmieniło. Zaniżanie ocen gier na PS4 dotyczy nawet tych, które nie są exami.
Ta, bo exom Nintendo czy grom z Pc nie zaniża się ocen.
Patrz średnia Hades 2020 na GOL :)
Zaniżanie ocen przez młodszych najlepszym grom klasycznym w historii ze względu na grafikę, brak prowadzenia za rączkę czy trudniejsze sterowanie, gdy z tym młodsi mają problem to też norma.
Exy Sony nie są wyjątkiem. Wszystkim obrywa się rykoszetem. Każdy znajdzie coś dla siebie i lepiej skupić się na tym co się lubi, a nie wchodzić na profil gry w którą nie zagrało się i nie interesuje nas, by dać 1/10 jak wielu robi co jest słabe.
Zaniża się, ale nie na taką skalę. Tak jak mówiłem, w przypadku gier PS4 dotyczy to nawet multiplatform. Świetnym przykładem jest seria Dirt, gdzie niemal każda część ma na PS4 dużo niższą ocenę niż na pozostałych platformach. Ot takie bardzo chwalone i lubiane Dirt Rally ma na PC 8,8/10, na XOne 8,6/10, a na PS4 3,9/10 xD
uwielbiam to myślenie fanbojów, jakoby exy sony były największą świętością i każdy, komu nie podoba się choć jeden jest hejterem (i pecetowcem xd)
Oho, kolejny fanboj MS, który dopowiada sobie niestworzone rzeczy. W którym miejscu wspomniałem coś o exach Sony? Wyraźnie napisałem, że zaniżanie ocen grom na PS4 dotyczy również multiplatform i to na tym polega ta różnica między zaniżaniem ocen na konsolach Sony, a innych platformach.
Co tam w zarządzie Sony strzeliło, że chcą portować swoje gry na PC? Nie powiem, cieszy mnie to, jako gracza PC.
Będzie w co grać, jak serio więcej fajnych tytułów dadzą :).
Wydanie starszych gier na PC to obecnie jedyna szansa Sony na zarobienie na nich. Na PS5 już się nie da bo konkurencja wymusiła wsteczną kompatybilność z poprzednią generacją i zdecydowana większość klasyków z "czwórki" ma bez problemów działać na nowym sprzęcie. Otwarcie się na nowy rynek to szansa na nowych klientów, a że Sony raczej nie będzie nabijać kabzy bezpośrednim konkurentom, a mobile są jeszcze za słabe to praktycznie zostają tylko pecety.
Ghost of Tsushima najlepsza giera od czasów wiedźmina. Od razu biorę jak wyjdzie na PC.
W zasadzie wszystkie wysokobudżetowe eksy Sony są wysokiej jakości więc stanowczo nie miałbym nic przeciwko. Jednak w zasadzie jedyną grą którą bardzo bym chciał ograć jest Spiderman. Obawiam się że szanse na niego na PC są malutkie jednak nadzieja wciąż się tli.
Czas pokaże.
I TAK późno, Bandai też kiedyś tylko konsole a już dawno siedzą w PC a Sony relikt przeszłości zakochany tylko w swoich konsolach.
Podobnie jak Nintendo. Przecież jest oczywiste ,że Sony mając konsole musi myśleć przede wszystkim o Playstiom. Jeśli Boodborne być może dostanie porta na PC to wątpię ,żeby Sony wydało na PC gry ND, Santa Monica czy Insomac na PC. Przecież czymś musza przekonać potencjalnych klientów do konsol. A gry są nie dostępne nigdzie indziej jednym z argumentów.
Sony ma jeden mały problem z konsolami i ten problem się coraz bardziej pogłębia. Muszą dopłacać do konsol a jednocześnie obecnie jest ich zbyt mało by rynek był wystarczająco gotowy na tą generacje. W tym momencie spojrzeli właśnie na PC, który wcześniej nie był im do końca potrzebny. Oni zarabiają na grach a nie konsolach. Im potężniejsza konsola, tym droższa. Teraz trzeba jeszcze dodać problemy z surowcami i problem gotowy. Nie zdziwię się jak wszystkie tytuły od PS4 wydadzą potem na PC. Im się to opłaca.
prekor
Jestem zdania, że pewniakami są Bloodborne i Ghost of Tsushima, bo to najbardziej prawdopodobne.
Ale zauważ, że wydanie konwersji Horizon Zero Dawn na Pc miało zainteresować graczy tym IP i zachęcić tych ludzi do kupna Ps5 na który wyjdzie Horizon Zero Dawn 2. Ten tytuł może być też czasowym exem, ale tego nie wie nikt.
Nie zdziwiłbym się, gdyby podobną taktykę zastosowali w kolejnych latach wydając konwersje God of War 1-4, Uncharted 1-4, The Last of Us 1 i 2, by bardzo mocno zwiększyć nabywców konsoli Ps5 na której ukazałaby się exy God of war 5, Uncharted 5, The Last of Us 3. Taka zagrywka z konwersjami Pc starszych części danej serii przed premierą najnowszej robi też jeszcze większy szum.
Poza tym tak jak napisał laki2217 Sony przy ps5 podobnie jak za czasów ps3 dopłaca do ceny konsoli i dopiero najbardziej rozdmuchane gry sprawią, że zaczną wychodzić na plus.
Raczej oni już w tej sposób nie myślą. Wydanie gier z czasów PS3 jest problematyczne, ze względu na architekturę procesora CELL. Co do zachęty kupna PS5 przez graczy PC to raczej mało prawdopodobne jak nigdy nie kupili. Oni nigdy nie traktowali PC jako swojej konkurencji. Prędzej wszystko wadzą na PC, ale tylko to co jest najbliżej architektury PC by zmniejszyć koszty, które tworzy ich własna konsola.
Wiedźmin
Co do Ghost of Tsushima jestem mocno sceptyczny czy wyjdzie on w najbliszym czasie na PC. Przecież jest to świeży tytuł , który się wciąż sprzedaje na PS4 i wydanie tej na inne platformy był to dla Sony strzał w stopę. Sony zawsze dopłaca do konsol a zarabia na grach i usługach. Tak więc ,że dopłacają do PS5 to dla mnie żadne zaskoczenie. A jeśli gry z serii GoD of War i Uncharded nie wspominając o TLoUS wyjdą na PC to będę bardzo mocno zaskoczony.
Najlepiej myślą w Rockstar. Potrafią sprzedawać GTA V na wszystko co jakiś czas i wychodzą na tym najlepiej :)
Wiedźmin
Rockstar to w ogóle ewenement w brązy gier. Żadna inna firma nie była by się w stanie utrzymać za sprzedaży 7-letniej gry.
laki2217
Raczej Sony nie będzie wydawać swoich najnowszych gier na PC bp takie rozwiązanie jedynie by zaszkodziło by PS5.Moim zdaniem exy mają zadanie nie tyle przekonac betonowy PCMR do konsoli bo oni i tak nie kupią konsoli tylko miliony potencjalnych klientów nie posiadających żadnego sprzętu do wybrania właśnie konsoli Sony. To dlatego właśnie exy mają duże znaczenie w przypadku konsol.
Żeby nie było, że GTA V doczłapie za niecałe 10 lat do 200 mln sprzedanych kopii :)
GTA online, mod Redux i jeszcze wersja pod najnowsze konsole. Sprzedaż bardzo równa od 8 lat i za wiele nie zwolni :)
a poza tym nie ma mowy o nowych tytułach co najwyżej gry sprzed 4-5 lat widać potrzeba im więcej kasy to ciepią skrawki dla PC.
Jak dla mnie pewnikiem jest Bloodborne, a w mniejszym stopniu Ghost of Tsushima. Myślę, że raczej nie ma co liczyć na gry od Nołti Dog i Santy Monici bo jednak odpowiadają one za chyba największe plejstejszynowe marki, których tak łatwo Sony nie odda.
Nie wiem czy pecetowcy zasługują na exy Sony. Tutaj na pewno nie.
A ja bym strzelał, że to błąd. Na stronie REDów w informacjach też jest podane 49 gry podczas gdy dostępnych jest 33, 16 niezapowiedzianych tytułów/DLC? Tak samo Bethesda, w informacji 281, dostępne 136 wszystkiego, dziwne te liczby :D
Jeśli to okaże się być prawdą to sensu kupować PS5 będzie jeszcze mniej. Kompo PC+Xbox będzie pokrywało praktycznie wszystko.
Jeśli wydadzą Bloodborne na PC to i tak kupię, chociaż mam już wersję na PS.
Alherd
Jeszcze miej sensu dla osób posiadających dobrego PC będzie miało kupowan9ie Xbox. Przecież gry na PC i Xbox są dokładnie takie same a jeśli ktoś jest fanem cyfry to wybór PC z racji istnienia różnych cyfrowych sklepów jest to znacznie lepszy wybór niż monopol jednego cyfrowego sklepu na konsoli. Takie otwarcie się Sony na PC może oznaczać ,że zakup konsoli straci wszelka rację bytu.
Posiadanie zestawu PC+xbox ma sens jeśli gra się w różne gry na różnych urządzeniach i w różnych miejscach, np jeśli gram w strategie na PC a przechodzić jakieś akcyjniaki wolę na konsoli siedząc na kanapie przed telewizorem. Wiem że można PC podłączyć pod telewizor, ale obecnie PC który udźwignie taką jakość obrazu kosztuje bardzo drogo.
Do tej pory naturalną przewagą Sony były tytuły eksluzywne, ale jeśli pojawiać się one będą na innych platformach, to Xbox staje się jeszcze bardziej atrakcyjny. Poza tym obecnie Sony i tak nie ma jeszcze czym się chwalić jeśli chodzi o tytuły dla PS5.
A tu jeb i... Gran Turismo!
Jako posiadacz PS4, powiem szczerze że tzw. produkcje „ekskluzywne” to najbardziej przereklamowane gry wszech czasów.
Chyba że ktoś lubi przez 70% gry oglądać wydłużone do granic możliwości przerywniki filmowe, oraz liniową i do bólu prostą i powtarzalną rozgrywkę bez żadnych, nawet małych urozmaiceń.
Ekskluzywność... Jak ja nie znoszę tego słowa.
Sandboxy przereklamowane, bo jeden kopiuje od drugiego xD
Platformówki bo dla dzieci xD
Liniowe z nastawieniem na fabułę, bo zbyt liniowe i zbyt fabularne
No nie dogodzisz
Gry ogólnie są przereklamowane no nie? Jak już ma spore doświadczenie, to powoli wszystko przestaje zaskakiwać
Życie
Kiedyś lubiłem platformówki, ścigalki, nawet niektóre strategię no i bijatyki
Dzisiaj niechętnie spoglądam w kierunku tych gatunków, skupiam się tylko na tych które najbardziej lubię
Ja tam lubię powracać jak już to do tych liniowych fabularnych gier
Spidermana odpaliłem po raz drugi no i mi się nie chce, Days Gone to samo
Uncharted 4 i Tlou2 mimo któryś tam podejść z kolei do dzisiaj potrafią mnie wciągnąć sama narracja, kapitalnie wyreżyserowane gry
No i gameplay choć ma swoje schematy (jak każda gra) też jest pierwsza klasa
Jak coś to możesz zawsze zmienić hobby, ja ostatnio na rowerze jeżdżę