Plaga darmowych gier o Squid Game zalewa Google Play, niektóre dobijają miliona pobrań
Jestem 5/9 i codziennie muszę uważać w co klikam, bo na każdym kroku gdzieś spoiler.
Niedawno sam tytuł i miniaturka filmiku na YT zapuścił mi grubego spoilera w Domu z papieru S05.
O czym to w ogóle jest?
Serial jest dobry ale nie jest to jakieś wybitne dzieło, szczerze mówiąc nie rozumiem aż takiego hajpu. Ludzie dosłownie zesrali się na punkcie tego serialu.
O czym to w ogóle jest?
Ludzie mający problemy finansowe z braku alternatyw biorą udział w "reality show" dla obrzydliwie bogatych ludzi, w którym wykonują zadania oparte na grach z dzieciństwa (np. 1 2 3 baba Jaga patrzy), do wygrania jest kupę kasy ale szkopuł polega na tym, że jeśli nie wykonasz zadania to umierasz. Trochę takie Igrzyska Śmierci.
Serial jest przecietny, skonczylem bo skonczylem ale bez jakiegos wiekszego polotu. Koncowka jest przewidywalna i kompletnie idiotyczna.
Fajny koncept na serial, bo można to zrobić w Ameryce, Hiszpanii i takiej Polsce i dać tam ich gry z dzieciństwa.
Nie wiem czy padło w słabym czasie dla mnie i ilością wolnego, ale nie mogę tego oglądać w całości, upakowane wątki jakieś boczne nudne, za długie rozkminy, przesuwam prawie non stop. Ale fakt jest że ciekawi mnie jaka będzie kolejna gra. Drugi odcinek to już w ogóle w 2 minuty oglądnąłem, gdyż żadnej gry nie było, eh ;p
Nie wygalają źle te gierki xD. Sam w to bym nigdy nie zagrał, ale widywałem gorsze "wysrywy".
Co do samego serialu - miał dużo dziur i głupot. Nie rozumiem dlaczego jest na to taki szał... i pomimo tego sam nie mogę wyrzucić tego serialu z głowy. Ma w sobie coś przez co ogląda się to (nie)dobrze i zostaje na długo w pamięci.
Moze dlatego, ze pokazuje pewne problemy i konflikty spoleczne w przesadzony, ale tez obrazowy sposob. Do tego gra aktorska jest dobra. Obejrzalem, bo ktos mi polecil, zwykle omijam popularne rzeczy, ale nie zaluje. Taka 7ka, przy zalozeniu, ze pomysl gier traktujemy pol-serio i jako pretekst dla otoczki.
W polowie sezonu mozna przewidziec, kto, co i gdzie, lacznie z koncowym plot twistem. To tez serialowi pomaga, bo widz czuje sie lepiej.
Obejrzałem trzy odcinki jak na razie.
Serial dla dzieci - umowna/nierealna rzeczywistość.
Co nie znaczy, że ogląda się żle. To raczej komedia niż poważne kino.