„Sony to agresywny rywal”. Phil Spencer w krzyżowym ogniu pytań sądu
W dalszej części przesłuchania szef Xboxa zapewnił, że zdaje sobie sprawę, iż konsole firmy potrzebują gier AAA opatrzonych konkretnymi datami premier, które mogłyby skusić graczy do zakupu sprzętu (pewnie właśnie dlatego na Xbox Games Showcase 2023 nie zaprezentowano choćby sekundy gameplayu z nowego Fable, nie wspominając o podaniu choćby przybliżonego terminu debiutu gry…)
Kurde Hubert, jaka kąśliwa uwaga w tym nawiasie :D
Cały news w takim dosyć neutralnym tonie i nagle takie coś. No nie spodziewałem się.
Biedny ten Microsoft, ciągle pod górkę... Aż zaczynam im współczuć i żałować, że sprzedałem Xboxa :(
Oj biedny Esiu :/
No i gdzie te gry AAA z datami premier?
Starfield 6 września
Forza Bodajże październik.
Patrząc na 2022 to urodzaj.
Szkoda, ze Starfield nie jest gra microsoftu tyko studia kupionego mozna powiedziec moment przed premiera, zwlaszcza patrzac na tempo wydawania prgow bethesdy.
A to Fable jest jedyną gra na świecie.. może nie jest gotowa do prezentacji, może skupienie się na Starfield było ważniejsze...
Clockwork Revolution brak daty premiery , Avowed 2024 , South of Midnight brak daty premiery , Hellblade II 2024 , tylko Forza i Starfield ma konkretną date
Główny zarzut w stosunku do microsftu to podawanie dat premier na rok do przodu i późniejsze ich przekładanie... Kapisz?
Zwróć uwagę, że ostatnio podają daty premier za 3 miesiące , mija miesiąc i jest delay.... więc podawanie dat w czerwcu 2023 na 2024 to idiotzym.
Spencer już się sparzył podając daty premier Starfielda, Redfalla i przybliżone daty premier Forzy, Stalkera , Flintlocka, Replaced, Ark i wielu, wielu innych.
Bidulki
Są w tym segmencie tylko 20 lat, mają więcej hajsu niż murzynki jedzonka w afryce i pochodzą z najsilniejszego obecnie kraju. Współczuję, nie chciałbym być na ich miejscu
Za to Sony jest takie biedne. Nie maja swojego studia filmowego. Nie są jednym z największych producentów elektroniki na świecie. Japonia chyba też jako kraj jest w ogonie stawki. Rzekł bym kraj trzeciego świata
Wiadomo, ale to playstation dźwiga większość tej elektroniki bo zauważ rzadko im wypala coś na dłużej jak walkman czy ps. Smartfony były, potem odlewka na to, znowu powrót. TV takie jak u wszystkich ale drożej i czasami gorzej. Chodzi mi o to, że wystarczy pół generacji doyebek (jak za ps3) i lekceważenia ludzi i przy lekkim pechu sony może sie zwijać spowrotem się do filmów i słuchawek. M$ nie musi nic a jakby mógł na legalu to by ich udusił swoim sianem i by sprzedawali konsole po 100$ do śmierci pleja. I tak niech się cieszą oboje, że Manta jeszcze nie weszła w gejmin bo to by był THE END
Sony to agresywny rywal, dlatego MS wykupuje developerów, żeby tylko nie wypuszczali exów na PS5... tylko na Xboxie
Sony kupowało pojedyncze tytuły jak Deathloop, Ghostwire: Tokyo i chcieli zrobić Starfield'a jak czasowy ex to MS nie bawiąc się w pojedyncze tytuły dodał trochę i kupił całą firmę. Akcja - reakcja. Normlana rzecz. Właściwie Sony chciało sobie u Bethesdy zagwarantować duże tytuły AAA jako czasowe exy na PS, a tylko dlatego, że na tyle im pewnie pozwala portfel bo jakby mogli to sami wykupili by Zenimax.
No dokładnie, dążenie do monopolu to zupełnie normalna rzecz. Najlepiej, żeby MS kupiło wszystkie studia, wtedy Sony nie zrobi sobie czasowego exa z żadnej gry
Jeśli idziesz do firmy, która zawsze miała bliskie kontakty z MS i wykupujesz u nich sporo gier na wyłączność (nawet czasową) to licz się z tym, że nie zostanie to bez reakcji. Jak Sony bawi się w takie czasowe exy to niech się upewni, że mają wagony siana za sobą, a nie teraz płaczą jaki to MS zły bo zabiera im gry.
Nie mówię, że to dobrze czy źle więc mi nie wmawiaj czegoś czego nie napisałem, że dążenie do monopolu to normalna rzecz. Po prostu stwierdzam fakt, że Sony samo na siebie tego bata ukręciło.
No tak.
Lepiej wydawać multiplatformy i wycinać content na rzecz jednej konsoli jak Hogwarts Legacy dla Sony, albo blokować przez rok wydanie dla X.
Już chyba niech lepiej jedni i drudzy kupują całe studia, wtedy przynajmniej wiadomo która konsole kupić, a nie że multiplatformy będą kastrować i blokować na Z?
Ogólnie third party nie powinny być ruszane przez Sony/Microsoft.
Czemu jako posiadacz Xboxa albo PS5 mam tracić coś płacąc tyle samo bo jedni albo drudzy dali łapówkę wydawcy?
Jak dla mnie obie sytuację są chore, ale stawianie Sony jako tego złego przy ruchach jakie wykonuje MS jest zabawne
No wiadomo że lepiej jakby się nie wpierdzielali w wydawców z dobrą kondycja finansowa.
Ale jak posiadacz konsoli X ma dostawac co druga go interesującą grę z rocznym opóźnieniem to chyba jednak firma zareaguje.
"Musiał za to przyznać, że prowadzone już były rozmowy dotyczące zaprzestania wydawania gier Activision Blizzard na konsolach konkurencji, nawet jeśli nie miałoby to sensu z finansowego punktu widzenia." xDDD śmieszy mnie to, że są ludzie, którzy popierają tą monopolizację stojącą za przejęciem acti-blizz. Co nie znaczy, że sony jako korpo jest jakieś czyste.
Sony chciało się bawić i nadal to robi, czyli blokowanie gier na xboxy to mają reakcję od konkurencji, przy której są biedakami a M$ się nie pierdzieli w tańcu.
Oni gierkę, my studio. Szach mat.
Oba korpo tak samo chciwe ale pułap hajsu skrajnie różny.
I M$ przynajmniej nie zmusza do kupna konsoli bo jest wszystko na pc a Sony rzuca randomowe kilkuletnie ochłapy robiąc wieeelką łaskę pecetowcom. Ha Tfu!
