Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 22 lutego 2006, 13:00

autor: Maciej Myrcha

Phantom Game Service coraz bardziej się oddala

Zapewne część z naszych czytelników kojarzy Infinium Labs, która według buńczucznych zapewnień jej kierownictwa, miała zawojować rynek elektronicznej rozgrywki za pomocą konsoli Phantom oraz unikalnego podejścia do rozgrywki przy wykorzystaniu usługi Phantom Game Service. Premiera konsoli była przesuwana już kilka razy i wygląda na to, że w najbliższym czasie także jej nie ujrzymy.

Zapewne część z naszych czytelników kojarzy Infinium Labs, która według buńczucznych zapewnień jej kierownictwa, miała zawojować rynek elektronicznej rozgrywki za pomocą konsoli Phantom oraz unikalnego podejścia do rozgrywki przy wykorzystaniu usługi Phantom Game Service. Premiera konsoli była przesuwana już kilka razy i wygląda na to, że w najbliższym czasie także jej nie ujrzymy.

Powód? Oczywiście brak pieniędzy. W zeszłym miesiącu przedstawiciele Infinium Labs poinformowali o uzyskaniu dodatkowych 5 milionów USD od Golden Gate Investors. Częścią porozumienia było przedstawienie Komisji Papierów Wartościowych dokładnego zestawienia dotychczasowych osiągnięć firmy (a raczej jej strat) i planów na przyszłość. Niestety, przeszłość nie wygląda zbyt różowo. Od grudnia 2002 do września zeszłego roku, Infinium Labs utopiła ponad 62 miliony dolarów. Zgadnijcie, jaka część tej kwoty przeznaczona była na developing? Jedynie 3.5 miliona! Ponad połowę straconych pieniędzy pochłonęły kampanie reklamowe, mimo, iż żaden z produktów nie ujrzał światła dziennego, prawie 13 milionów zainkasowali konsultanci, niecałe 12 milionów "poszło" na wypłaty wynagrodzeń a około 6 milionów USD to koszty administracyjne.

Może wobec tego plany na przyszłość są "świetliste"? Nic z tego, drodzy czytelnicy. Firma postanowiła zamrozić projekt Phantom Game Service a odbicie się od finansowego dna upatruje w sprzedaży ... Phantom Lapboard, kontrolera, o którym pisaliśmy pod koniec ubiegłego roku. Dopiero po uzyskaniu zadowalających wyników sprzedaży tego urządzenia, firma zamierza powrócić do pomysłu Phantom Game Service. Oczywiście, i tutaj pojawiają się zgrzyty. We wspomnianym zestawieniu firma zastrzega, iż ustalona wcześniej data wprowadzenia Phantom Lapboard na rynek może zostać przesunięta, uwaga, z braku odpowiednich funduszów!

Jakby tych problemów było mało, Infinium Labs nie wywiązało się także ze swoich wcześniejszych zobowiązań finansowych, dotyczących licencji na gry dostępne za pomocą Phantom Game Service. Wśród wierzycieli znajdują się m.in. Atari (500,000$), Eidos (125,000$) czy Codemasters (25,000$). Firma zalega także z płatnościami za wynajem pomieszczeń (ok. 127,000$) w związku z czym od przyszłego miesiąca zmuszona jest szukać nowej siedziby.

Czy ktoś jeszcze wierzy, że Phantom pojawi się na rynku?

gry