Wiadomość PeCet równie dobrym narzędziem gracza, co PlayStation 3 i Xbox 360

Jasne....
Tylko pewnie do uruchomienia systemu będzie wymagany procesor i cała reszta - z monitorem włącznie - obsługujące zabezpieczenia antypirackie, co już na starcie sprawi, że trzeba będzie wydać kilka razy więcej niż na konsolę. A jak gry nie są optymalizowane, żeby chodziło płynnie, tak nie będa nadal...

Przy takich zapowiedziach albo zostanę przy XP, albo przesiąde na któregoś linuxa.

Swoja droga, dlaczego nie pozostali przy nazwie Longhorn.. To brzmi w miare powaznie.. "Windows Vista", jezu, co za debil wymyslil taka nazwe..

Te zabezpieczenia antypiackie to sobie mogą gdzieś wsadzić. Zapewne od razu po premierze Visty (tej sieciowej, nie oficjalnej), pojawi się kolejny windows antispy zabezpieczający nas przed tymi "zabezpieczeniami"

Krzych Ayanami -> Jakich zapowiedziach? Bo jesli chodzi Ci o tą konkretną zapowiedzź to z niej dokładnie nic nie wynika więc nie wiem skąd ten pomysł.

Maevius -> Podejżewam, że zmienili nazwę na Vista ponieważ jest krótka i łatwiej ją zapamiętać, albo z jakiś innych marketingowych powodów. (mi też się Longhorn bardziej podobał ale w sumie to nazwa nie ma przecież żadnego znaczenia).

Co bedzie to bedzie nie ma co gdybac, tak dlugo jak PC beda w domach tak dlugo bedzie mozna na tym zarobic, wiec czemu nie zarobic rowniez na grach? najwyrazniej Bill otrzezwial po checi wydania konsoli, wie ze japonskiego rynku nigdy nie zdobedzie a moze to nadrobic wlasnie grami na pc, trzeba czekac, gdyz nie sadze ze ten ruch ograniczy sie do wiekszsej ilosci tytulow ;)

@Maevius
Bo Longhorn to sieć restauracji w us?

a Vista brzmi jak proszek do prania, ewentualnie plyn do mycia naczyn.

yari konsola ma sluzyc do szybkiej rozrywki ,a nie do rpzesiadywanai caly dzien na jednej z misji w jakiejs grze rts :D .

Bronkus -> o monitorach była mowa jakiś czas temu, czytałem o tym w jakimś serwisie branżowych.
A bodaj w Chipie wspominali o tym, że produceńci procesorów pracują nad implementacją odpowiednich procedór wspomagających wykrywanie nielegalnych programów. Przy takim nastawieniu nie zdziwie się, jeśli na Viście mp3'ki będzie można odtworzyć dopiero po tym jak się wsunie do napędy płytę i w internecie się sprawdzi kto ja wypucił...

Yari -> nie uważasz iz twierdzenie iż brak (jakoby) jakiegos gatunku sprawia iż dana platforma jest dziecinna - już w samo w sobie jest dziecinne? Czytałem podobne teksty setki razy i jakoś nie mogę nie odnieść wrażenia, że masz jakiś kompleks i w ten sposób chcesz się dowartościować "jaką to dorosłą platformę wybrałeś do zabawy". A chyba nie jest istotne to czy coś jest "dziecinne", czy "dorosłe", ale czy oferuje wystarczajaco dobrą zabawę.

Katsper -> od 2003 roku Microsft stworzył jedną grę, a oprucz niej wydał jeszcze 3 - no faktycznie rynek PC jest dla nich bardzo ważny...

goldenSo ----> I tylko dlatego? Sa przeciez tez jakies firmy o nazwie "Vista"...

@Andrewlee
Tak, tylko Longhorn z tego co mi się zdaje jest potężną siecią. I M$ musiałby potężnie beknąć im za prawa do nazwy :)

Przeciez tutaj nie tyle chodzi o samo hardware co rynek i firmy robiace gry. co z tego, ze PC za jakis czas doscignie konsole, jak firmy ala konami czy capcom nie spojrza na niego, bo na konsolach zarabiaja 5 x tyle, a czasami pojawi si ekonversja na PC jak chaos legion itp. oczywiscie jest tez wiele firm, ktore robia gry na PC ala Epic, Atari (jako wydawca), ale wiekszosc jest na konsolach.

chaos legion byl swietna giera:)

zaraz zostane zbesztany, ale też uważam że konsole służą do serwowania raczej nie zobowiązującej rozrywki , nie wymagającej wiele od gracza oprócz zdolności manualnych, jak ktos lubi sie sobie pojeździć albo sprawia mu przyjemność że rozwalił kilka robotów naciskając w kółko jeden guzik na padzie to jego sprawa, rpg sie jeszcze bronią...

a na tym żeby rynek gier pc sie rozwijał zależy nie tylk microsoftowi ale praktycznie całej branży robiącej hardware, bez gier ten przemysł nie miał by wogóle takiego tempa, do zastosowań biurowo multimedialnych (fimy muza) wystarczy naprawde słaby przeciętny pecet

Ijon -> prosta zabawa nie jest zła, czasami miło posiekać jakieś mięso arsatnie, czy wklepać jakiejś postaci :) :) :)

A co do hardware'u.... Komputery nie rozwijają się dzięki graczom, ale przez nich. Pozwalają oni sobie wciskać wybrakowane produkty, ale wychodzą z założenia, że to nie tylko jest normalne, ale jeszcze wydają na to kasę...

Ijon ujme to tak kiedys bylem takiego zdania jak ty az nie kupilem sobie kilak konsol w roznych odstepach czasowych i teraz mzoje zdanie jest inne. Wole teraz sobie wcisnac ten jeden guzik i miec frajdy od zajebca niz nudzic sie na paltformie PC na ktorej dobra gra jest raz na rok albo rzadziej :D .

nvidia i ati ,a dokladnie rynek zwiazany z graczami nei rpzynosi wcale duzych zyskow najwiecej zarabiaja oni na kartach low end i kartach do innych zastosowan :D oraz na produkcji chipow do konsol :-]. Prawda jest taka ze PC jako paltforma do gier robi sie coraz slabsza i nawet wielki Microsoft jej nie pomoze no chyba ze wladuje rownie tyle kasy co w promocje i w gry swoich konsolek co raczej jest sprawa watpliwa :D .

Mr_Hyde -->> wiesz to że dla Ciebie na pc nie ma nic fajnego to indywidualna sprawa. Dla mnie akurat np na konsolach nie ma nic ciekawego. To że pstrykasz tylko jeden guzik nic nie oznacza.
Taksty o upadku rynku pc klasycznie pojawiają się za każdą premierą nowych konsol. Tak było i tak będzie. A wydaje Ci się że firmy produkujące układy dla konsol zarabiają jakieś kokosy? Dla nich najważniejszym rynkiem jest pc. Nie ważne, że większość jego stanowią klienci biurowi. Microsoft dba o to, żeby co jakiś czas mimo wszystko te grafiki wymieniać.

Marcin -> diabli wiedzą jak jest. Z jednej strony do konsol wystarczy opraować jedenukład raz na 4-5 lat i trzaskać go w milionach egzemplarzy - a zdrugiej do pecetów trzeba bez przerwy pracować nad nowymi układami i wypuszcać produkty w różnych klasach cenowych.
I co tu dla producentó ukłądów graficznych jest ważniejsze, to ciężko powiedzieć - trzeba by mieć dane o koztach i sprzedaży, a na takie informacje raczej nie mamy co liczyć.

A jeszcze co do zmieniania kart graficznych. Microsoft ma w tym udział marginalny - to twócy gier napędzają ten rynek. I z jednej strony gracze mają możliwość zabawy na komputerze, ale też płacą grubę pieniądze za lenistwo programistów, którym się nie chce dopracowywać kodu gier.

Jak zwykle Bill Gates ratuje świat.