Ostatni dzień Steam Winter Sale 2021
W tym roku tradycyjnie kupiłem sporo dodatków - do Attyli Total War do Warhammera 2 Total War i do Kingdom Come Deliverance. A z gier wziąłem ATOM RPG, pakiet Legend of Grimrock, Transport Fever 2 i Thrones of Britannia.
Dzięki za przypomnienie, zapomniałem że miałem Grimrocka 2 wziąć.
LoG 2 to rewelacja i nadal nie mogę wyjść z podziwu dlaczego sprzedał się tak słabo.
Nic nie kupiłem
Kupiłem tylko Tales of Arise i nie dość że to świetna gra, to przy okazji nie zrobiłem z siebie frajera kupując Final Fantasy VII Remake (a było blisko, bo akurat wpadła premia w pracy).
Nikt nie powinien kupować FFVII R. Może wtedy firma poszłaby po rozum do głowy. Ja po 24 latach gram sobie w FF VII '97 z modem graficznym i jest fajnie.
No wiem, wiem... Ale oni dosyć sprytnie żerują na nostalgii takich właśnie frajerów jak ja, którym wystarczy, że usłyszą główny motyw muzyczny albo zobaczą wylaszczoną do granic możliwości Tifę i już się zaczynają zastanawiać czy to 340 zł na koncie aby na pewno jest im potrzebne. I biorąc pod uwagę, że od czasu debiutu FF7R ciągle jest na liście bestsellerów Epica, to chyba wielu jednak się skusiło.
Ja kupiłem dodatki do Euro Truck Simulator 2. dwie dyszki to naprawdę dobra cena za nową mapę. Teraz tylko czkać, aż Iberia spadnie z 60 do 20 zł. :D
Nic, nigdzie nie kupiłem.
Zakupione 4 gry: Grimoire, Inside Depth 6, Nebraska i Ether One. Akurat wystarczy do kolejnych sezonowych promocji.
Powodzenia z Grimore, niby waży mniej niż 100MB i robił to tylko jeden developer (jakieś 20 lat? Odkąd wiedział że nie będzie kolejnego Wizardry po części ósmej) ale gra przeogromna i bardzo długa, ale nie czuć że się ciągnie.
Miło jest patrzeć po sekcji komentarzy jak jednym udały się łowy na wyprzedaży a w kontekście tych, którzy jeszcze nic nie złapali mam nadzieję, że w ostatnich godzinach uda się wam trafić na ofertę, która was przekonać do siebie.
U mnie skromnie, bo tylko The Room i The Room Two
Ogólnie wyprzedaże Steamowe są biedne i prócz EA nic na tej promocji nie było taniej niż zwykle.
Chyba wydawcom nie zależy, bo i tak się sprzeda.
Jakoś bardziej wolę się zaopatrywać w klucze, tak jak kupiony z Humble Choice Rustler za 6 zł. Na Steamie na promocji 54 zł.
Zakupione: Noita, Pilgrims, Kona, The Binding of Isaac, The Banner Saga 3, What Remains of Edith Finch, Lethis - Path of Progress, Dicey Dungeons, Sea of Thieves, Unravel Two oraz po jednym dlc do GreedFall oraz The Surge.
SoT wciąga ;-)
Z głównych łowów to na pewno odświeżona trylogia Spyro, a z popierdółek do 13zł - ostatni Mirrors Edge, Dead Space 2 i Need For Speed Rivals.
Zgarnąłem: Tales of Arise, Command & Conquer™ Remastered Collection, Our World Is Ended, Love's Sweet Garnish, Negligee: Love Stories, FlatOut2, Being a DIK, Erica, I Walk Among Zombies Vol. 0, Sakura Knight, Pandarama: The Lost Toys, Roomie Romance - Extra Stories.
Całkiem udana wyprzedaż. : >
Kupiłem Halo: Master Chief Collection, Death Stranding, Mirror's Edge: Catalyst, pierwszego Far Cry'a, Candle, Braida i Yakuzę 0 plus DLC do: Indie Game The Movie, Gears 5, Watch Dogs 2.
Zakupione: Disco Elysium, Days Gone, Deathloop Deluxe, Agatha Christie - The ABC Murders, This is the Zodiac speaking.
Ilościowo może niedużo zakupiłem, ale gry moim zdaniem bardzo jakościowe: Tales of Arise i Risk of Rain 2.
Hotline Miami 1 i 2, Carmageddon 1, Assassin's Creed Origins - Gold Edition, Noita, Snake (tego z nokii), Red Dead Redemption 2: Ultimate Edition, XIII - Classic, theHunter: Call of the Wild™ dodatki, Hunt: Showdown dodatki. Rzadko kupuje gry więc tym razem skorzystałem z promocji.
Podczas tej wyprzedaży poszedłem w indyki.
mam nieogranych 100 pozycji więc stwierdziłem że nie będę kupował na zapas gier w które nie zagram do wyprzedaży 2023. Większość jednak popełnia go cały czas na wyprzedażach kupując po 20 gier w które nie zagrają albo nigdy albo zagrają za 5 lat.
a wróć na steam nie kupuje się gier tylko wypożycza czasowo licencje do ich pobrania / więc w zasadzie to nic nie kupiliście.
Każdy używający Steama o tym wie. Dopiero teraz się obudziłeś?
Zacznij stawiać przecinki, bo nie da się ciebie czytać.
To ja mam 15 nieogranych i myślałem, że to dużo. Spoko, Steam nie padnie i gier nie zabierze. Bedą cały czas, jak w banku. Fajne były czasy wymiany płyt z grami, ale to już historia.
I że dalej istnieją ludzie którzy myślą, że Steam padnie z dnia na dzień tak nagle. Co z tego, że to jest moloch. I minie kilkanaście, a nawet i kilkadziesiąt lat zanim zacznie lekko poupadać na zdrowiu. Co z tego, że co roku pobijane są rekordy graczy zalogowanych w tym samym czasie. Co z tego?
drenz - jak widać nie każdy. Nad moim postem i pod nim "Kupiłem grę" a powinno być napisane "zapłaciłem za możliwość wypożyczenia gry". Ani "wasze" konta ani też i gry na nich nie są wasze. Złudne poczucie wartości mogą mieć jedynie posiadacze fizycznych kopii gier i to w dużym przypadku tylko gier konsolowych bo pecetowe pudełka to w obecnych czasach kody do g... konta.
Carlito78 - te czasy były dobre i już nie wrócą. Teraz pozostaje liczyć że pojawi się duży gracz z kapitałem pokroju apple, amazonu, alfabetu, netflixa który przekształci całą branżę w usługę abonamentową. Obecnie ludzie dalej zamiast zapłacić np. z uplay+ 400 złotych rocznie wolą kupić jedną grę rocznie za 400 PLN (np. wersja ultimate czy z przepustką sezonową) która też jest wypożyczona i wg. każdej licencji czy to ubisoft, valce, epic, ea, ms jest tylko licencją czasową. Większość graczy wydaje od kilkuset do kilkutysięcy lub i więcej na gry rocznie. Od czasu GP, Uplay+, EA Pro właściwie o 30% spadły moje wydatki na gry a fun z gry pozostał ten sam.
Steam to ostatni dinozaur który musi umrzeć aby pojawiła się lepsza usługa.
To, że te gry nie są w sumie naszą własnością to każdy wie. Nie można ich np. sprzedać, ale z drugiej strony co to zmienia.
Na razie nie zapowiada się aby Steam miał upaść. Jeśli nawet tak miałoby się stać to przecież nie z dnia na dzień. Po za tym nawet jak steam'a już nie będzie to będziesz miał go na dysku i odpalisz wszystko co masz zainstalowane. Czyli hipotetycznie jakby Steam miał upaść to i tak zdążysz zainstalować to w co będziesz chciał grać.
Osobiście kupiłem se Raging Loop, serię Stein's Gate i AI Somnium Files za fajną cenę.
Kupiłem tylko Operencię i 7 Bilion Humans.
Reszta może poczekać.
Tzn. maiłem brać Fallen Order i Divinity 2, ale do Divinity mi się nie pali, a skoro EA sprzedaje się za garść drobniaków i rodzaje grę na lewo i prawo, no to sorry, nie jestem takim frajerem, by płacić 65 zł za coś, co oni rozdają za maks. 3 zł od łebka. :D
Miałem też kupić Trine 4, Archaica i jeszcze kilka innych pierdółek, ceny były OK, ale ostatecznie uznałem, że kupka wstydu niedługo mi przerośnie Mount Everest, więc lepiej zostawić sobie coś na potem, tym bardziej, że dobrych gier coraz mniej, i jeszcze nie wiadomo, czy będzie na czym grać, bo karty po 6-12 k zł...
Bez obaw. Ostatni tydzień stycznia to Księżycowe kolejne promo.
Potem dłuższa przerwa do wiosny.
Więc za 3 tygodnie dobra okazja