Oblivion Remastered gruntownie przerabia irytujący system levelowania, sięgając po sprawdzone rozwiązania
Mimo wszystko wolałbym, żeby nie wyskakiwali na mnie jacyś menele w deadrycznych zbrojach, jak to miało miejsce w oryginale.
tyle że właśnie w starym systemie klasy traciły znaczenie, bo musiałeś rozwijać niepotrzebne Twojej postaci umiejętności
W jaki sposób wprowadzona powyżej wpływa w jakimkolwiek stopniu na klasy?
Podoba mi się ta zmiana, ale prawdopodobnie będzie zabójcza dla osób, które nie levelują przez walkę, bo ich ciągnie bardziej do alchemii, handlu, retoryki, łażenia i zwiedzania (akrobatyka), skradania czy otwierania zamków. Będą podnosić level bez walki, świat będzie levelował z nimi i jak wreszcie najdzie ich ochota na przekroczenie Wrót to się mogą mocno zdziwić z combat skillami na początkowym poziomie :D
całe levelowanie jest spoko choć najgorzej chyba z zamkami może nie są trudne ale można sie spienić jak chybiasz któryś raz myśląc że bedzie zapadka opadała powoli, pomimo że kupiłem
od pasera guildi złodzieij 100 sztuk
i wiem gdzie jest tajemniczy sprzedawca pod cesarskim zamkiem to jednak kasa szybko na ten złom leci.
System levelowania "Obliviona" był zbyt prosty, żeby irytował. Więcej kombinowania i uwagi gracza wymagały gry z lat 1990-tych typu "Might & Magic" albo adaptacje "Dungeons & Dragons" na silniku Infinity
A dodali do tej nowej wersji LGBTQ+ ? Bo nie wiem czy zagrać a identyfikuje się jako taka osoba
Możesz śmiało grać, seria TES od co najmniej Morrowinda była woke, o czym wie każda osoba, która przeczytała coś więcej niż The Lusty Argonian Maid!