Nintendo pozwane do sądu z powodu zbyt słabych pasków do wiimote'a
leże...
Amerykanski system prawny:) Mozesz pozwac sasiada do sadu za to, ze fikniesz kozla i zlamiesz noge na chodniku przed jego domem.
I bardzo dobrze. Tam przynajmniej firmy nie moga robic co im sie zywnie podoba a u nas?
Wszyscy maja klienta w d....
obecnie stosowane paski to takie paski jak w smyczach dobrej marki, aby go urwac trzeba by naprawdę silne osoby i obawiam się że zanim pasek by się urwał gościu wcześniej skręcił by sobie nadgarstek.
probel z kontrolerami jest inny i to całkeim realny ale niezależny od Nintendo, mianowicie gry wymagaja ostrego wymachiwanai kontrolerami i jak się nie uważa można komuś zrobićcałkeim poważna krzywdę. Nie jest to zarzut tylko stwierdzenie faktu gdyż grajac w prawdziwego tenisa, baseball, kręgle czy golfa można równeż zrobić sobie krzywdę
Azzie:
Wcale nie dobrze. Owszem - ma to uzasadnienie w stosunku do firm - bo musza dbac o klienta.
Ale niestety prawda jest taka ze kazdy moze Cie pozwac o cokolwiek, bo np. krzywo na niego spojrzysz. A potem - to juz jest batalia kto ma lepszego prawnika...
Wiem - bylem tam przez jakis czas... ;)
Soul-różnica jest taka, że uprawiając prawdziwy sport ludzie mają świadomość ryzyka. Przed telewizorem mysl, że można komuś zrobić krzywdę przypadkiem, chyba gdzieś znika...