Nintendo ponosi straty w pierwszym kwartale roku fiskalnego 2010
ciekawe, że część się nie zgadza z tymi podanymi w linku
Tylko powiedzcie na czym Nintendo poniosło straty? Konsole od zawsze sprzedawali z zyskiem, a gry robione przez Nintendo sprzedały się świetnie. Mniejsza sprzedaż gier 3rd party, to co najwyżej strata dla 3rd party, a nie samego Nintendo. Powiedziałbym tyle, że wygenerowane zyski są poniżej oczekiwań, ale nie są to straty.
Poza tym wkrótce premiera 3DSa, więc kasa zacznie płynąć szerokim strumieniem.
Yep, też się nad tym zastanawiam. Czy skoro Nintendo niekwestionowany lider sprzedaży ponosi straty, to znaczy, że cała branża jest nierentowna? :)
Pewnie sporo kasy pochłonęły prace nad 3DSem i następcą Wii (bo że już nad nim siedzą to raczej pewne)
Uh, Nintendo ponosi straty?Dziwne..
A ciekawe czemu Sony nie poniosło strat a też pracuje na PSP 2.
Qwik15: to akurat można prosto wyjaśnić. Po umiarkowanym sukcesie zarówno PSP jak i PS3 Sony jest po prostu ostrożniejsze w wydawaniu pieniędzy na następną generację swoich konsol, podczas gdy Nintendo po tak obfitych latach jest w stanie sobie pozwolić na władowanie naprawdę potężnych środków w prace nad nowymi konsolami i eksperymentowanie z technologiami takimi jak te ich nowe 3D
Może te "straty" to inwestycje Nintendo w jakieś nowe projekty i przede wszystkim w pracę R&D nowych zabawek sygnowanych logiem wielkiego N?
Jestem ciekaw następnej generacji, dla mnie to wygląda na to, że Ninny nadgoni MS i Sony, rozpocznie się walka na exclusive'y i kontrolery. Dziś wybór jest jeszcze dla mnie oczywisty, ale w przyszłej generacji może być nie lada dylemat...
volf7 -> z tą różnicą, że Sony idzie w moc, potrzebuje odpowiednich technologii do zrobienia z PSP2 potworka, a to kosztuje znacznie więcej niż prawdopodobnie wielokrotnie mniej wydajny 3DS.
Może to znaczy, że casuale zaczęli się nudzić już wii ;3
Może nadchodzi porządna era dla hardcore'owych graczy : D
Pożyjemy zobaczymy ;3