Nintendo po 7 latach od premiery ogłasza oficjalną podstawkę ładującą Switch Joy-Cony
Nintendo rozpoczęło przedsprzedaż gadżetu, który powinien być dostępny od premiery Switcha. Stacja dokująca Joy-Conów pozwoli naładować kontrolery poza konsolą i grać poprzez połączenie z kablem.

W marcu 2025 roku Nintendo ma zaprezentować Switcha 2, co oznacza, że cykl życia obecnej konsoli powoli zbliża się ku końcowi. To jednak nie powstrzymuje producenta przed wydawaniem nowych akcesoriów i najnowszy gadżet prawdopodobnie zostanie przywitany przez graczy z otwartymi ramionami. Stacja dokująca dla Joy-Conów powinna być dostępna już od 2017 roku (vide Nintendo Life).
Joy-Cony w końcu dostaną dedykowaną stację do ładowania
W oficjalnym japońskim sklepie Nintendo ruszyła przedsprzedaż stacji, pozwalającej naładować posiadane Joy-Cony. Podana cena to 3300 jenów (82,83 zł po kursie na dzień 18.07.2024), a premiera została zaplanowana na 17 października bieżącego roku. W zestawie znajduje się stacja ładująca oraz stojak, na którym można ją zawiesić. To pozwala ładować kontrolery bez podłączania ich do Switcha.

W ten sposób gracze będą mogli korzystać ze Switcha w trybie stacjonarnym nawet jeśli Joy-Cony będą bliskie rozładowania. Wystarczy zdjąć wspomnianą stację ze stojaka i grać z kontrolerami podłączonymi do zasilania poprzez kabel. Dodatkowo gracze w Japonii mogą także naładować bezprzewodowe kontrolery Famicoma, służące do ogrywania gier ze wspomnianej konsoli na Switchu.
Stacja ładująca należy do akcesoriów, których brakowało Switchowi. Wymóg podłączania Joy-Conów bezpośrednio do konsoli, żeby je naładować, mógł być irytujący dla graczy, którzy posiadali tylko jeden komplet kontrolerów. Problemu można było uniknąć, gdyby oryginalny uchwyt na Joy-Cony pozwalał na ich jednoczesne ładowanie.
Mimo wszystko Nintendo przygotowało w końcu rozwiązanie i proponowana cena nie wydaje się być zbyt wysoka. Pozostaje tylko pytanie, jaka faktycznie kwota zostanie zaproponowana w zachodnich sklepach, ponieważ nie powinniśmy oczekiwać zwykłego przelicznika kwoty 1:1.