NFT w grach - co trzeci deweloper widzi w tym potencjał
Tak zamienić mikropłatności na rzadkie elementy kosmetyczne za gruby hajs bo mają dopisek NFT. Słusznie na TVGRY nazwali odcinek o NFT "Oto najnowsza patologia świata gier"
A wystarczyło pozwolić wydawcom na podwyżkę gier z 60$ do 70$ i nikt nie musiałby wprowadzać tego NFT.
Naiwne myślenie. Gry mogłyby by być nawet za 100 dolców, a i tak by wprowadzili to NFT.
Na pewno tak by było. Na pewno wydawcy by sobie odpuścili darmowy zarobek, gdyby tylko Ci biedaccy gracze chcieli więcej za gry płacić. Na pewno....
Z resztą na konsolach gry za >70$ to nie jest nic dziwnego w tej generacji...
Oczywiście, że "widzi potencjał". Każdy przedsiębiorca chętnie zobaczy potencjał w czymś co pozwala wygenerować kasę z niczego bardzo małym kosztem.
Po co się męczyć i tworzyć grę płacąc tabunowi ludzi przez X miesięcy. Lepiej wygenerować NFT w kilka godzin i narobić hajpu
Co 2 deweloper widzi potencjał w dostarczaniu nieukończonego produktu, bo i tak większość kupi i to z preorderem
Jeśli ma się to przełożyć na play to earn i ma się przełożyć to ze za granie da się zarabiać to czemu nie, w tej chwili juz dzialaja takie projekty np. Axie infinity czy monkey ball, gry te są narazie jak badziewia z lat 90tych, ale kto by nie chciał sprzedać nadmiar lootu za realne pieniądze?
Jak już się tak chcemy bawić w to NFT, to może zaczną od tego, że gry będą sprzedawane w tej formule a nie, że dają za pieniądze jakieś prawo do korzystania z licencji. Fajnie sprzedawać jakieś śmieszne skiny pod pozorem własności ale może zaczną od sprzedawania gier w tej formie. No cóż, wtedy oczywiście taki deweloper jeden z drugim, bądź wydawca, przeliczy sobie, że to się nie opłaca bo powstałby rynek wtórny gier ale oczywiście skórki wszelakiej maści to już trzeba pchać.
Ja też widzę w tym potencjał. Można kupić grę jako NFT i po przejściu ja odsprzedać jak dawniej. Ciekawe czy deweloperzy tak też to widzą :)
NFT - 8/10 graczy widzi w tym kupę i olewa produkty producentów. Wizerunkowo na pewno nieopłacalne, ale pewno nie zbiednieją, bo zjawią się barany napędzające kolejnego raka gier.