Wiadomość Gry na Netflixie? Firma planuje rozszerzenie oferty

Dla społeczeństwa lemingów to jedyny ratunek (niedługo nawet obsługa konsoli będzie ludzi przerastać), a że można takich doić...

Jakiś czas temu Sony podało informację ile gier średnio kupują właściciele PS4. Okazało się że w okresie 4 lat właściciel tej konsoli kupił 7,5 gry.
W czasach PS5 7,5 gry będzie kosztować około 2600 PLN. Game Pass na 4 lata przy normalnych cenach bez kombinowania żeby kupić taniej to 1920 PLN a da możliwość ogrania nie 7 czy 8 gier... w tym czasie dostaniesz dostęp do ponad 400 tytułów, w tym wszystkie premiery studiów Microsoftu z okresu tych 4 lat.
Oczywiście możesz się zdecydować na wersję Ultimate Game Passa i wtedy zapłacisz około 2600 PLN czyli porównywalnie z tym co właściciel konsoli Sony za swoje (hehe) 7 i pół gry ;). Tylko że teraz masz w tej cenie jeszcze Golda więc właściciel Playstation żeby mieć porównywalny komfort musi dokupić PS+ na 4 lata czyli dokartkować kolejny tysiąc.
Reasumując możesz mieć 7,5 gry + usługi za 3600 zł lub ponad 400 gier + usługi za 2600 zł. Słabo?
Ty mi mówisz że nie mam wyboru, spoko z 400 gier coś sobie wybiorę. A co z grami których nie ma w GP a będę chciał w nie zagrać? No po prostu sobie je kupię, mogę nawet na premierę... przecież został mi luźny tysiak :).

Wniosek. Średnio około 8 gier to znaczy ze przeciętny gracz ma swoje gry w które chce grać więc kupuje ich tylko kilka tych które chce i często na premierę
Tak gracze robili do niedawna bo zwyczajnie nie mieli innego wyjścia, teraz alternatywy są, a największa z tych alternatyw rośnie w tempie miliona użytkowników miesięcznie.
A więc ten kto zaoferuje kontynuację obecnego stanu rzeczy wygra. Dlatego Sony się tego trzyma w ramach walki z konkurencją
Czego się trzyma? Informacje o tym że Sony szykuje swoją odpowiedź na GP krążą od dawna i są coraz bardziej wiarygodne. Myślę że informacja o rozszerzeniu PS Now na większość państw w których usługi oficjalnie nie ma to kwestia bardziej tygodni niż miesięcy (choć to oczywiście tylko moje przypuszczenie).
Sony bardzo chciało zachować rynek gier konsolowych w takim stanie jak za czasów poprzedniej generacji bo było to dla nich wygodne i czuli się mocnym graczem na tym polu ale nawet oni widzą że te czasy już minęły. W tej generacji nie wygra ten kto sprzeda więcej konsol tylko ten kto zaprosi więcej graczy do swojego ekosystemu, konsola to tylko jedna z dróg do tego celu.

Ceny tych abonamentów też wzrosną odpowiednio, żeby móc jeszcze większą kasą zachęcić większych producentów.
Może wzrosną może nie. Prawda jest taka że wszyscy mówią o "abonamentach" a tak naprawdę mowa o prepaidowych subskrybcjach. Różnica jest gigantyczna. Game Pass nie wiąże nikogo 2 letnią umową zmuszając do płacenia. Kiedy klient uzna że usługa nie jest dla niego atrakcyjna lub jest zbyt droga to może po prostu z dnia na dzień odejść. To jest wybitnie proklientowskie rozwiązanie które sprawia że firma musi ciągle dbać o jakość usługi jak i atrakcyjność ceny. Podniesienie ceny mogłoby sprawić odpływ klientów i docelowo spadek przychodów a nie wzrost.
Chociaż ja zakładam, że abonamentoza nie wypali na dłuższą metę.
Absolutnie nic na to nie wskazuje. Rynek ewidentnie idzie w kierunku wzrostu roli abonamentów.

laki2217
Abonament jest dla ludzi, którzy chcą przejść i zapomnieć.
Tak gra większość jak to określiłeś "normalnych graczy". Dzisiaj gry są zwyczajną rozrywką dla wszystkich jak film, serial czy muzyka. Dobrych gier jest tak dużo że nawet do najlepszych nieczęsto się wraca.
On nie nadaje się dla normalnych graczy, którzy chcą zachować tą grę dożywotnio (Do czasu śmierci platformy lub swojej).
Przeczytaj jeszcze raz zdanie które napisałeś i zastanów się nad definicją normalności.
Dla gracza jedyny plus to sprawdzenie gry, której raczej nigdy byś nie kupił.
To jeden z plusów i to jeden z tych mniej istotnych.
Nigdy nie będę za tym by abonament był jedyną formą dostępu do gry bo w praktyce jest to utrata kolejnej swobody i prywatności.
Najbardziej mnie śmieszy to dorabianie jakieś głupkowatej ideologii do grania w gry, pierniczycie o jakiejś wolności i swobodzie. Co ma gówno do twarogu? W jaki sposób usługa z której korzysta się absolutnie dobrowolnie jest jakimś ograniczeniem swobód?
Jeśli o mnie chodzi to kto chce może sobie grać z dyskietek 3,5 cala albo z kaset magnetofonowych, każdemu jego porno, ale nie można udawać że nie ma lepszych i nowocześniejsze rozwiązań.

Poison
O proszę. Już się pojawili tacy, co chętnie, dobrowolnie i samodzielnie kajdany na łeb sobie założą. No brawo, brawo...
Po tym co napisałeś później wnioskuję że czapeczka z folii aluminiowej uwiera za mocno :D.
Tak, ceny abonamentów nie wzrosną, nie no skądże znowu... kolego na jakim świecie żyjesz?
No powiedzmy teoretycznie że wzrosną i to do poziomu który uznam za bardzo nieodpowiedni. Wiesz co zrobię? Nacisnę przycisk "zrezygnuj z subskrybcji" i tyle. W czym problem?
Na początku ma być atrakcyjnie, by jak najbardziej zmienić przyzwyczajenia i wykosić potencjalną konkurencję, a później dowalić odpowiednią cenę.
Akurat na tym polu to konkurencja dopiero zaczyna się pojawiać.
Ten sam mechanizm obecny jest niemal w każdym aspekcie życia, a co dopiero o grach mówić.
Tak i nazywa się on "wolny rynek".
Że aż przypomnę historię z kartami płatniczymi, o której już chyba zapomniano.
A o czym niby zapomniano? Że lepsze i bezpieczniejsze rozwiązanie wyparło te archaiczne i gorsze?
Efekt - banki przerzuciły te opłaty (o których już nikt nie pamiętał) na klienta i powolutku sobie rosną.
Ja za moją nie zapłaciłem od miesięcy bo mój bank nadal bierze te koszty na siebie jeśli spełnię kilka warunków (niespecjalnie uciążliwych). W zamian za to mam komfortowe, bezpieczne rozwiązanie którego nijak nie da się porównać do korzystania z gotówki czy czeków amiszu.
Tak że kolego, żyj sobie dalej w swoim urojonym świecie baśni i dobrotliwych korporacji, które wszystko robią dla dobra klienta XD
Cały problem w tym że ja nie uważam korporacji za dobrotliwe, nie uważam ich też za zło wcielone. Jako normalny człowiek zdaję sobie sprawę że chcą uzyskać ode mnie kasę za oferowane towary i usługi co jest dla mnie zupełnie naturalne.
Bardzo chciałbym zobaczyć reakcję tobie podobnych, jak pewnego dnia uświadomią sobie, że tego chomąta, które sobie sami na łeb założyli, już tak łatwo zdjąć się nie da.
Chyba wolę to chomonto (póki co bardzo wygodne) niż foliową czapkę która uwiera zbyt mocno. Co tam jeszcze masz w zanadrzu? Korporacje instalując maszty 5G ugotują nam umysły? Bill Gates wszczepia nam z szczepionkami chipy? Dawaj jestem gotowy na wszystko. :D

Za posty w tym wątku zmienię sobie samochód.

Nikogo do niczego nie próbuję przekonać.
Natomiast forum dyskusyjne jest od tego żeby prowadzić dyskusję i to właśnie tutaj robię.
Każdy ma swoją, mądrych poznać po tym że umieją odpuścić, żadnej ujmy na honorze to nie przynosi.
No cóż, nie wiem z jakiego poradnika Paolo Coelho to wytrzasnąłeś ale specjalnie lotne to to nie jest. Odpuszczanie może być oznaką różnych cech ale definitywnie nie ma wśród nich mądrości :D.

Tak, zdecydowanie wolny rynek polega na wymyślaniu kolejnych metod DOJENIA frajerów... ok. XD myśl tak dalej.
Polega na tym że jeden podmiot oferuje usługę lub produkt a drugi może z niej skorzystać lub nie. Co cię w tym dziwi?
Buhahahahaha tak, biorą na siebie opłaty, myśl tak dalej. Tyle tylko, że jesteś ZMUSZONY do pewnych działań i to jest ta cena, którą płacisz. Fajna ta "wolność wyboru".
Faktycznie... Teraz mi to uświadomiłeś... Wziąłem od banku kartę płatniczą a te chore skurczybyki wymagają żebym nią... Płacił. O matko, teraz to widzę, biegnę po swoją foliową czapeczkę :D.
Tłumacz sobie dalej archaizmem pewnych rozwiązań, które to funkcjonowały z powodzeniem znacznie dłużej, niż niektóre obecne.
Pewnie, ludzkość znacznie dłużej używała do jazdy koni niż samochodów co oznacza że pewnie powinniśmy do tego wrócić... Jak rasowi amisze :D.
Jedyny foliarz i koleś obdarzony całkowicie bezrefleksyjnym myśleniem tutaj, to ty, bo już doszukujesz się w moich wypowiedziach jakichś rzeczy z kosmosu (5G i inne duperele) o których nawet mimochodem nie wspomniałem.
No nie wspomniałeś, ale kusiło, co nie?
Uważam za to, że korporacje już teraz WYTRESOWAŁY sobie tzw. "klientów idealnych" - miernych, ale wiernych i przede wszystkim płacących za każde gówno pod nos podstawione.
Wytresowały... albo zachipowały... Game Pass -> Microsoft -> Bill Gates. Przypadek???
Czapeczka ci się przekrzywiła ;).
BTW chomąto piszę się przez ą. Widać mądrzejszy nawet jesteś od słownika ortograficznego i autokorekty forum XD (tak, to była celowa złośliwość)
Dzięki za informację, nie jestem rolnikiem, nie zajmuję się orką więc mogę nie widzieć. Zwłaszcza że dzisiaj chomĄta się już chyba nie używa... No chyba że jest się amiszem :)

laki2217
Do czego porównujesz foliową czapkę?. Mam takie wrażenie, że chcesz udowodnić, że abonament to najlepsze co nas spotkało.
Nie wiem czy najlepsze, na pewno nie jest to nic złego. Wyśmiewam po prostu postawę która traktuje dobrowolną usługę która nie wymusza nawet żadnej umowy lojalnościowej jako jakieś odbieranie wolności.
Na tym forum jest facet o podobnym nicku do mojego, prowadzi wątek dla fanów Falloutów. Kiedyś prowadziliśmy dyskusję na temat abonamentów i on podał argument że jemu to nie pasuje bo potrafi grać miesiącami jeśli nie latami ciągle w jedną grę więc bardziej opłaca mu się kupić tytuł na własność. To jest sensowny argument po którym mogę stwierdzić "tak stary, faktycznie to chyba nie usługa dla ciebie", natomiast smutne pierniczenie o złych korporacjach to foliarstwo czystej wody więc cisnę z tego bekę.
Jednak zaczynasz coraz bardziej błądzić bo zaczyna tobie brakować argumentów.
Stary ale o jakich argumentach my tu mówimy? Ja po prostu robię sobie z typa jaja. Naprawdę uważasz że w XXI wieku można prowadzić poważną dyskusję z człowiekiem który pisze że papierowe czeki to realna konkurencja dla kart płatniczych? Wyobrażasz sobie płacić czekiem na allegro albo za Netflixa? Jak pracownik stacji benzynowej miałby sprawdzić czy czek którym płacisz ma pokrycie? Koleś ignoruje też istnieje takiego np. Blik'a twierdząc że karty nie mają żadnej konkurencji.
Ja tu nie widzę u Poison'a foliowej czapeczki bo jednak również trzeźwo myśli.
Hehe, pozwolę sobie pozostać przy swoim zdaniu :D.
Dzięki braku takiego myślenia, dzisiaj mamy mikropłatności w grach single player, mnóstwo DLC a jednocześnie cięcie na testerach i wydawanie coraz bardziej zabugowanych produkcji.
Wiesz czemu mamy te rzeczy? Bo jest na nie popyt, ludzie ich chcą i są gotowi za nie płacić. Korporacje szukają oczywiście zysku i robią to poprzez zaspokajanie potrzeb za które ludzie są gotowi płacić.
Ja raz w życiu wydałem kasę na mikropłatności, kiedy stuknęło mi ponad 200 godzin w Smite którą to grę ściągnąłem za darmo to uznałem że twórcom się parę groszy ode mnie należy.
Jakoś nie czuję potrzeby płacić za skórki czy inne pierdoły w grach single player i żadne korpo mnie do tego nie zmusza.
Jak ludzie zareagowali na to, jak BMW ogłosiło abonament na wyposażenie kupionego samochodu za własne pieniądze samochodu (Wydaj milion i płać abonament...). Taka sama była reakcja, czyli negatywna.
Noooo, z tego wynika że na abonamentowe wyposażenie w samochodzie nie ma popytu a na abonamenty gamingowe jest.

No no, zwłaszcza ten geniusz od papierowych czeków w XXI wieku wygląda mi na ogara najwyższych lotów :D.

Nie, najmądrzejszy tu jest dzban, który nie wie jak się pisze chomąto i uważa, że aby to wiedzieć, trzeba być rolnikiem
Noooo, i cieszę się że wreszcie to ustaliliśmy :D.
Reaguje prymitywną pasywną agresją
Pasywną? :D
na każdego kto ma czelność mieć odmienne zdanie i wytknąć mu z założenia głupie rozumowanie.
Stary, jesteś człowiekiem który w 2021 roku twierdzi że papierowe, wypisywane długopisem czeki zostały wyparte przez karty płatnicze z powodu jakiegoś korporacyjnego spisku a nie z powodu archaizmu i upierdliwości tego rozwiązania. To nie ja napisałem, to twoje własne zdanie, ja już nie mogłem tego bardziej "dośmiesznić", nie robi się żartu z żartu. :D
Przykładowe fakty uważa za foliarstwo
Foliarstwo uważam za foliarstwo :D.