Nazywam się Raynor, Jim Raynor... i jestem bohaterem StarCraft II
To jest Raynor? Lol - gdzie się podziała ta zawadiacka facjata tego afroamerykanina (miał taką czekoladową skórę, nie?).
Ale taki news zwiastuje, że w ogóle fabularnie będzie jakaś koneksja między prequelem - może autory wysilili się przez te lata na coś równie klimatycznego.
oj nie mial :) to tylko tak wygladalo. popatrz na marines, oni z kolei mieli pomaranczowa prawie. to byla paleta 256, tak wiec z kolorystyka roznie bywalo.
Dziwne, myślałem, że Raynor zginał w SC:Brood War, albo coś tu mi się pomyliło :P Ktoś zginał :PP
Po edicie:
Backside, Raynor nie był afro, afro był inny, który właśnie zginał podczas jednej z misji, dobrze pamiętam, tylko nie samą misję xD Teraz mi się przypomniało :D
Ten Raynor wygląda jak na spotkaniu AA bleeehhhh. Prawdziwy Raynor miał inny zarost i oczy, był zawadiaką...
Dla mnie bomba, wlasnie tak go sobie wyobrazalem, kiedy gralem i ksiazke czytalem. Ten drugi portret Raynora, tez IMO wyglada na zawadiake, tylko troche juz bardziej dojrzalego.
Lol, faktycznie coś się pamięć zatarła ;).
Ech, nowy wygląda jak gość z jakiejś przygodówki albo książe Persji w wieku 45 lat.
Mam nadzieję, że i twarze innych postaci "nie stracą na klimacie" kosztem nowoczesnośc.
postac nieco "spoważniała" na wyglądzie. Pozostaje miec nadzieje, że poziom ironii i sarkazmu raynora znany z pierwszej części zostanie utrzymany
"Sons of Korhal" - nie pamietasz? ;)