Nowa konsola Nintendo będzie miała moc bliską PS4, ujawnia szef Activision
To nie technologia sprzedaje sprzęt, a gry w przypadku konsol. PlayStation, PlayStation 2 czy GameBoy, DS i właśnie Switch są tego świetnymi przykładami. Poza tym to zawsze konsolowcy twierdzili że 30 klatek w zupełności wystarczy patrząc z pogardą w stronę pecetów.
Przecież to jest tragedia, nowa konsola, cena jak za nowy sprzęt a technologia sprzed 12 lat? (Gdzieś wtedy raczkowała koncepcja ps4 pewnie)
To nie technologia sprzedaje sprzęt, a gry w przypadku konsol. PlayStation, PlayStation 2 czy GameBoy, DS i właśnie Switch są tego świetnymi przykładami. Poza tym to zawsze konsolowcy twierdzili że 30 klatek w zupełności wystarczy patrząc z pogardą w stronę pecetów.
A to nie tak, że te konsole były w miarę nowoczesne w momencie premiery ?
W przypadku tego Nintendo raczej też będzie dość nowocześnie, tylko mobilnie. A to już nie koniecznie sprawdzało się w przeszłości w konsolach.
Mam obawy, że Nintendo nie będzie dowozić na tą konsolę gier na miarę tych z PS4, bo po prostu nie mają na nie technologii. Przykładem jest flagowy produkt, czyli Zelda, która może gameplayowo jest spoko, ale pod względem animacji jest zacofana. I nie da się tego ot tak przeskoczyć i zrobić czegoś na miarę Uncharted czy HZD z Zeldy.
Obstawiam, że Nintendo wyda tą konsole, ale gry pod to, to będą podkręcone na rozdzielczości/teksturach gry ze starego Switcha.
Jedyną nadzieją są tutaj wydawcy niezależni, którzy zechcą wejść na ten rynek, ale do póki nie będzie kilku milionów sprzedanych konsol, mogą nie być łasi na to, by portować gry na Nintendo. Jednak porty na Switcha miały większą grupę odbiorczą.
Oczywiście że były, ale konkurencja szybko ich wyprzedziła i bebechami świata nie zawojowała. Natomiast Nintendo po premierze Wii zmieniło zupełnie podejście do konsol i to cały czas ulepszany GameCube i mają podwójną korzyść. Bo zarabiają na grach i sprzęcie, a ich gry jakościowo są bez zarzutu choć oprawą i technologią nie dorównają tym z konkurencji. Ale sądząc po sprzedaży nie tego wymaga się od Nintendo.
Jak nie? Nawet posiadaczy PS5 jest wiecej, a ilosc posiadaczy PS4 wręcz gniecie Nintendo
Lepsze to i granie w grę 4-5h bez ładowania niż jakieś ultra duper komponenty i bateria kaput po 1h30min
Obawiam się, że Nintendo nie ma technologii, żeby zrobić Zeldę w jakości ostatnich exów PS4. Zelda jest pozbawiona skomplikowanych animacji, skomplikowanych brył. Przez co wiele aspektów tej gry jest łatwiejsze do zaprojektowania. W momencie skoku grafiki, potrzebny jest też skok w dziedzinie animacji itp.
W Exach jak Uncharted czy HZD jest ukrytych wiele aspektów gier, których nie ma w Zeldzie, jak lip sync, motion capture, dubbing w wielu językach, oświetlenie(kilka różnych aspektów)/odbicia/tesselacja, mnogość assetów na scenie i cały background w silniku za to odpowiedzialny, głupkowate AI i wiele innych, za to w Zeldzie jest sporo aspektów, które mogły zostać wykonane dzięki kartoflanej grafice. Np. mechanika sklejania nie byłaby łatwa do wykonania i sensowna w grze wyglądającej realistycznie.
Teoretycznie wiele z tych aspektów technicznych można przeskoczyć wykorzystując gotowy silnik jak UE, problem w tym, że by zrobić taki przeskok trzeba mieć twórców, którzy przejdą na ten silnik, a przechodzenie na nowy silnik z tak archaicznych mechanik jak u Nintendo, może być problematyczne.
Ogólnie Zelde można zrobić ładniejszą, ale będzie to prędzej Crash Bandicoot na PS4, niż Uncharted czy HZD.
Que? Deck w Super Mario Odyssey trzyma 6h, przy BotW 3h, przy TotK 2h30m. Ally troszkę mniej, bo Windows. Nie wiem co trzeba tam odpalić żeby trzymał 1h30m...
XD i kto tu teraz będziesz hamował generację? A tak plakali ludzie, że crossgeny złe, że xbox series s jest kulą u nogi
Nintendo ma swoją niszę, więc ono nikogo nie hamuje. Ich konsole kupuję się głównie dla ich własnych marek, a pozostałe gry to tylko dodatek.
A powiedz mi, ile gier AAA wychodzi na takiego Switcha? Na tej konsoli wychodzą głównie gry mniej zaawansowane technologicznie, gry Nintendo, indyki, a jak jakieś AAA wychodzi, to zwykle po roku czy dwóch.
To po prostu nie jest platforma dla osób, którym zależy na grafice... czy płynności.
Obstawiam, że przez dłuższy okres gry na tą nową konsole, to będą po prostu gry na Switcha, w 1080p i 60FPSach. Bo produkowanie teraz gry typu Zelda, na mała grupę odbiorcza nie ma sensu. Nawet gdyby zyskiem było dodatkowe kilka milionów sprzedanych konsol.
NVIDIA nie wstyd wam wydawać tak słaby układ graficzny ?
Przecież to będzie słabsze od 2 letniego Steam Decka.
A do premiery jeszcze troszkę
Switch widoczne to stan umysłu.
Już teraz starszy Switch jest emulowany na telefonach.
Sam testowałem jedną grę i to na telefonie i to juz 4letnim bo myślałem że ta fake ale gra działa
Switch to słaba konsolka skoro pozwala tak emulować gry.
W zasadzie to w FP32 GPU Steam Deck plasuje się pomiędzy PS4 a Xboxem One. Procesor ma mocniejszy, ale faktycznie Steam Deck to dobry przykład konkurenta w kwestii mocy konsoli, Nintendo może mieć podobne podzespoły, może ciut bardziej energooszczędne.
Zwiększanie mocy GPU względem Steam Decka, np. do wartości którą oferowało Ps4 Pro-czyli poziom ~XSS, prowadzi do sporo wyższego zapotrzebowania na energię. Xbox Series S pożera do 80Watów obciążony, a na konsole przenośną to jest już zdecydowanie zbyt dużo. Pewnie z dzisiejszą technologią dałoby się zjechać poniżej 50-60Watów, ale Steam Deck ma coś koło 4-15Watów samo APU(i to 15W to szczyt możliwości).
Nintendo Switch miało zdecydowanie mniejszy pobór prądu od tego maksymalnego w Steam Decku... Tak wiele sie znów w dziedzinie akumulatorów nie zmieniło przez lata, i gdyby chcieć akumulator ze starego Switcha 16Wh obciążyć APU ze Steam Decka pracującym na full możliwości, to w godzine by go wchłonęło. W Steam Decku jest 40Wh bateria, ale to i tak nadal za mało, żeby wepchnąć do takiego sprzętu coś więcej niż jest...
Obstawiam, że ta nowa konsola, będzie miała ~10W maksymalnego poboru prądu przez APU, przy baterii 30-40Wh, co da przynajmniej te 3-4godziny rozgrywki...
Steam Deck ma na papierze moc właśnie mniej więcej równą PS4, więc jeśli Switch 2 będzie gdzieś w tych okolicach to i tak będzie całkiem ok.
Poza tym dzięki współpracy z Nvidią gry na Switchu 2 będą mogły używać DLSS, w tym Frame Generation (o ile będzie tam czip na architekturze z RTX-ów 4000).
Po bardzo udanym i popularnym Wii dostaliśmy klapę w postaci Wii U.
Ciekawe jaki los czeka następcę udanego i popularnego Switcha...
No spoko, ale PS4 to było 10 lat temu, a zanim wyjdzie ten nowy Switch, to miną przynajmniej 2 lata.
Konsole wypuszczane obecnie zawsze będą "stosunkowo" słabe już w momencie premiery, bo po prostu przy obecnych cenach absolutnie wszystkiego producenci muszą ciąć koszty, a wiadomo - wprowadzają produkt na rynek żeby zarobić. Szczególnie jeśli mowa o Nintendo, to mój argument wcześniejszy + to że firma jest znana z takiego podejscia do sprzętu. I choć u mnie też wiadomość o tak "skromnej" mocy obliczeniowej budzi uśmiech politowania, to pamiętajmy że ostatecznie jest to mała konsolka z małym wyświetlaczem, do tego dochodzi optymalizacja gier, która z tego co się orientuję w Nintendo nie jest traktowana po macoszemu. Po prostu - jak ktoś chce małego mocnego handhelda to kupuje steam decka/rog ally a jak chce switcha to kupuje switcha. To trochę inne sprzęty, choć przeznaczenie i rozmiary mają podobne.
Juz skonczcie biadolic. Wiedzmina na switcha przeportowali dobrze.
Ale spam i całkowity brak zrozumienia branży gier video w komentarzach
Moc bliska PS4 w przenośnym sprzęcie którym nadal będzie Switch 2? Super i w 100% logiczne, zrozumiałe i robiące wrażenie.
Jeśli ktoś serio uważa, że Nintendo ma wypuścić sprzęt przenośny z mocą Asus ROG Ally lub Steam Deck, ich wysoką ceną i krótkim czasem pracy na baterii (nie do przeskoczenia póki co przy takiej mocy) a następnie sprzedać tego 150mln sztuk to polecam zrewidować błędne myślenie.
Zacznijcie grać w gry i cieszyć się nimi, a nie benchmarkami.
Ciężko cieszyć się grą w 720p/15fps, dryfującymi gałkami, brakiem save w chmurze, normalnego multi zamiast p2p... i mogę tak wymieniać. N jest w tyle i nawet nie zamierza się ogarnąć bo przecież wyznafcy kupią...