Najlepiej sprzedające się gry w Wielkiej Brytanii
Nie rozumiem tego fenomenu FiFy słaba gra, słaby engine, schematyzm, odgrzewanie i powielanie do bólu tego samego w nowej oprawie i zawsze chwyta. Wystarczy trochę znanych nazwisk twarzy i marketing i można sprzedać wszystko nawet g.. w złotym papierku za niezłe pieniądze.
Porażka, Double Agent na 6 miejscu dopiero...
Simsy znowu na podium... grrrhhh
ja tam za to nie rozumiem fenomenu pro evo. Przez większość czasu rozgrywa się piłke i próbuje znaleźć luke w obronie przeciwnika. Oczywiście to jak masz piłke, inaczej latasz za przeciwnikiem i próbujesz mu odebać piłke (która w jakiś magiczny sposób bardzo często po wśizgu leci do kolejnego gracza sterowanego przez komputer :D).
Ale to może dlatego że w ogóle nie lubie piłki nożnej ;]
może i tak ale to że oddając na mecz 15 strzałów światło bramki a wszystko broni bramkarz czy przelatuje minimalnie obok bramki to już mało realistyczne imo ;]
Nawet dla ciekawości podkręciłem sobie wszystkich zawodników na maxa (a co :P) i dalej to samo. To dotyczy Pes3 w późniejsze już nie grałem :)
1.
Pro Evolution Soccer 6
2.
FIFA 07
3.
The Sims 2: Pets
4.
Football Manager 2007
5.
Canis Canem Edit
6.
Tom Clancy’s Splinter Cell: Double Agent
7.
Scarface: The World is Yours
8.
Tiger Woods PGA Tour 07
9.
LEGO Star Wars II: The Original Trilogy
10.
Cars
Jak dla mnie pogrubione powinny być na pudle..
Niestety, FIFA jest marniutka. Sprzedaż czegoś takiego, to nabijanie w butelkę klientów. Potem się dziwić, że małolaty wolą kupić cos takiego na alternatywnym rynku na 20 zł.. zamiast kupować ciemno gniota, czyli FIFA 07'. To taka dygresja, zanim pochwalę PES. Nie wiem, co prezentuje no.6, niemniej nie pamiętam takiej edycji PES, gdy nowa wersja była gorsza od poprzedniej. Pomiędzy PES a FIFA jest taka różnica, jak między wierną symulacją futbolu a filmem animowanym. Konami wie, o co chodzi w futbolu, mimo że to Japończycy, a nie Italia, czy Brazylia. Ruchy zawodników, taktyka, podania, wyrafinowany interfejs taktyczny, kiksy, intuicyjne sterowanie poczynaniami każdego zawodnika. PES ma wiele zalet, a to tylko największe z nich. Nawet wadą nie są licencję, ponieważ każdego piłkarza można zmodyfikować. Słyszałem nawet o takich, którzy tygodniami grzebią w Internecie, żeby aktualizować składy z chirurgiczną dokładnością. PES ma jeszcze jedno: filmową, wyraźnie filtrowaną grafikę. Palce lizać. Ale najgenialniejsza jest fizyka gry. Już PES2 było pod tym względem znakomite, PES3 jeszcze lepsze, nieco dyskusyjne PES4 i bodaj najlepsze, ale – ze względu na pewne wady – przejściowe PES5. Szczerze mówiąc nie podziewam się wielkich cudów, ponieważ PES6 wychodzi z myślą o starej konsoli, która będzie jeszcze na rynku zaledwie kilka miesięcy. Sądzę, że przełomem będzie PES7, przez niektórych nazywana już PES Nóg [next generation].