Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 23 sierpnia 2024, 18:33

Mroczne RPG akcji jawi się jako połączenie Black Myth Wukong i Rise of the Ronin. Wuchang: Fallen Feathers ma termin premiery

Gamescom 2024 dostarczył nam nowe informacje na temat obiecującego chińskiego soulslike’a Wuchang: Fallen Feathers. Poznaliśmy m.in. przybliżony termin premiery tej mrocznie zapowiadającej się gry.

Źródło fot. Leenzee.
i

Trwające targi gamescom 2024 przyniosły nam nowe informacje i materiały (poniżej) na temat zapowiedzianego w 2021 roku chińskiego projektu Wuchang: Fallen Feathers, będącego reprezentantem popularnego podgatunku soulslike’ów. Reżyser gry i założyciel studia Leenzee, Xia Siyuan, odpowiedział na najbardziej interesujące graczy pytania w kwestii omawianej produkcji.

Co prawda Siyuan opowiadał głównie o historii i tzw. settingu gry, niemniej w udostępnionym materiale krótką chwilę poświęcono również systemowi walki i technikaliom. Co istotne, wypowiedziom reżysera Wuchang: Fallen Feathers towarzyszyły nieliczne urywki gameplayu.

Poniżej wypunktowałem najciekawsze informacje pochodzące z załączonego wideo.

  • Akcja Wuchang: Fallen Feathers osadzona zostanie w Chinach z 1647 roku.
  • Choć opowiadana historia będzie fikcyjna, to, podobnie jak w Rise of the Ronin, w grze spotkamy postacie historyczne z tamtego okresu, które przeplatać będą się z bohaterami chińskich legend (co budzi skojarzenia z świeżutkim Black Myth: Wukong).
  • Lokacje, które przyjdzie nam przemierzać, nawiązywać mają do późnej epoki panowania dynastii Ming.
  • Motywem przewodnim gry będzie tajemnicza i mroczna plaga, której źródło należy odkryć, aby móc wskrzesić siostrę protagonistki.
  • Fabuła ma rozwijać się stopniowo, a twórcy chcą położyć duży nacisk na prowadzenie narracji za pomocą środowiska (tzw. enviromental storytelling).
  • Wuchang: Fallen Feathers ma stawiać na wertykalność i nieliniowość lokacji.
  • Siyuan zasugerował, że już decyzje podejmowane na początku gry będą miały wpływ na to, jak potoczy się nasza przygoda.
  • Wuchang: Fallen Feathers czerpie z dobrodziejstw technologii tzw. real-world scanningu, co pozwoliło na przeniesienie do świata gry obiektów historycznych z okresu panowania dynastii Ming.
  • W dziele studia Leenzee do naszej dyspozycji oddanych ma zostać kilka stylów walki, co sugeruje obecność dobrze znanych z innych gier akcji postaw.
  • Jeżeli zaś chodzi o „budowanie” postaci, różnorodność zapewnić ma m.in. występowanie wielu typów oręża.
  • W potyczkach użyjemy np. dwóch ostrzy, które świetnie sprawdzą się przy parowaniu wrogich ataków.
  • W starciach ważną rolę odgrywać mają kombinacje ataków. Do serii ciosów będziemy mogli wpasować m.in. efektowne kopnięcia, które pomogą „przełamać” defensywę wrogów.
  • Ponadto krótkie urywki gameplayu zdradzają, że oręż da się pokryć rozmaitym smarami bądź olejami.

Warto zaznaczyć, że wreszcie poznaliśmy przybliżony termin premiery chińskiego soulslike’a. Wuchang: Fallen Feathers planowo ukazać ma się w 2025 roku. Tytuł ten zmierza na PC, PS5 oraz Xboxy Series X/S. Od dnia debiutu ma być dostępny w usłudze PC/Xbox Game Pass.

Marcin Przała

Marcin Przała

Absolwent dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Papieskim Jana Pawła II w Krakowie. Grami interesuje się od najmłodszych lat, a szczególne miejsce w jego sercu zajmują Call of Duty 4: Modern Warfare i Dragon Age: Początek. Zamiłowanie do elektronicznej rozrywki sprawiło, że tematem jego pracy licencjackiej stało się zjawisko immersji. Dzisiaj przede wszystkim miłośnik soulslike'ów oraz klasycznych RPG-ów. Poza grami lubi literaturę z gatunku dark fantasy, a ponadto od wielu lat z zapartym tchem śledzi rozgrywki angielskiej Premier League, gdzie gra jego ukochany klub – Chelsea.

więcej