Mistrzostwa Świata w League of Legends – kto sięgnie po Puchar Przywoływacza?
Dzisiaj rozpoczęły się Mistrzostwa Świata w League of Legends. Szesnaście drużyn walczy o Puchar Przywoływacza i główną nagrodę – milion dolarów (pula wynosi ponad dwa miliony).
Właśnie wystartowały kolejne finały Mistrzostw Świata w League of Legends. Tym razem finałowa impreza odbędzie się w Korei Południowej, zaś faza grupowa na Tajwanie i w Singapurze. Do boju o Puchar Przywoływacza i niemałe pieniądze stają najlepsze drużyny z całego świata. Zaspoły podzielono na 4 grupy, a w każdej z nich umieszczono po 4 zespoły. Najciekawiej zapowiadają się mecze, które będą rozgrywane w ramach grup B i C. W pierwszej z nich walczą: Taipei Assassins, SK Gaming, AHQ oraz Team Solo Mid. Przyjrzymy się najlepszym drużynom.
Kto walczy o Puchar?
W grupie B zespół SK Gaming będzie musiał poradzić sobie bez swojego głównego Junglera – Svenskerena, który został zawieszony na 3 mecze i musiał zapłacić ponad 2 tysiące dolarów kary za nieodpowiednie zachowanie. Gracz ten założył konto treningowe o nazwie „Taipeichingchong”, na tajwańskim serwerze, co nie spodobało się zarówno graczom, jak i organizatorom całej imprezy. Czy SK Gaiming bez swojego podstawowego gracza wciąż będzie groźnym przeciwnikiem? A może zostaną czarnym koniem w swojej grupie?
Taipei Assassins po zwycięstwie w Mistrzostwach drugiego sezonu zostało ogłoszone najsilniejszym zespołem na całym świecie. Czy w tym roku ponownie zaskoczą swoich przeciwników, jak i całą publikę?
TSM jak zwykle prezentuje się bardzo groźnie, a już szczególnie po ostatnich zmianach w zespole. Lustboy dobrze wpasował się w role supporta, a Bjergsen wciąż wiedzie prym na midzie. Czy odmieniony TSM w końcu sięgnie po swoje pierwsze zwycięstwo w Mistrzostwach Świata?
Natomiast w grupie C zmierzą się: FNATIC, Samsung Blue, OMG oraz LMQ. FNATIC, podobnie jak TSM, to ulubieńcy publiczności. Czy w walce o tak dużą stawkę stawią dzielnie czoła reszcie świata? Wiemy już, że potrafią odnosić spektakularne wygrane, ale także sromotne i zaskakujące porażki. Czy Xpeke stanie na wysokości zadania i poprowadzi swój zespół do zwycięstwa?
OMG prezentuje się bardzo groźnie. Znani są z tego, że potrafią szybko przejrzeć przeciwnika i wykorzystać jego słabości na własną korzyść. Świetnie też kontrolują Barona, a ich zagrania niekiedy wprawiają w osłupienie. OMG wygrało 25 na 28 gier w LPL (LoL Pro League), dlatego też mogą nieźle namieszać na tych Mistrzostwach.
Samsung Blue to kolejny team z Korei, który spróbuje wywalczyć Puchar Przywoływacza, a co więcej ma na to naprawdę spore szanse. Jest to jedna z najlepszych drużyn OGN (OnGameNet) – odnieśli ostatnio zwycięstwo w wiosennej edycji tej ligi.
Warto również wspomnieć o teamie z grupy D – Cloud9, który od dłuższego czasu jest topowym zespołem w Ameryce. Drużyna ta wygrała już dwie edycje LCS, a w tym roku postara się zająć lepszą pozycję niż na ostatnich finałach Mistrzostw Świata. Czy odwieczny ligowy wróg TSM i tym razem odniesie sukces?
Gdzie i kiedy?
Dokładny terminarz rozgrywek Mistrzostw Świata w League of Legends, jak i podział grup oraz tabelę wyników można znaleźć tutaj: lolesports.com. Na stronie lolesports.com można również śledzić wszystkie mecze na żywo lub obejrzeć powtórki, jeśli nie chcecie ślęczeć nad streamem w środku nocy.
Pierwsze mecze odbędą się między 18 a 21 września. Wtedy też rozpoczną się zmagania w grupie A i B. Grupa C i D będzie walczyć pomiędzy 25 a 28 września. Finał zaplanowano na 19 października, a odbędzie się w Seulu. Z tego co wiadomo, rozgrywany będzie na nowym patchu – 4.14.
Mistrzostwa Świata w League of Legends to wielkie wydarzenie w świecie sportu elektronicznego, warto więc wziąć w nim udział, chociażby przed ekranem własnego monitora. Co więcej, oglądając w akcji najlepsze teamy z całego świata można wiele się nauczyć. Nie zdziwcie się więc, jeśli już jutro gracze będą próbować buildy i zagrania podpatrzone na turnieju.
A Waszym zdaniem, kto w tym roku sięgnie po Puchar Przywoływacza?