autor: Marek Makuła
Porzuć nadzieję na Mirror's Edge 3. DICE: „Nie mamy czasu na nic poza BF”
Nowa szefowa studia DICE udzieliła pierwszego wywiadu od objęcia stanowiska pod koniec zeszłego roku. Obiecuje dalsze wsparcie BF2042, ale też wprost informuje, że nie ma co liczyć na Mirror’s Edge 3 ani na Star Wars Battlefront 3.
- Szefowa studia DICE gasi nadzieję na kontynuację serii Mirror’s Edge.
- Studio koncentruje się wyłącznie na serii Battlefield.
- Battlefield 2042 nie zostanie porzucony, a prace nad poprawą gry ciągle trwają.
W listopadzie ubiegłego roku nastąpiły spore przetasowania w odpowiedzialnym m.in. za serię Battlefield studiu DICE. Rebecka Coutaz została nową dyrektor generalną, jej poprzednik Oscar Gabrielson całkowicie pożegnał się z Electronic Arts, do tego zapowiedziano zmiany w procesie powstawania kolejnych odsłon owych popularnych strzelanek. Założono nawet nowy zespół w Seattle, który ma zająć się poprawą scenariuszy nadchodzących odsłon Battlefielda. Czy znajdzie się w tym wszystkim miejsce np. na trzecie części Star Wars: Battlefront tudzież Mirror’s Edge?
W najbliższym czasie nie będzie Mirror’s Edge 3… ani niczego podobnego
Od objęcia stanowiska pod koniec ubiegłego roku aż do teraz nowa szefowa DICE nie dawała wywiadów. Dziennikarzom GamesIndustry.biz udało się wziąć ją na spytki i od razu pojawił się temat Mirror’s Edge 3, Star Wars: Battlefront 3 oraz innych projektów podobnego kalibru. Nie mamy dobrych wieści.
Rebecka Coutaz (dyrektor generalna DICE): Skupiamy się wyłącznie na Battlefieldzie 2042. Tym chcemy się teraz zajmować i nie mamy czasu na nic innego. W ciągu trzech najbliższych lat chcemy stać się potęgą [w segmencie] pierwszoosobowych strzelanek […].
Taka odpowiedź na pytanie o możliwość powstania nowej gry z serii Mirror’s Edge nie napawa optymizmem. Co więcej, szefowa DICE zaznaczyła też, że nie należy spodziewać się w najblizszej przyszłości żadnych projektów tego kalibru. Wygląda na to, że Szwedzi obierają drogę Activision i tak jak ta firma skoncentrowała się wyłącznie na serii Call of Duty, tak DICE zamierza produkować jedynie kolejne gry z serii Battlefield.
Oryginalne Mirror’s Edge było sporym powiewem świeżości nie tylko w portfolio studia, ale i dla całej branży. Pierwszoosobowa platformówka oparta na parkourze i płynności ruchu z niewielkimi elementami walki zebrała świetne recenzje i stała się w pewnych kręgach tytułem kultowym. Nieco chłodniej przyjęta druga część – Mirror’s Edge: Catalyst – świata nie podbiła, ale nadal grało się w nią dość przyjemnie, a Electronic Arts było zadowolone z wyników finansowych. Fani liczyli, że trzecia część serii naprawi potknięcia Catalyst, ale najwyraźniej trochę sobie na to poczekamy. Może nasze dzieci w nią zagrają. Albo ich dzieci.
Mamy też dobrą wiadomość. Szefowa studia DICE w tym samym wywiadzie zdradziła, że zespół złożony z pracowników weteranów ciężko pracuje nad naprawieniem Battlefielda 2042 i nie zamierza szybko porzucić gry, wbrew temu, o czym ostatnio się mówiło. Kolejne sezony nie są zagrożone, a samych deweloperów zadowala kierunek, w jakim zmierza ich czarna owieczka.