Milla Jovovich opowiada o swojej przygodzie z grami
Gdyby tylko Paul W. S. Anderson umiał robić filmy, które sprawiałyby niesamowitą przyjemność i frajdę widzom/fanom gier tak jak robienie dziecka z Millą Jovovich jemu to świat byłby lepszy....
i piękna - to przede wszystkim :]
Uważa jednak, że nie należy tworzyć ekranizacji znanych tytułów tylko dla pieniędzy – trzeba włożyć w to sporo pasji, by końcowy efekt spełnił oczekiwania graczy, którzy jak nikt inny siedzą w temacie
prawda, ostatnio ogladalem film Silent hill i na napisach końcowych szukałem szczęki na podłodze :)
choć obydwie częsci rezydenta też przypadły mi do gustu i terz czekam na Extiction
Pierwszy Resident Evil oglądało się bardzo miło. Drugi, był już kiepski, ale dało się obejrzeć. Trzeci to pewnie wielka porażka...
CreaToN, a ja wolałem dwójkę :) Jedynka była taka jakaś, hmm..., siermiężna ? Tak to chyba dobre słowo. Ale i tak to nie są jakieś wybitne dzieła. Ot, można obejrzeć :]
"Grałem"??? czy ja o czymś nie wiem? no widzialem ja jako lilu w 5 elemencie w calej okazalosci,ale moze prawda jest inna ;p
peter123456 -> Jedynka miała po prostu klimat. W dwójce klimat występował gdy ludzkość walczyła o przetrwanie. A już po uruchomieniu programu Nemezis zrobiła się amerykańska sieka i koniec z klimatem. Takie moje zdanie.