Xbox jest wielkim przegranym w wojnie konsol, przekonuje Microsoft
Ale nadal fanboye sony bedą mieli ból dolnej części ciała że $M robi sobie eksy
Wystarczyło kilka minut w Google żeby znaleźć przybliżone liczby dotyczące sprzedaży konsol w wspomnianym 2021 roku i Microsoft miał w tym czasie sprzedać 8,75 mln urządzeń Xbox Series X oraz Xbox Series S, Sony 12,59 mln PlayStation 5, natomiast Nintendo aż 25,02 mln konsol Switch. I choć faktycznie Xbox jest wtedy trzecią siłą to różnica względem Sony już nie wygląda na tak dużą. Większość z tych pozostałych 79% udziałów w rynku ma Nintendo.
^Tak szczerze mówiąc to od jakiegoś czasu na tym forum widzę więcej komentarzy takich jak twój niż tego mitycznego zawodzenia posiadaczy playstation :P Tak jakby sam GoL niewystarczająco starał się zniechęcić użytkowników do zaglądania tutaj to jeszcze te idiotyczne wojenki i wyzywanie w komentarzach.
W sumie to zazdroszczę, że wam się tak chce.
Via Tenor
Gracze PS mają takich ludzi głęboko gdzieś, bo po prostu mają w co grać :D
Mimo wszystko zabawnie wygląda to płakanie z powodu bycia ostatnim, biorąc pod uwagę że jest to wina i wyłącznie Microsoftu :p Ciężko pracowali na taki stan rzeczy.
No i nie wiem czy argumentacja w stylu "no jesteśmy tacy słabi na tle konkurencji, więc pozwólcie nam robić co chcemy" jest czymś, co faktycznie może przekonać jakiegokolwiek sędziego. Zawsze mogą nadgonić Sony i Nintendo w inny sposób, niż wykupywaniem wydawców molochów. Co zresztą przyczynia się do niepotrzebnego zwężania się rynku. Oby to nie był początek przyszłości, gdzie będziemy mieli wśród wydawców tylko Microsoft, Sony, Nintendo i ewentualnie jakieś niedobitki.
Miec szefa-przegrywa to trzeba sie postarac xD
Jak Sony spoczelo na laurach pod koniec PS2, to wydali PS3, ktore dopiero pod koniec swojej generacji wyprzedzilo Xboxa, bo Sony musialo SPIAC DUPE, zeby pokazac graczom, ze zrozumieli swoj blad. Przy PS5 to nawet nie ma co sie starac, bo MS probuje udowodnic, ze mozna byc najgorsza firma na swiecie
No dokładnie.
Xbox360 to była super konsola
Teraz microsoft NIC nie robi tylko polityczne zagrywki
A fanboje XD to fanboje. Nawet jak by sie wysrali na zielono na nich to by dalej ich wielbili
Szkoda czasu na to, lepiej kupić każdą platformę (pzoa xboxem bo ona sensu nie ma jak masz PC) i cieszyć się grami. Mimo wszystko, w gry microsoftu grać będziesz rzadziej bo jest ich mniej dobrych - to fakt na podstawie globalnych opini. I choćbyś się starał zielony fanboju, nie przeskoczysz tego
A ja nawet nie wiem czy to rzeczywiście fanboye czy po prostu ludzie, którym żal wydać kasę na konsole nie wylewają tutaj swojej frustracji. Obstawiam, że połowa broniących MS siedzi na game passie albo series S, bo ich komputer uciągnie jeszcze gierki w 1080p, a na konsole żal hajsu.
A ja nawet nie wiem czy to rzeczywiście fanboye czy po prostu ludzie, którym żal wydać kasę na konsole nie wylewają tutaj swojej frustracji. Obstawiam, że połowa broniących MS siedzi na game passie albo series S, bo ich komputer uciągnie jeszcze gierki w 1080p, a na konsole żal hajsu.
Pierwsze zdanie miało sens bo tyczy się ogółu potem gadka o biedakach broniących M$ ujawniła, że jesteś fanbojem PS.
Biedny Microsoft i xbox, wychodzi na to, ze jednak KLADZENIE LACHY na swoich graczy, proby wcisniecia kinecta, always online, zaorania uzywek czy, w kocnu, braku PORZADNYCH gier na wylacznosc mialo jednak jakies przelozenie na gusta graczy? NO nie moze byc
Z drugiej strony, kiedy wywala Spencera? Producent powinien miec u sterow kogos kto WIERZY w swoj produkt, ten juz widac od dawna nie wierzy
Dosłownie ręce opadają jak czytam te wysrywy biednego MS'u. Pozwolić na przejęcie bo są ostatni? Przegrani?
Zielone światło dla nich to nie jak podarowanie wózka inwalidzkiego kalece. To raczej jak spuścić ze smyczy wściekłego dobermana.
A Microsoft płacze a gier i tak nie ma.
To co lepsze?
Jesteśmy graczami
czy durnymi zakonnikami jakichś religii?
Chcesz grać? To masz 3 platformy i dziękuję.
Nie chcesz, bo nie stać Cię? To płacz dalej
Przecież eksy to jest mały procent gier dostępnych na konsoli Ps . Jest w co grać bez nich :) pozdrawiam .
"jestem przegrańcem, pomóżcie mi"
zamiast
"jestem przegrańcem, muszę się wziąć"
Polecam książkę Davida Gogginsa
A może by tak... no nie wiem... zamiast przeznaczać gruby hajs na duże przejęcia, by tak zacząć robić gry?!
Bo serio, nie kojarzę żadnego głośnego exa "dla mas" od Microsoftu w tej generacji.
Z Sony nie jest wcale lepiej, ale przynajmniej mogę podać te parę gier z głowy bez szukania po sieci.
Strzelanka dla fanów serii, bo Halo to już nie jest to samo co za czasów X360, no i też słyszałam wiele złego o multiku i braku progresji... gra z prawie martwego gatunku czyli strategia i ścigałka, chociaż nie wiem jak dobra by ona nie była to nie jest to gra dla każdego jak chociażby Spiderman.
Doceniam, że jakieś tam gry zostały wymienione, ale w żadnym wypadku nie można nazwać ich system sellerami.
Pomijając brzydkie zagrywki MS i Sony oraz cichy śmiech Nintendo z szafy, to niezmiernie mnie bawi stwierdzenie, że przejęcie jednego wydawcy zabetonuje rynek. Ok, przejmą Call of Duty, Diablo, Guitar Hero, HotS, Overwatcha, Tony'ego Hawka, StarCrafta i WarCrafta z WoW. Reszta to zamrożone marki lub gry mające swoje konkurencje, mam nadzieję, że niczego nie pominąłem. Przejęcie ich miałoby cokolwiek zabetonować? Narazić Sony na ogromne straty? Wolne żarty. Rzadko mówi się o Diablo, StarCrafcie i Warcrafcie, ciągle ten nieszczęsny CoD, jakby to była najlepsza gra, graal którego wszyscy pożądają. Heh, nie.
Tutaj też chodzi o rynek mobilny (Heartstone, Candy Crush)..
ale wracając do listy brakuje mi serii Crash i Spyro, ale po za tym to wymieniłeś chyba wszystko
O mobilkach i Crashu zapomniałem, Spyro nie doceniłem. Ok, odswieżyłem sobie dane o udziale ActiBlizz w rynku mobilnym i to jest *coś*, muszę przyznać.
I jak byłbym skłonny uznać, że Sony ma swój interes w zablokowaniu części mobilnej, bo ich Bungie też działa na mobilkach i A-B ma tam faktycznie spory udział, to dziwi mnie trochę brak tego tematu, rzadko się to wyciąga. Ciągle przewija się CoD, nie mobilki.
To jest tak duża marka, że nie powinna do nikogo należeć. Tak samo jak Activision Blizzard, będący przecież wydawcą. MS po prostu stara się zakopać dół, jakim jest Game Pass. A problem w mojej ocenie leży właśnie w wydawaniu wielkich gier w abonamencie. Je powinno się sprzedawać. Albo robić mniejszym kosztem. Lub znacząco podnieść cenę abonamentu.
To jest tak jak z Nvidia Geforce vs AMD przeważnie karty amd są bardziej opłacalne,wydajność co do ceny ,ale co z tego gówna nikt nie chce 85 % na Steam to Geforce a zaledwie 15 % to Radeonony,
tu X-KLOC klon,Dreamcasta,PS1,PS2,Nindendo 64, Każdy chce Playstation 5 droższy i mniej wydajniejszy niż podróbkę wszystkich konsol XSX
Radeony miały szansę na odbicie, ale AMD przespało raytracing i skalowanie/generowanie klatek.
ale z fanbojów ms to tłoki, pytanie czego oczekiwać po konsoli reklamowanej do 10-latków przez halo i mountain dew. Ja bym BARDZO CHCIAŁ żeby ms ROBIŁ exy i jak za dawnych lat, żeby logo only on xbox znaczyło tyle co w 6 generacji, mieć po co kupić tego cholernego xboxa i mieć w co na nim grać - coś, w co nie zagram na żadnej innej platformie i co będzie nadawało charakter tej konsoli. Ale NIESTETY - ms od wieków nie zrobił żadnego dobrego exa. Jedyną czynnością jaką robią jest wykupywanie tytułów multiplatformowych w połowie prac i usuwanie ich z ps. A ja chcę żeby wreszcie zrobili chociaż jedną, dobrą grę. Aby stworzyli nową markę, dali ją właściwym ludziom i rozwinęli. Ale oni nic - tylko kupują te studia i później będą z nimi robić to samo co z poprzednimi markami. A stare marki z xboxa z jakimś potencjałem dzisiaj są:
* albo zapomniane od kilkunastu lat
* albo raz na 5 lat wysrywane jakieś nieudaczne klony tych samych, starych tytułów jak halo i gearsy, tylko przez nieudaczników i bez żadnego pomysłu na serię i są wciąż gorsze niż te stare gry
Takie są fakty, sony i nintendo mają jakąś swoją niszę i typ gier, które robią i wydają, natomiast ms nie ma nic - jedyne co robi to kupuje te studia na potęgę by zrobić monopol na gamepassa. ale oferta gamepassa jest taka, że z moją niewielką ilością czasu na gry nawet nie chce mi się grać w te średniaki.
xbox classic, x360 i po dwóch miesiącach od zakupu sprzedany xone. Żadnego xboxa od tej pory - przecież nie będę grał w gupkowate minecrafty....
Jeśli to marketing przed przejęciem innej korpo to zapalamy czerwona lampkę.
WsYStko przez to ze to co na xboxie jest tez na PC wiec po co kupować xboxa ?
Użytkownicy gola jak zwykle w formie, i ciągle jak mantra powtarzane teksty o braku gier, co jest do pewnego stopnia prawdą, choć brak sukcesu xboxa to nie tylko brak gierek.
W Japonii xbox się zwyczajnie nie sprzedaje i nie będzie się sprzedawał przez czynnik kulturowy. Tam synonimem grania jest Nintendo z Sony.
W Europie nawet podczas siódmej generacji konsol PS sprzedawała się znacznie lepiej od konsoli Microsoftu, mimo że globalnie (zwłaszcza w USA i UK) ta druga sprzedawała się znacznie lepiej. W dodatku marka Playstation jest tutaj znacznie dłużej na rynku.
Zostaje US, tam sprzedaż obu konsol jest bardziej wyrównana, ale niestety na własne życzenie Microsoft mocno wtopił z X1, na czym skorzystało Sony z PlayStation.
Teraz gdy ktoś kupuje po poprzedniej generacji current gena, to będzie to domyślnie PS. Tam większość osób ma gry, ma znajomych, jest przyzwyczajana do ekostystemu i od tak nikt nie przejdzie na drugą konsolę tracąc to wszystko.
Żeby Xbox zrównał się z PS, to ta druga musiałaby zaliczyć wtopę porównywalną do tej xboxa z poprzedniej generacji, i o ile PS5 ma swoje bolączki, na które zresztą narzekam to nic o takiej skali jak słynne "TV, TV, z odsprzedaży pudełek nic".
Jak pisałem wcześniej tak ciągle się tego trzymam, że w tej generacji co najwyżej zmniejszy się dysproporcja w sprzedaży konsol, ale ostatecznie PS5 sprzeda się i tak więcej.
Nie oferują niczego interesującego, same tytuły multiplatformowe - to się tak kończy.