Matrix może być dużo groźniejszym miejscem w Resurrections
Wygląda na to, że nowa wersja Matrixa ukazana w Resurrections będzie jeszcze bardziej niebezpieczna niż ta znana z trylogii z początku lat dwutysięcznych.
Premiera filmu Matrix: Resurrections zbliża się wielkimi krokami, więc każda wzmianka dająca choćby cień informacji o kontynuacji przygód Thomasa Andersona elektryzuje fanów serii.
Nowe szczegóły przekazuje nam wpis na oficjalnej stronie Warner Bros., która traktuje o Matrix: Resurrections właśnie. Można z niej wywnioskować, że w produkcji Lany Wachowskiej będziemy mieć do czynienia z nową, siódmą wersją Matriksa, która będzie jeszcze bardziej niebezpieczna niż ta znana z poprzednich części.
W świecie dwóch rzeczywistości – życia codziennego i tego, co się za nim kryje – Thomas Anderson będzie musiał po raz kolejny zdecydować się na podążanie za białym królikiem. Wybór, choć jest iluzją, wciąż stanowi jedyną drogę do wejścia lub wyjścia z Matriksa, który jest potężniejszy, lepiej zabezpieczony i bardziej niebezpieczny niż kiedykolwiek wcześniej.
– opis filmu ze strony Warner Bros.
Jak wiemy dzięki rozmowie Neo z Architektem z filmu Matrix: Reaktywacja, protagonista był szóstą wersją Wybrańca w szóstej wersji Matriksa. Można domniemywać, że po restarcie systemu jego siódma „edycja” będzie jeszcze trudniejsza do przełamania i tym trudniej będzie się z niej wyrwać.
Na to, co dokładnie czeka na Neo (i przy okazji na nas) w nowym Matriksie, poczekamy do 22 grudnia, kiedy to film będzie miał premierę na ekranach kin oraz w serwisie HBO Max.
- Matrix Zmartwychwstania – reżyserka filmu wyjaśnia, dlaczego postanowiła przywrócić ulubione postaci fanów do życia [SPOILERY]
- Matrix Resurrections na zwiastunie – zobacz powrót Keanu Reevesa do roli Neo