autor: Michał Jodłowski
Mass Effect: Andromeda – nowe informacje na temat trybu wieloosobowego
W serwisie Twitter pojawiło się zatrzęsienie informacji dotyczących trybu wieloosobowego w grze Mass Effect: Andromeda i niejako jego związku z kampanią solową. Ponadto Aaryn Flynn wypowiedział się na temat popremierowego rozwoju multiplayera i ewentualnej wersji gry na Nintendo Switch.
Sporo nowych informacji na tematach gry Mass Effect: Andromeda wypłynęło za pośrednictwem wpisów deweloperów wspomnianej produkcji w serwisie Twitter. Mowa o producencie Fernandzie Melo i projektancie Ianie Frazierze. Dotyczą one przede wszystkim funkcji Strike Team, czyli zadań pobocznych, które można wykonać albo za pomocą sterowanych przez sztuczną inteligencję drużyn szturmowych, albo samemu w trybie wieloosobowym. Dowiedzieliśmy się też, jak będzie wyglądało popremierowe wsparcie trybu wieloosobowego opisywanego tytułu.
Strike Team – z czym to się je?
Zacznijmy od tego, że każda drużyna jest generowana losowo i nie możemy jej w żaden sposób personalizować. Na ich rekrutację musimy wydać tzw. Mission Funds, które zdobywamy albo za pomocą misji Strike Team, albo przez granie w trybie wieloosobowym. Wszystkie zaczynają z jedną cechą, co w pewnym sensie decyduje o jej przydatności do danego rodzaju zadań – np. grupa wyposażona w noktowizory sprawdzi się w operacjach nocnych, a kroganie w szturmach. Co ciekawe, oprócz zdobywania doświadczenia i kolejnych poziomów, drużyny szturmowe nabywają kolejne cechy: pozytywne lub negatywne, w zależności od sukcesu bądź porażki (nigdy jednak nie giną). Podobnie jak w przypadku Dragon Age: Inkwizycji, misje typu Strike Team zajmują czas rzeczywisty, zaś szansa sukcesu opisywana jest w sposób procentowy. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby kilka oddziałów działało w tym samym czasie. Jeśli szturmowcy wrócą z tarczą, dostają pełną pulę EXP-a, a Ryder otrzymuje „specjalną nagrodę”, w przeciwnym wypadku w grę wchodzi tylko zredukowana liczba punktów doświadczenia. Z wpisów Fraziera wynika też, że gracz, oprócz podnoszenia poziomu, może również zapewnić drużynom szturmowym lepszy sprzęt, co zwiększy prawdopodobieństwo sukcesu. Warto dodać, że samodzielne wykonanie misji w trybie wieloosobowym sprawi, że otrzymamy zarówno nagrodę dla Rydera w kampanii solowej, jak i bonusy multiplayerowe. Ważną informacją jest ponadto fakt, że nie wszystkie zadania typu Strike Team można powtarzać – do tych grywalnych jedynie w trybie jednoosobowym można podejść tylko raz.
Popremierowy rozwój multiplayera
Aaryn Flynn, dyrektor generalny BioWare, zdradził również na Twitterze (dzięki, Destructoid), że popremierowy rozwój trybu wieloosobowego Mass Effect: Andromedy będzie taki sam, jak w przypadku Mass Effect 3. Innymi słowy: wszelkie dodatki wydane na potrzeby multiplayera otrzymamy za darmo.
Mass Effect: Andromeda zadebiutuje 23 marca 2017 roku na komputerach osobistych oraz konsolach PlayStation 4 i Xbox One. Producent nie wyklucza również, że w przyszłości ukaże się wersja na Nintendo Switch, jeśli tylko pojawi się na nią zapotrzebowanie, choć w tej chwili takie plany nie istnieją.
- Graliśmy w Mass Effecta: Andromedę – nie tylko dla fanów Inkwizycji
- Kompendium wiedzy o grze Mass Effect: Andromeda