Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Wiadomość Mariaż filmu i gier komputerowych - czysty zysk, ale czy na pewno?

23.02.2005 14:17
😐
1
Piotrasq
174
Legend

Nie powinno być to chyba dla nikogo zaskoczeniem ? Na palcach jednej ręki można policzyć gry "filmowe", które do czegokolwiek się nadają. Reszta to gnioty nie warte zachodu...

23.02.2005 16:04
Sid67
😉
2
odpowiedz
Sid67
236
Generał

No i tak samo jest z filmami "growymi". Póki co jedynym celem produkcji tychże mutantów jest szybki zysk, a nie stworzenie czegoś ciekawego i przełomowego (poza bardzo-bardzo nielicznymi wyjątkami (choć nawet co do tego nie jestem pewien:) ).

23.02.2005 16:14
3
odpowiedz
zanonimizowany45782
0
Legend

Jeśli chodzi o gry na licencjach filmowych, to pół biedy. Łatwiej zrobić niezłą grę na licencji filmowej, nawet nie związaną zbyt mocno z filmem. Gry na licencji Star Wars z reguły trzymają poziom, chociaż akurat SW to samograj.
Gorzej w drugą stronę - zrobić film na podstawie gry. To się chyba do tej pory nie udało, wystarczy wspomnieć śmieci takie jak Mortal Kombat, Street Fighter itd, itd.

23.02.2005 16:19
moneo
4
odpowiedz
moneo
121
Nikon Sevast

gladius--->trzymajmy wiec kciuki za Silent Hill.. choc nadzieja jest nikla.

23.02.2005 16:22
5
odpowiedz
zanonimizowany45782
0
Legend

Film na licencji wymaga niestety bardzo ścisłego się jej trzymania. Często niektóre elementy, które w grach są OK na ekranie nie zdają egzaminu, są w niezamierzony sposób śmieszne lub żałosne. Zresztą to samo jest przy przenoszeniu na ekran komiksów i innych utworów. Działa zresztą w obie strony.

Wiadomość Mariaż filmu i gier komputerowych - czysty zysk, ale czy na pewno?