Literacki manifest Jacka „gry to przekleństwo” Thompsona
Byłby idealnym członkiem Prawa i Sprawiedliwości.
A tak na serio - myślę, że to po prostu rodzaj marketingu. O kolesiu się mówi, i to dużo a poza tym procesy o (mówiąc w skrócie) odszkodowania z powodu brutalnych gier będą coraz częstsze, zwłaszcza w głupiej Ameryce, gdzie można dostać milion dołków za oblanie kawą w mcdonaldzie. A kto lepiej będzie reprezentował interesy pokrzywdzonych, jak nie słynny pan Thomson?
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-11-18 14:11:55]
U niemiaszków chcą wogóle monitorować sieć czy aby jakiś młodzieniaszek poniżej 18 roku życia nie gra w brutalne szczelaninki itp. ehhh głupta pełną gębą.
kiedyś jeszcze potrafiłem się zdenerwować, dzisiaj to już jest śmieszne. : )