Lekarze orzekają: nie ma choroby "uzależnienie od gier"
Emillo jedna jaskółka wiosny nie czyni :)
Lekarze orzekają: nie ma choroby "uzależnienie od gier" - nie zgodze się z tym! Znam wiele przypadków uzależnienia od gier, nie tylko MMO ale i także zwykłych gier na SP.
Pozdrawiam.
Uzależnić się można od wszystkiego...
gladius--> witam :ppp dodam tylko ze od wszystkiego co przyjemne, bo od wdychania smrodu kanalizacji raczej sie nie da uzaleznic
@$aimon
Na wikipedi jest obszerny spis dewiacji
nie mowie o zbokolach :)
Od gier, tak jak od wszystkiego (nie tylko rzeczy przyjemnych), da sie uzaleznic. Dyskusja byla prowadzona chyba raczej na temat tego, czy uzaleznienie od gier nalezy uznac za osobna jednostke chorobowa, czy zostawic w 'duzym worze', razem z uzaleznieniem od czekolady chociazby :)
ale to jest różnica.
w tym miejscu:
„Nic nie wskazuje na to, by była to choroba fizjologiczna podobna do alkoholizmu czy uzależnień od innych substancji i nie powinna być określana jako uzależnienie” – powiedział doktor Stuart Gitlow z American Society of Addiction Medicine, stowarzyszenia lekarzy zajmujących się problemem uzależnień.
nie jestem lekarzem, więc mogę się mylić (proszę mnie poprawić, jeśli ktoś ma większą wiedzę).
alkoholizm czy narkomania mają dwa podłoża: psychiczne i fizyczne. alkoholik nie może przestać pic, bo mu nie pozwala na to organizm. organizm, który przyzwyczaja się do tego środka, a w momencie jego braku, zgłasza tą sytuację objawami fizycznymi. tylko zwalczenie obydwu czynników gwarantuje wyleczenie z choroby.
z graczami jest inna sprawa. na pierwszy rzut oka gracze zachowują się, jak uzależnieni, ale ich do grania nie zmusza żaden bodziec fizyczny. wszystko dzieje się w psychice. moim zdaniem, nie ma czegoś takiego, jak "uzależnienie od gier". oczywiście, jest fascynacja, hobby itd. coś jak zbieranie znaczków, oglądanie filmów. :) te ekstremalne przypadki, gdzie gracze siedzą po ileś godzin przymierając głodem, zaniedbując rodzinę, spowodowane są różnymi psychicznymi schorzeniami i zaburzeniami osobowości. gry są bardzo atrakcyjne i do tego przystępne dla każdego. człowiek zagubiony, samotny i zmęczony życiem w nowoczesnym, nieprzyjaznym dla niego świecie, może właśnie w grach szukać oderwania od tej szarej rzeczywistości. w takim przypadku gra komputerowa jest tylko narzędziem objawienia się takiej czy innej choroby psychicznej.
niektorzy właśnie w grach szukaja oderwania od szarej rzeczywistości a to z ruznych powodow np chociazby tycgh co wymienil Haron: człowiek zagubiony, samotny i zmęczony życiem w nowoczesnym .....
takie osoby moim zdaniem moga byc odbierane przez niektorych jako uzaleznione ale to nie jest uzaleznienie to jest ucieczka przed tym co w rzeczywistosci bo ona nie jest taka jak by chcieli - a jako ze sa bardzo latwo dostepne to w po prostu niektorzy wlasnie z tego korzystaja - a zle jak za duzo
ale tutaj wystarczy popracowac nad soba i problem znika (tak mi sie wydaje bo moze w niektorych przypadkach sie nie da - nie wiem)
po prostu gry trzeba traktowac jak rozrywke taka jak film muzyka tv itp i raz na jakis czas zagrac 1 czy 2 h i tak powinno byc - a nie codziennie - wiem co pisze bo byly czasy jak sie uczylem ze czasami zdarzalo sie ze codziennie gralem przynajmniej 2 h ale gralem
i teraz jak sobie wysle czemu:
po 1 modne to bylo w moim srodowisku znajomi grali wiec oni mnie wciagneli do tego
po 2 przychodzac ze szkoly nie mialem za bardzo wypelnionego czasu albo postac przed blokiem albo sie pouczyc no a reszta czasu na rozrywke jakas - zazwyczaj gry
teraz czas mam zapelniony coraz bardziej wiec coraz rzadziej korzystam z gier tylko czasami - a juz od 2 miesiecy nie uruchomilem zadnej jesienia na pewno czasem w cos zagram
jest jeszcze wiele do napisania ale nie chce mi sie juz pisac
moze nie uzaleznienie ale nałóg od gier istnieje, przynajmniej w moim przypadku :D
alkoholizm czy narkomania mają dwa podłoża: psychiczne i fizyczne. alkoholik nie może przestać pic, bo mu nie pozwala na to organizm. organizm, który przyzwyczaja się do tego środka, a w momencie jego braku, zgłasza tą sytuację objawami fizycznymi. tylko zwalczenie obydwu czynników gwarantuje wyleczenie z choroby.
Zgadza sie. Alkohol i inne narkotyki powoduja nienaturalne zmiany w budowie mozgu i tworza fizyczne zapotrzebowanie na owe substancje. Trudno mi jest sobie wyobrazic zeby gry mogly miec taki efekt.
Wedlug mnie, uzaleznienie od gier jest jak nabardziej realne, ale jest czysto psychiczne, tak jak na przyklad uzaleznienie od hazardu.
Szczerze mowiac, jestem zaskoczony ze American Medical Association w ogole podjela sie takich badan. To chyba jasne ze uzaleznienia tego rodzaju to raczej problem dla psychologow.
boskijaro - SP? Rozwin skrot :)
claudespeed18 --> wytłumacz mi czym się różni uzależnienie od nałogu?
M'q - ze uzalezniasz sie od nałogu :D
Wg mnie cos jak uzaleznienei od gier nie istnieje no chyba ze bedziemy mowic tez o uzaleznieniu pewnych osob od ksiazek chociazby, filmow czy nawet muzyki(dyskoteki rowniez czy nawet samo siedzenie w barach).
Jak czytam dobra ksiazke czy ogladam dobry film ciezko mi sie oderwac tak samo jakbym gral w dobra gre - bo np w miernote nie gram tak samo jak mierna ksiazke rzuce po 10 stronach a film wylacze po paru minutach. (alkoholik czy narkoman bedzie pil/bral byle co by zaspokoic glod - picie perfum naprzyklad z braku innych %)
Gry to tez pewien sposob na spedzanie wolnego czasu. Jedni graja inni czytaja, ogladaj filmy a jeszcze inni przesiaduja cale wieczory w barach (czy to uzaleznienie od baru??) i sobie nie wyobrazaja jak mozna inaczej spedzic wolny czas, sam znam wiele takich osob, takich co sie wylacznie tluka po dyskotekach rowniez.
Na uzależnienie od gier jest prosta sprawa - znajdź sobie pracę w branży gier, a nie będziesz mógł na nie patrzeć, gdy zaczną Ci się kojarzyć przede wszystkim z poczuciem obowiązku. I to zmuszanie się do grania/pisania o grach, w chwili gdy ma się ochotę na coś zupełnie innego - bezcenne.