Kilka słów o sprzedaży Assassin's Creed: Shadows. Nadzieja Ubisoftu przegrywa w USA tylko z jedną grą
I nadal bez żadnych konkretów... ech zamiast spekulować to trzeba czekać na sprawozdanie finansowe Ubisoftu i dopiero wtedy się okaże czy można mówić o jakimkolwiek sukcesie, chociaż ja jakichś zachwytów nad sprzedażą nie widziałem.
Ostatnia wiadomość w sprawie AC Shadows mówiła chyba coś o 3 mln graczy, co nie jest jednoznaczne z ilością sprzedanych kopii gry.
Potężne dane... A raczej ich brak. Ulepiliście newsa który zmielił informacje z 1 i 2 tygodni wstecz.
A potem płacz że ludzie was punktują jak amatorów.
Gdyby gra dobrze się sprzedała, Ubisoft piał by zachwytu na każdym kroku, spam takimi informacjami byłby potężny. Tak zresztą wszyscy robią. Stare jak świat.
Ubisoft dobrze wiedział że nie będzie super sprzedaży, sprzedaż 1/4 firmy do Tencent był wcześniej gotowy
nie dziwię się, że dobrze się sprzedaje - pewno jest to porównywalna gra z innymi z serii a nie podoba się dzieciakom z konfy którzy są na krucjacie przeciwko lgbt i woke :) większość ludzi nie przykłada do tego uwagi tylko dobrze się bawi. Już się wylewa wiadro pomyj na Intergalactic: The Heretic Prophet bo główna bohaterka to azjatka i do tego z ogoloną głową a gra miała dopiero pierwszy cinematic trailer no ale pewni ludzie są niereformowalni :)
Ale papka ten tekst, chcę suche liczby, czarno na białym ile mln się sprzedało, by Ubikacja wyszła na zero gra by się musiała sprzedać od 7 do 10 mln sztuk, a to jest ne możliwe, jak dobiła sprzedaż do 2 mln to jest dobrze.
No no, dopiero golowi analitycy pisali o 3-6 milionach sztuk, jednak ty poleciałes całkiem, widzę że według ciebie koszt produkcji wyszedł blisko 700 mln dolarów, jakiś nowy insider na miarę Hendersona?
Ubi od lat nie publikuje takich danych więc nie wiem o co ty płaczesz....Nawet w przypadku Valhalli, która im przyniosła rekordowe zyski bo chyba 1mld zielonych podali "Ponad 20mln GRACZY", a nie sprzedanych kopii. Ale płacz tam dalej.
Ciekawe że ta Prawica taka zła ale jakoś nikt nie podpala siedzib ubicrapu, zato postępowe ludziki niszczą prywatne mienie (Teslę) bo właściciel finlrmy już im nie pasuje.
Prawica według nich niby taka ciemna, ale przypominam, że ci z Iewej się do ulic przykIejają XD.
Malo tego ze nikt nie podpala. Grzesiek Braun byl taki dobry ze nawet zgasił świecę chanukową gaśnicą :)
Prawica jak na razie ogranicza się do gróźb śmierci, chociaż jak weźmiemy dla porównania szturm tego bydła na kapitol, 5 trupów, 138 rannych policjantów, to już inaczej to wygląda
uu, o tym nie wolno mowic. zaraz sie dowiesz ze jestes lewakiem lgbt i ze atak na kapitol to byl zmyslony sorowski 5g covid chemtrails fake news
o tym jak trump ulaskawil to bydlo tez nie wolno wspominac https://en.wikipedia.org/wiki/Pardon_of_January_6_United_States_Capitol_attack_defendants
Pierwszy raz widzę, żeby jakiś bystrzak zrównywał zabicie piątki protestujących z protestującymi zabijającymi innych ludzi.
Tylko zrobili rozpieprz na Kapitolu - ale o tym prawaki nie pamiętajo - no nie wspominając jak koleś zabił Adamowicza nakręcony propagandą tych jedynych narodowych prawackich mediów
I nadal bez żadnych konkretów... ech zamiast spekulować to trzeba czekać na sprawozdanie finansowe Ubisoftu i dopiero wtedy się okaże czy można mówić o jakimkolwiek sukcesie, chociaż ja jakichś zachwytów nad sprzedażą nie widziałem.
Ostatnia wiadomość w sprawie AC Shadows mówiła chyba coś o 3 mln graczy, co nie jest jednoznaczne z ilością sprzedanych kopii gry.
To ta gra, co ją ostatnio Elon skrytykował? Bardo merytorycznie zresztą. No to macie odpowiedź.
Śmieszy mnie to sranie się ludzi o dokładne wyniki sprzedaży AC: Shadows, a na co nie ma żadnych szans, bo Ubisoft już od wielu, wielu lat nie podaje sprzedaży gier z serii AC, więc niby czemu mieliby podać przy Shadows xDDD
No wiesz, hejterzy tracą argumenty. Gra okazał się dobra/bardzo dobra, przyjęta dość ciepło, stan techniczny na premierę ok to jedyne co im pozostało to shitstorm o czarną postać i spamowanie bzdurami o liczbie sprzedanych egzemplarzy. W sumie nie wiem czemu? Jakby się okazało że sprzedali 5 milionów to gra jest słaba, a jak 10 to jest ok? Poza tym w dobie abonamentów podawanie sprzedaży załamuje obraz, bo nie liczysz osób które np. kupiły abo Ubisoftu właśnie żeby pograć w daną grę.
Biorąc pod uwagę sytuację Ubisoftu, gdzie każdy mówi, że firma chyli się ku upadkowi, co widać nawet po ciągłych spadkach akcji i wykupieniu sporej części spółki przez Tencent, to w tej chwili Ubisoft powinien pokazywać, że wszyscy się mylą i firma ma się dobrze, a jednak jakoś tego nie robią...
To raczej oznacza, że AC: Shadows nie spełnił pokładanych w tej grze nadziei, bo inaczej Ubisoft trąbiłby na lewo i prawo, że mają sukces.
Jakby się okazało że sprzedali 5 milionów to gra jest słaba, a jak 10 to jest ok?
Tu nie chodzi o to, czy gra jest ok czy nie, tylko o kwestię przetrwania Ubisofu. Szacuje się, że koszty związane z produkcją AC: Shadows wyniosły co najmniej 300 mln $ (a maksymalnie nawet 400 mln $), co przy takich kosztach oznacza, że Ubi musiałoby sprzedać około 7-8 mln kopii aby wyjść na ZERO, a co dopiero mówić o zarobieniu na tej grze...
Poza tym w dobie abonamentów podawanie sprzedaży załamuje obraz, bo nie liczysz osób które np. kupiły abo Ubisoftu właśnie żeby pograć w daną grę.
Po pierwsze abonament można w każdej chwili dezaktywować, a po drugie abonament jest o wiele tańszy od kupna gry. Gra kosztuje 300 zł, a abonament (premium) kosztuje 75 zł. Czyli ktoś kupi sobie abonament na miesiąc, ogra gierkę i nara. Nie wiem ale jak dla mnie Ubi na tym chyba trochę traci.
patojutubery wystrzelali się w pierwszym tygodniu wiec ich akolici nie maja żadnych świeżych danych o porażce ubisoftu :)
Potężne dane... A raczej ich brak. Ulepiliście newsa który zmielił informacje z 1 i 2 tygodni wstecz.
A potem płacz że ludzie was punktują jak amatorów.
Gdyby gra dobrze się sprzedała, Ubisoft piał by zachwytu na każdym kroku, spam takimi informacjami byłby potężny. Tak zresztą wszyscy robią. Stare jak świat.
Ubisoft dobrze wiedział że nie będzie super sprzedaży, sprzedaż 1/4 firmy do Tencent był wcześniej gotowy
Przecież liczba sprzedaży tej gry to porażka...
Jesli gra okazała by się sukcesem, Tencent by nie wykupił 25 %, akcje firmy nie szły by tak w dół a sama ekipa chwaliła by się sprzedanymi kopiami a nie liczbą graczy - gdzie duża częsć tych graczy jest z abonamentu.
A wystarczyło dać graczom grać japończykiem i nie zmuszać ich do czegoś, o co nikt nie pytał.
W wielu miejscach o tym piszą, przykład niżej. Źródłem dla wszystkich jest człowiek z firmy Circana, która zajmuje się analizowaniem rynku. Tyle, że najnowsze dane liczbowe, jakie udało mi się znaleźć na ich stronie, pochodzą z lutego. Te nowe, mówiące o sukcesie Shadows, są z kwietnia, więc może jeszcze jest za wcześnie, aby podać konkretne liczby. Nie wiem, jak to działa, szczerze mówiąc. Bez znaczenia.
Gra ma 80% na Steam i tyleż samo od recenzentów (średnia na Metacritic), więc taka najgorsza chyba jednak nie jest. Kto chce, to gra. Nie wiem, o co ból tyłka u wszystkich. No i jeszcze raz powtórzę, Shadows mocno skrytykował sam Elon, a to jedna z lepszych rekomendacji.
Gra ma 80% na Steam i tyleż samo od recenzentów (średnia na Metacritic), więc taka najgorsza chyba jednak nie jest
To w dzisiejszych czasach nie jest żaden wyznacznik jakości dla gier (niestety).
Nie wiem, o co ból tyłka u wszystkich
Tu nie chodzi o ból tyłka, tylko wielu graczy jest już zirytowanych obecną sytuacją w branży gier, gdzie stawia się teraz na szybki i łatwy zarobek kosztem jakości gier. Po prostu wielu graczy nie jest zadowolonych z obecnej polityki wydawniczej Ubisoftu.
Ogólnie Ubisoft jako jedna z większych firm na rynku ma duży wpływ na to co się dzieje w świecie gier, dlatego teraz duża część graczy albo chce aby Ubisoft się ogarnął i zaczął tworzyć znowu porządne gry jak 15-20 lat temu (wątpliwe) albo gracze już wolą aby Ubisoft po prostu upadł i nie psuł tej branży jeszcze bardziej.
To w dzisiejszych czasach nie jest żaden wyznacznik jakości dla gier (niestety).
skoro ani srednia ocen na MC, ani procent rekomendacji od graczy na Steam nie jest wyznacznikiem to co jest? komentarze na GOLu?
skoro ani srednia ocen na MC, ani procent rekomendacji od graczy na Steam nie jest wyznacznikiem to co jest? komentarze na GOLu?
Własne sumienie xD Nie serio, obecnie jeśli ktoś chciałby dowiedzieć się czy gra jest dla niego czy nie, to samemu trzeba zbadać temat. Poczytać na temat gry, obejrzeć gameplaye, bo inaczej jest słabo. Ewentualnie trzeba mieć jakiegoś zaufanego recenzenta, który ma podobny gust do gier. Tylko tutaj też trzeba najpierw takiego recenzenta znaleźć.
Ja osobiście ja nie polegam na opiniach innych ludzi, tylko sam oceniam czy dana gra jest dla mnie. Tylko ja jestem już graczem od dawna i po prostu mam już swój gust i wiem co mi się może spodobać, a co nie. No ok czasami zdarzy się jakiś wyjątek i zagram w gatunek gry, która zwykle mi nie podchodziła, ale tym razem mi się spodobało, ale to jest bardzo rzadkie zjawisko.
Własne sumienie xD Nie serio, obecnie jeśli ktoś chciałby dowiedzieć się czy gra jest dla niego czy nie, to samemu trzeba zbadać temat. Poczytać na temat gry, obejrzeć gameplaye, bo inaczej jest słabo. Ewentualnie trzeba mieć jakiegoś zaufanego recenzenta, który ma podobny gust do gier. Tylko tutaj też trzeba najpierw takiego recenzenta znaleźć.
Otóż to. Być może gracze w USA zbadali i kupują. Nikt nie ma monopolu na prawdę. Dzisiaj, to podobno wychodzą same słabe gry, więc w co wszyscy grają? W co ja gram? A może nie powinny mi się podobać produkcje, które ostatnio mi się spodobały? Tu nie chodzi o ból tyłka, ale to jest ból tyłka, bo wielu nie może zdzierżyć tego newsa. No ludzie może kupują Shadows, gdzie tu problem?
Szkoda, że Ouya wyszła ponad dekadę temu, a nie teraz. Pamiętam, jak pani prezes (czy kim ona tam była) udzielała krindżowych wywiadów, w których twierdziła, że sprzedała mnóstwo konsol, ale nie chciała zdradzić liczb.
Kto wie? Może ponad dekadę wcześniej Kriszo też tak nadawał w komentarzach, powołując się na dane, które wcale nie są zmyślone i robiąc darmowy damage control biznesmenom, którzy nawet by na niego nie splunęli.
A co wy tak skromnie? Konkurencja skomentowała to lepiej. Gigantyczny sukces! A tu nadal ból odwłoków lemingów, którzy nie grali. ??
Ubi od lat nie podawało i nie poda informacji o ilości sprzedanych kopii. Kurs akcji na to nie wpłynie.
Analizy to tylko analizy. Od 2008 roku jakoś nie ufam analitykom, kryzys gospodarczy mało który przewidywał.
Jednocześnie komentarze w stylu "ubi by nie sprzedało udziałów Tencent jakby sprzedaż była dobra" jasno wskazują, że pojęcia o biznesie niektórzy nie mają. Miliardowy deal na tydzień po premierze gry sklecono na szybciora bo się gra nie sprzedawała? Takie rzeczy się negocjuje tygodniami.
Ech dzieci...
Kiszczak, to ten słynny samozwańczy ludolog, tak? Wszyscy musieliby się z internetów ewakuować, żebym zaczął go słuchać. Ale co kto lubi.
