autor: Daniel Kazek
Kapitan Blasto powraca?
Być może niektórzy pamiętają grę Blasto na PSXa z 1998 roku i jej tytułowego, specyficznie ociężałego bohatera. Jest szansa, że na rynku elektronicznej rozrywki pojawi się on znowu, a nadzieję na to daje wpis rejestracyjny dokonany w Urzędzie Patentowym Stanów Zjednoczonych przez koncern Sony.
Być może niektórzy pamiętają grę Blasto na PSXa z 1998 roku i jej tytułowego, specyficznie ociężałego bohatera. Jest szansa, że na rynku elektronicznej rozrywki pojawi się on znowu, a nadzieję na to daje wpis rejestracyjny dokonany w Urzędzie Patentowym Stanów Zjednoczonych przez koncern Sony.
Przed dziewięcioma laty mieliśmy do czynienia z platformówką 3D wyraźnie zainspirowaną kreskówkami o Marvinie Marsjaninie z wytwórni braci Warner. Kapitan Blasto zajął się wówczas eksterminacją najeźdźców z kosmosu i korzystając z tej okazji ratował z opresji skąpo odziane panienki.
Oczywiście na jakiekolwiek informacje, tym bardziej oficjalne, o nowej produkcji na razie jeszcze za wcześnie, ale spodziewać się śmiało można gry w podobnym stylu co oryginał.