Jubileuszowe The Game Awards już za kilka dni. Geoff Keighley przypomina o wydarzeniu „hype” trailerem z bohaterami ...
Via Tenor
Doskonały rok - same przesunięcia albo crapy
I jeszcze Ludzie piszący że gry co miały być genialne (Concord, StarWars, Dragons Age) upadły przez woke i DEI a nie po prostu przez nieprawdopodobną nudę, bezbarwność oraz generyczność, nie przez denny gameplay. gdyby gry były innowacyjne i dopracowane grałaby masa graczy, taka prawda. Niemniej nie zaoferowały nic czym mogłyby przyciągnąć gracza gameplayowo.
Jak ktoś nie lubi gier w stylu azjatyckim, albo gier niewysokobudżetowych, lub z niszowych gatunków, to w zasadzie w tym roku nic go dobrego nie spotkało, nie ma uberhitu, gry w którą zagrywałbym się nocami jak gta v kiedyś, gry którą grasz miesiącami. Grę którą przechodzisz 4 raz, jak CP2077 z genialnym widmem wolności?
Wyobraźcie sobie rok w którym no nic się nie pojawiło że warto ulepszyć kompa, kupić konsolę. Nic. Gdzie te czasy gdzie dla gta iv kupiłem nowego kompa, dla starych killzone ps3 ?? wielkie tytuły na dziesiątki godzin jak np starsze Assasins Creedy, gra pokroju i na poziomie Uncharted 4? jak nawet budżet gry nie jest wysoki ale pomysł na grę dobry to wychodzi Stalker 2 w którym zepsuł mi się zapis po pierwszym patchu a optymalizacja to żart xD
Wyobraźcie sobie rok w którym no nic się nie pojawiło że warto ulepszyć kompa, kupić konsolę W tym względzie to jak dla mnie akurat super : ) ba, nawet jakby wychodziło, miał kasę na taki upgrade/kupno konsoli co chwilę, to nie wiem gdzie tu radość z samego tego względu. Postęp technologiczny w kwestii grafiki to jakiś plus oczywiście, ale coraz bardziej to dążenie do fotorealizmu (bo często do tego się do sprowadza) ma niewyraźną granicę przez to jak już jest wysoki poziom w tym względzie, bardziej za to jest wymóg upgrade'u przez kiepskie optymalizacje, no ale dopóki wszystko chodzi na wysokich... albo mamy cierpliwość, by poczekać trochę od premiery, to tylko się cieszyć.
A co do narzekania na gry, to nadal Ci polecam trochę wyjść z tej bańki casuala na jakiego strasznie często sam się kreujesz, bo tak wymieniasz rynek azjatycki, indie, "niszowe gatunki"... i co jeszcze? Pod te "kategorie" można przypisać tyle tytułów, że nie wierzę, że ktoś może być tak zamknięty, że nic z tego nie wyciągnie.
Festiwal zachodniej żenady. Szkoda czasu na ogladanie tego barachła.
Dla mnie najlepsze gry tego roku to (wymieniam w punktach, ale wszystkie dały mi mnóstwo frajdy):
1. Dragon Age Veilguard
2. Stellar Blade
3. Star Wars Outlaws
4. Nobody wants to die
5. Warhammer 40 000: Space Marine 2
6. Homeworld 3
I wyróżnienie dla dodatku czyli God od War Ragnarok.
Wow, na GOLu to dość odważne jest się przyznać do lubienia najnowszego DA, a tym bardziej na pierwszym miejscu w topce xD Nawet szanuję, chociaż po tym co o grze wiem, to wątpię, że uplusowałobym go tak wysoko.
Nie do końca są to miejsca, tylko wymieniałem te tytuły. Ale gdybym miał je dać według kolejności to tak czy siak na pierwszym i tak by został DA, które dałbym na równi ze Star Wars (fan uniwersum here). Drugie zajęłyby na równi Stellar i Warhammer, kolejne dwa tytuły ma trzecim.
Zresztą nie będę się przejmować krytyką innych. Każdy lubi co innego, a jesteśmy tutaj by gadać o grach ;)