Jeśli kochacie stylistykę smartfonów Nothing Phone, to te słuchawki wgniotą Was w ziemię
Nothing produkuje sprzęt, który prezentuje się wspaniale. Dlatego też trudno przejść obok tych słuchawek obojętnie.
Oto ja, Wasza dzienna porcja telezakupów (osoby czytające komentarze wiedzą, o co chodzi). W dzisiejszym odcinku porozmawiamy sobie o słuchawkach, ale nie byle jakich. Tym razem będzie to kompaktowy, douszny model, który zwraca na siebie uwagę nie tylko wysoką jakością.
Te słuchawki będą świetną opcją dla podróżujących.
Wygoda użytkowania i świetny dźwięk
Z doświadczenia wiem, że dobrze jest mieć dwie pary słuchawek – po jednej do użytku domowego i w trakcie podróży. W tej drugiej kategorii świetnie sprawdzają się lekkie, douszne słuchawki. Idealnie jest, jeśli są bezprzewodowe. Dzięki temu nie zahaczają o każdy element otoczenia. Uwierzcie mi, jest to zbawienne w pociągach.
Model, który pasuje do powyższego opisu, to Nothing Ear (2). Wyposażony on został w przetworniki o średnicy 11,6 mm, gwarantujące czyste brzmienie. Nie zabrakło w nim również funkcji tłumienia hałasów, dzięki której możecie odizolować się od świata i nie słuchać rozmów obcych ludzi. Świetna sprawa, zwłaszcza we wspomnianych pociągach. Ostatnio, gdy moje słuchawki Huawei się rozładowały, niechcący dowiedziałam się, że sąsiadka jednej z pasażerek ma półpaśca.
Skoro zaś mowa o baterii, w przypadku Nothing Ear (2) przypadkowe rozładowanie nie powinno Wam zagrażać. Dzięki dołączonemu etui ładującemu, zestaw ten może działać przez maksymalnie 36 godzin, co jest bardzo dobrym wynikiem. Raptem 10 minut ładowania wystarczy, aby uzupełnić energię na kolejne 8 godz. pracy.
Nothing Ear (2) pozwolą Wam odciąć się od świata.
Intrygujący wygląd
W przypadku urządzeń brytyjskiego producenta istotną rolę odgrywa również wygląd. Całość została bowiem starannie zaprojektowana i utrzymana w minimalistycznej stylistyce. W związku z tym słuchawki te mają przeźroczystą obudowę, pozwalającą zobaczyć ich wnętrze – osobiście bardzo mi się ten element podoba.
Niestety słuchawki te nie należą do najtańszych. W sklepie Amazon.pl zakupicie je za 599 zł. No cóż, za oryginalność trzeba płacić.
Ten materiał nie jest artykułem sponsorowanym. Jego treść jest autorska i powstała bez wpływów z zewnątrz. Część odnośników w materiale to linki afiliacyjne. Klikając w nie, nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!