autor: Szymon Liebert
Jedenasty dodatek do Eve Online zapowiedziany
Niektóre kosmiczne sagi trwają bardzo długo. Tak jest przynajmniej z Eve Online, czyli jedną z najpopularniejszych produkcji MMO na świecie. Gra otrzyma wkrótce kolejny, już jedenasty dodatek zatytułowany Dominion. Rozszerzenie, zaplanowane na zimę tego roku, skupi się głównie na elementach rozgrywki przeznaczonych dla zaawansowanych bywalców wirtualnego świata.
Niektóre kosmiczne sagi trwają bardzo długo. Tak jest przynajmniej z Eve Online, czyli jedną z najpopularniejszych produkcji MMO na świecie. Gra otrzyma wkrótce kolejny, już jedenasty dodatek zatytułowany Dominion. Rozszerzenie, zaplanowane na zimę tego roku, skupi się głównie na elementach rozgrywki przeznaczonych dla zaawansowanych bywalców wirtualnego świata.
Jak podano w komentarzu na stronie gry, Dominion rozbuduje możliwości działania sojuszy. Sporych zmian doczeka się system suwerenności, który zostanie bardzo mocno zmodyfikowany, dzięki sugestiom pochodzącym także od samych fanów produkcji. Wszystkie nowości zostaną najpierw solidnie przetestowane, ale ich zrozumienie i przyswojenie zwiększy szanse wielu sojuszy.
W komentarzu jeden z autorów gry powiedział, że Dominion zajmie się kwestią tego jak będziemy podbijać, ale i utrzymywać przestrzeń kosmiczną. Aktualizacja skupi się więc na poszerzeniu wachlarza taktyk, które będzie można zastosować podczas konfliktu z innymi grupami graczy.
Oprócz powyższych zmian można spodziewać się wsparcia także dla frakcji pirackich oraz pierwszej odsłony zintegrowanej platformy dla społeczności znanej jako COSMOS. Podobno dzięki niej artyści będą mogli odświeżyć i upiększyć wygląd planet oraz innych elementów. Więcej informacji o dodatku należy spodziewać się już wkrótce na blogach, serwisach oraz dużych imprezach (PAX).
Opis jedenastego rozszerzenia brzmi nieco tajemniczo (szczególnie w kwestii „upiększania planet”). Nie da się jednak zaprzeczyć, że Eve Online jest jednym z najpotężniejszych tytułów MMO na rynku. Często nie uświadamiamy sobie tego faktu wobec przytłaczającej dominacji gry Blizzarda, ale w rzeczywistości jest wiele konkurencyjnych produkcji, które radzą sobie naprawdę świetnie.