Cykl o Enderze obowiązkowy dla każdego miłośnika SF - miejmy nadzieję że pomysł zostanie dobrze wykorzystany. Jak dla mnie najlepszym rozwiązaniem była by gra ala Homeworld - bazująca na podstawie symulatora z końcówki "Gry Endera". Propos "gry psychologicznej" to niestety współczesnym tytułom coraz dalej do tego co Card wymyślił - a szkoda...
DanuelX - mówiłem bardziej o współczesnych w kontekście daty wydania książki, bo wtedy gierki jeszcze chyba nie osiągnęły tego czegoś. Ale dzisiaj też możemy znaleźć pewne pasujące do "gry psychologicznej" formy - chociażby Fable 2 to nic innego jak takie badanie własnych cech. Card fajnie pokazał, że to pozornie doskonały sposób na odkrywanie dziecięcych lęków i predyspozycji, no chyba, że ktoś ma mózg jak Groszek i odmówi współpracy. ;)
Ja to żałuję, że nie zrobili kolejnych części Advent Rising :( To była świetna gierka, szczególnie jeśli chodzi o fabułę (zasługa Carda). I miała być trylogią.
GRYOnline.pl:
tvgry.pl:
