Ile zarabiają twórcy gier? Rekordzista przebił milion dolarów
A pozniej trzeba podnosić ceny gier, robic pierdyliard dlc i kazac placic abonament za możliwość zagrania online, zeby jeszcze zwiększyć zyski branży.
A poziom gier od lat stoi w miejscu. Dochodza bajery, a innowacji, fizyki, destrukcji otoczenia jest coraz mniej. Dobrych scenarzystow chyba już całkowicie zwolniono, gdyz gry z dobra wielowątkowa fabuła coraz mniej.
Nikt od 10+ lat nie dal rady nawet powtorzyc Mass Effecta, nie mówiąc juz o Gothicu. RTS umarly, albo sa jakies budżetowe bryndze lub remaki.
Kasa branży sie zwieksza, a sama branza od siebie daje coraz mniej. Jak widac zasypanie pieniedzmi tworcow gier nie przynosi nic dobrego, a wrecz przynosi odwrotny skutek, maja za co sie bawic, molestowac, robic afery i rozpieprzac samolotami po calym świecie.
Pozniej gadaja, ze gry AAA robi sie 5 lat, kiedy 75% tego czasu bimbają i bawia sie za kase graczy.
Koszty marketingu tez sa minimum 10x zawyżone.
Jak jest cel w podawaniu koloru skóry w takim badaniu? Rozumiem że chodz o to zeby pokazać że autor tego badania jest rasistą
Wstawaj ze...rałeś się antyrasisto, a to bardzo ciekawa informacja - 1,85% black.
Odwrotna proporcja jest w sporcie, to dużo mówi o pewnych oczywistych faktach.
Czytając komentarze pod Tweetami nie zauważyłem narzekań na wskazanie koloru skóry.
Czy to nie jest tak, że antyrasiści są największymi rasistami, bo jako jedyni zwracają uwagę na kolor skóry?
Przejrzałem ten raport i wcale nie zarabiają tak dużo jakby się mogło wydawać.
Średnia pensja brutto programisty może minimalnie przekracza to, co jest bez większego problemu do dostania w Polsce (porównuję ten raport do "standardowych" stanowisk dla programistów, niekoniecznie w obszarze gamedev).
A jak policzymy netto to wyjdzie, że w Polsce na rękę można dostać więcej.
Pytanie czy te pensje uwzględniają bonusy, premie, nadgodziny, akcje firm itd - bo z tego pewnie idzie dużo więcej wyciągnąć i w stanach tego typu bonusy są dość popularne (widziałem ogłoszenia, gdzie jest oferowana pewna stawka brutto, żeby nie wejść w kolejny próg podatkowy i dodatkowo jako bonus są oferowane np. akcje firmy, które już nie są brane pod uwagę jako przychód - przynajmniej tak to zrozumiałem).
Jeżeli chodzi o gamedev to w Stanach jest z grubsza to samo co u nas czyli pensje ~20-30% niższe niż za taką samą pracę tylko przy aplikacjach biznesowych. Znam przynajmniej kilka historii gdzie praca w gamedevie to niespełnione marzenie bo po kilku latach na rynku przejście do gamedevu nie opłaca się już finansowo.
Oprócz kilku osób, to zarobki tragiczne. Albo na listę wpisują się same nieogary, albo w gamedevie nie da się zarobić.
Jak sie jeszcze weźmie warunki pracy w game devie, ,wszechobecny crunching i mobing to sie okazuje, że to w ogóle nie atrakcyjna branża. Ale widać gigantyczny rozrzut w zarobkach na tych samych stanowiskach, nawet w obrębie jednego kraju.
Mobbing to jest u prywaciarza w starych zawodach (nie IT) gratis i w standardzie.
Jakby teki chlopaczek z dziewczynka slyszal codziennie z ze jak czegos nie zdazy zrobic to go jak slysza miliony Polaków, to by szybko przestali sie uzalac nad soba.
A pozniej premie w dziesiatkach tysięcy, gdzie zwykly czlowiek dostanie 200 zl.
W d.pskach sie poprzewracało.
Głodny, który nie ma na jedzenie: istnieje
DidymosGames: Głodni to są ludzie w Afryce. Jakby ten głodny zobaczył, co się dzieje w Afryce, to by szybko przestał użalać się nad sobą.
W d.pskach sie poprzewracało.
Plox, to że jeden ma źle, nie znaczy, że drugi z automatu nie ma, bo ten pierwszy (według czyjejś opinii, a nie faktów) ma gorzej.
Brzmisz jak toksyczny rodzic, który mówi, że nastolatek nie może mieć problemów, bo na "poważne" problemy jest za młody
"Kasa branży sie zwieksza, a sama branza od siebie daje coraz mniej. Jak widac zasypanie pieniedzmi tworcow gier nie przynosi nic dobrego, a wrecz przynosi odwrotny skutek, maja za co sie bawic, molestowac, robic afery i rozpieprzac samolotami po calym świecie."
Wg ankiety twórcy dostają ochłapy a lwia część kasy ląduje w rękach wydawców i zarządu/akcjonariuszy
"Pozniej gadaja, ze gry AAA robi sie 5 lat, kiedy 75% tego czasu bimbają i bawia sie za kase graczy."
Przypadek CP 2077 udowodnił że 4 lata to za mało na AAA w otwartym świecie
Nie znamprzypadku CDP i CP2077, ale tutaj wystarczylo nie kłamać i przesunąć premierę na potrzebe testów, usuwania bledow i optymalizacji.
A skad wiesz, zete 4 lata dzien w dzien na dwie zmiany zapieprzali nad gra i nikt nic nie zresetowal i nie skasowal po drodze.
Skad wiesz, czy nie bylo tam dupków menadżerów, ktorzy wymyślają robotę, ktorej sami palcem nawet nie ruszą.
Pozniej traci sie czas, bo jakis manager nadaje sie do zbierania ziemniaków, a nie do gamedevu, ale jest na stanowisku bo ma znajomosci i kolesie go ustanowili.
W czyms takim to i 10 lat bedzie za mało.
4 lata by wystarczyło, w zdrowej i zorganizowanej firmie, z informacji ujawnionych przez reporterów wynika że CDP nie był zdrowy, 3 lata pracy poszło do kosza a kolejne 4 lata to było pasmo marnotrawstw
Teraz popatrzcie na te zarobki w skali 1:1 z PLN bo w końcu co znaczy zarabianie w USD w kraju w którym płaci się w USD.
„Rekordzista” na liście to dyrektor kreatywny z USA, który w 2020 roku zarobił ponad milion dolarów, co w przeliczeniu na złotówki daje prawie 4 miliony. podejrzewam że jakbyś zamienił to na ruble to byłaby jeszcze większa suma ;)
Prawda jest taka że zarobki to przedział od 40K do 150K a jak się odejmie podatek to marne jak za pracę artystyczną. Właściwie można je zestawić z zarobkami średniej klasy fryzjerki.
Operator wózka widłowego na magazynie w USA zarobi podobne pieniądze...
