Horizon Zero Dawn doczeka się aktorskiej adaptacji filmowej. Na horyzoncie też ekranizacja Helldivers 2 i anime Ghost of Tsushima
No nie wiem. Żeby zekranizować dobrze Horizon potrzeba pierdylion dolarów (kostiumy, scenografia, efekty specjalne - morze kasy na to pójdzie). Bo chyba "budżetowego" filmu nikt nie chce.
Co innego taki Until Dawn - tu wiele nie trzeba.
Właśnie gram w Zero Down, i faktycznie, świat, mechanika, przyjemność z grania jest spora. Ale fabularnie to tak powiem bez szału, to z tego robić jeszcze film? Tytuł na konsolę/PC nadaje się idealnie ale do kina niekoniecznie. Wg mnie.
Kolejna gra dostanie w TV swój crap version. Na jaką cholerę słabe filmy na podstawie dobrych gier? Że nie wspomnę o tych wszystkich współczesnych debilizmach dla płatków śniegu, które trzeba w filmie zawierać, żeby w ogóle go do dystrybucji dopuścili.
Nie wiem czy zrobienie adaptacji filmowej z Horizon to dobry pomysł. Niby fabuła była dobra ale wydaje mi się że, to za mało.
Aby pokazać świat jaki był w grze, też potrzeba mnóstwo kasy i dobrej realizacji. Sony ma lepsze gry do adaptacji filmowej.
Ciekawe czy w filmie tez wezmą jakas pyze na główna aktorke, czy jednak nie.
Filmowy Helldivers ok. Aczkolwiek bardziej widziałbym Horizona jako animację, a GoT jako live-acion właśnie.
No ale zobaczymy co wykombinują. W ostatnich latach wyszło trochę fajnych adaptacji gier, więc tutaj też może wyjdzie dobrze.