Boss z Horizon: Forbidden West na krótkim gameplayu
Maszyny w Horizon: Forbidden West będą bardziej zróżnicowane i niebezpieczne niż w Zero Dawn. Nowy materiał z jednym z bossów ma dowodzić, że nie są to puste słowa.
Przed świętami kilkakrotnie mieliśmy okazję zobaczyć nowe maszyny, które spotkamy w Horizon: Forbidden West. Wśród „zwierząt” zaprezentowanych w grudniu znalazł się m.in. wężopodobny Slitherfang, aczkolwiek nie dane było nam go podziwiać w walce. Przynajmniej do teraz. Serwis Game Informer opublikował ekskluzywny materiał wideo, prezentujący fragment starcia Aloy ze Slitherfangiem.
Materiał sam w sobie jest bardzo krótki, całość nie trwa nawet pół minuty. Jednak najwyraźniej redakcja Game Informera miała okazję zobaczyć o wiele więcej. W artykule rozpisano się na temat imponującego starcia z bossem, które jakoby pokazuje wszystkie nowości związane z maszynami, o których wcześniej pisało studia Guerrilla Games. W walce ze Slitherfangiem będziemy musieli uważać nie tylko na wypluwaną przez robota wiązkę kwasu (podobieństwo do kobry zobowiązuje), ale też elektryczną „grzechotkę” i ogłuszającą falę dźwiękową.
Może Cię zainteresować:
- Horizon: Zero Dawn na PC z nowym patchem poprawiającym wydajność
- 2022 rok będzie mocny. Największe premiery gier na jednym obrazku
Wszystkie te ataki będziemy mogli skontrować poprzez trafianie w odpowiednim momencie wyznaczonych segmentów węża (na przykład wspomnianej grzechotki). Nie liczcie jednak na łatwe obezwładnienie Slitherfanga. Maszyna nie pozwoli Aloy atakować z wiszących żerdzi, a jej zachowanie zmieni się w zależności od kondycji (co ma być powszechnym zjawiskiem w Forbidden West). Mathijs de Jong, reżyser Forbidden West, nie omieszkał też dodać, że Game Informer raczej nie zobaczył całego arsenału Slitherfanga.
Horizon: Forbidden West zmierza na PlayStation 4 i PlayStation 5, na których ukaże się 18 lutego 2022 roku.