Gry to za mało; Kojima prezentuje własną linię okularów
Can't see shit, captain
Mam wrażenie że powolny upadek zaczyna się gdy pasję i wizjonerstwo rozmieniamy na drobne zamieniając je w pęd ku pieniądzom.
Ten gość to celebryta, zaistniał w latach 90 i od tego czasu jedzie na tym koniku.
No i git, Kojima ma taki status w branży, że może sobie robić co chce :D Co poniektórych dupa boli i w sumie to nawet dobrze : )
Czyli jak ma się "taki status" w branży to można robić co się chce a ty to po prostu akceptujesz i sprawia ci radość, że innych "boli dupa" bo postanowili wyrazić negatywną opinię o tym pomyśle? Chyba można przyznać ci miano fanoboya Kojimy.
O Ironio, nie przeszedłem ani jednej jego gry. Czepianie się typa, który wydaje swoje okulary, zwiastując mu upadek, zarzucając mu pogoń za kasą jest niższe, niż sama współpraca Kojimy z tym projektantem. Mimo wszystko po sekcji komentarzy GO, nie spodziewam się zbyt wiele, odnoszę nawet wrażenie, że newsy tego typu, są świetną pożywką na duży procent użytkowników, którzy negatywną opinią, z chęcią podzielą się o każdej porze dnia i nocy : )