Hideo Kojima wystąpił w serialu Netflixa
Hideo Kojima to człowiek wielu talentów. Oprócz tworzenia hitowych gier wideo, Japończyk spełnia się również jako aktor. Ostatnio jego występ mogliśmy obejrzeć w serialu Kowbojka z Kopenhagi.
Kilka dni temu w bibliotece platformy Netflix zadebiutował dosyć specyficzny serial, o równie niecodziennym tytule. Kowbojka z Kopenhagi – bo o nim mowa – to dzieło reżysera Nicolasa Windinga Refna, w którego dorobku znajdują się takie produkcje jak chociażby Drive czy Neon Demon. Co jednak jest szczególnie interesujące, w serialu wystąpił sam Hideo Kojima – prywatnie przyjaciel Refna.
Nie możemy tu mówić o jakiejś wielkiej roli. Występ Kojimy zamyka się w zaledwie 2,5-minutowej scenie w finałowym odcinku pierwszego sezonu. Twórca Metal Gear Solid pojawia się wówczas na ekranie laptopa, gdzie mówi serialowemu Miroslavowi (Zlatko Buric), aby ten udał się do organizacji tzw. Olbrzymów, jeśli chce ochrony przed główną bohaterką. Poniżej możecie zobaczyć ową scenę.
Samo cameo nie jest zbyt zaskakujące, biorąc pod uwagę, że to nie pierwszy raz kiedy Refn umieścił Kojimę w jednym ze swoich projektów. Kilka lat temu twórca dał przyjacielowi niewielką rolę w serialu Za starzy na śmierć, gdzie Kojima sportretował członka yakuzy. Z kolei projektant gier zrobił to samo dla Refna w przypadku gry Death Stranding.
Jedną z rzeczy, która zaskakuje, jest to, że Kojima wydaje się być ważną personą dla przyszłości serialu. Jeżeli władze Netfliksa zdecydują się – co nie jest takie pewne – na kolejny sezon Kowbojki z Kopenhagi, być może japoński twórca ponownie zagości na małym ekranie, tym razem na dłużej.
Karty podarunkowe do Netflixa kupisz tutaj