Gwiezdne wojny w stylu Batman: Arkham. W Battle of the Sith Lords sialibyśmy strach w sercach wrogów
Dużo ciekawych projektów Disney utopił, za to zielone światło dostają hity pokroju Outlaws.
Bo gra wyglądała zbyt męsko a Disney absolutnie nie chciał spełniać naszych chłopięcych fantazji z dzieciństwa. Star Wars Outlaws za to wyglądało świetnie przez pryzmat ich potrzeb.
To już nawet w Jedi survivor spada kilka głów. I w zasadzie gra jest daleko od tęczowego pitu pitu