Super świetnie. Pomysł ekstra, o ile tylko:
- ograniczy się do tego, że gracze będą przygotowywać swoje postaci w grach typu Sims czy filmy (Movies), albo modyfikacje i mapy (np. BF ) i udostępniać za darmo
- nie skończy się tym że w grze typu koszykówka będzie edytor tatuaży dla zawodników bo przecież każdy marzy o tym żeby w przyszłości otworzyć studio tatuażu, albo w grze typu wyścigi będzie edytor alufelg no bo każdy marzył żeby projektować felgi do samochodów ; a sama gra będzie tak kiepska że na 10 minut nie przyciągnie do konsoli/ kompa
J. Allard mówił jeszcze coś- gdyby 1% graczy Halo przesłało swoje uwagi/sugestie/modyfikacje, to wartość tej pracy byłaby wyższa od produkcji hollywodzkich. Po co się szczypać, zwolnić devsów a użytkownicy sami zrobią grę i jeszcze kupią potem ....
Dokładnie słowa J. Allarda: "If only 1 percent of our audience that plays Halo helped construct the world around Halo, it would be more human beings than work at Microsoft corporation"
A może mała ściepa dla open-source'owców ? Może chociaż gierkę darmo dorzucą za darmową pracę przy niej ?
Jak w Wikipedii? Ludzie tam nie tworzą rzeczywistości tylko ją opisują :P