10 milionów dolarów za modyfikowanie Nintendo Switch - zapadł wyrok w sprawie hakera
Za morderstwo sa czesto lagdniejsze wyroki. Jak on zamierza im zaplacic $14.5 mil jak bedzie siedzial w wiezieniu przez najblizsza dekade?
W korporacjonizmie narażenie korpo na straty jest największą zbrodnią
Za morderstwo sa czesto lagdniejsze wyroki. Jak on zamierza im zaplacic $14.5 mil jak bedzie siedzial w wiezieniu przez najblizsza dekade?
W korporacjonizmie narażenie korpo na straty jest największą zbrodnią
Cos w tym jest, kolega jak odchodzil z duzej firmy po 10 latach, zapomnial oddac kabelka USB (albo myszki juz nie pamietam), to wyslali do niego pismo ze jak nie odda wlasnosci firmy wejda na droge sadowa.
Chlop pracowal tam 10 lat, zrobil dla nich kilkadziesiat projektow wartych miliony $, a oni go straszyli o kabelek usb za 5zl :D Procedur w korpo nie przeskoczysz.
I bardzo dobrze trzeba karać takich ludzi
Generalnie gdyby po pierwsze zabezpieczenia były lepsze to by się tego z hakować nie dało, a po drugie gdyby te gry nie kosztowały około 300 zł to by o tym nawet nikt nie myślał
A uruchamianie homebrew to zbrodnia? Nie zapominaj, że nie tylko po to łamie się zabezpieczenia. Niektórzy z ciekawości czy dla sportu to robią- lub tworzą homebrew i muszą jakoś je odpalić :p
Tak - homebrew i łamanie zabezpieczeń dla sportu i z ciekowości jest zarówno nielegalne jak i łamie warunki użytkowania konsoli. Tak jak drukowanie banknotów czy dokumentów na domowej drukarce dla zabawy.
To tak jak usprawiedliwiać kradzież auta - "gdyby było lepiej zabezpieczone i mniej kosztowało to nikt by nie kradł".
Gry to nie są rzeczy pierwszej potrzeby i jak Cię nie stać to nie kupujesz.
No cóż, Robin Hooda też zabili.
Tak to jest z władzą i bogaczami (dzisiaj dochodzą korporacje), kolaboruja i niszczą każdego, kto da ludziom cokolwiek taniej lub za free.
Nic nowego, dzisiaj tylko klakiery bogaczy maja siec internetową, komorkowa i monitoring ze y takich wyłapywać.
Gosc dal milionom ludzi dostep do gier na odblokowanych konsolach. Dla zwykłych ludzi to bochater dajacy niemalże za free jedzenie ze stołów tlustych panów.
Dla tlustych panow to zlodziej, bandyta i terrorysta.
Jest tak juz od wieków. Smutno by bylo jakby takich ludzi zabrakło. Oznaczałoby to niewolnictwo doskonałe.
Nie wiele trzeba masz przykład:
Co za bełkot. Porównywania Robin Hooda który pomagał uciśnionym i rabował aby mieli co jeść do cwaniaczka, który zdecydował się zrobić majątek na łamaniu zabezpieczeń konsoli do gier. Jeśli gość o którym mowa w artykule jest twoim bohaterem, to wypada mi tylko współczuć.
Rozumiem ze bylibyscie mega zadawoloni gdyby jakis bezdomny przyszedl do was do domu i wyniosl meble z mieszkania i zabral wam pieniadze bo on ma mniej i mu sie nalezy.
Czyli jak ktoś ma największą piekarnię, np. w Warszawie, to wg twojej pokrętnej logiki, człowiek, który okradałby regularnie tę piekarnię i rozdawał chleb ludziom w około, byłby boCHaterem? :D Dobrze zrozumiałem twoje rozumowanie? :D
człowiek, który okradałby regularnie piekarnię i rozdawał chleb ludziom w około, byłbym boCHaterem?
dokładnie to robił Robin H.
Paranoją jest to, że prezes za defraudację dostałby 1,5 r. w łagodnym pensjonacie.
Robin Hood był bohaterem legend, mówimy tutaj o naszym życiu współczesnym. Gdyby taką logikę przenieść do innych branż i każdy by brał to co chce, po jakimś czasie wszystko by się posypało, bo po co pracować, skoro przychodzi cwaniaczek i owoc naszej pracy sobie wykrada. Można użyć argumentu "ale przecież Nintedo śpi na kasce", oczywiście, że śpi, ale chodzi tutaj o odstraszanie i pokaz siły, aby tego typu incydenty się nie powtarzały i nie przynosiły firmie strat w przyszłości. Dużo osób psioczy na korpo, a później lata w ciuchach od korpo firm, kupuje telefon od korpo firm, ciągnie prąd od korpo firm i można tak wymieniać dalej. Żyjemy w takich czasach, ma to swoje wady i zalety, mimo wszystko uważam, że aktualnie żyjemy w najlepszych czasach w porównaniu do historii.
Robin Hood aka Czerwony Kaptur podobnie jak Janosik wyszedł z chłopami z niepisany układ że rozda im trochę łupów a oni za to pomogą mu się ukryć taki projekt bandyta z ludzką twarzą ;)
Porównanie do Robin Hood jest jak najbardziej niesłuszny i głupie. Chłopi (plebejusze, jak wolicie) nie są bezdomni, ani leniwi. Bardzo ciężko pracowali i żyli uczciwie, a tak stracili wszystko z powodu wysokiego podatku i wyzysku szeryfa i niesprawiedliwy króla Jana, który rządzi Anglii w sposób niewłaściwy. Robin Hood po prostu stanął w obronie chłopi i odzyskał wszystko dla nich, co zostało zrabowane. Stosował metoda "kradzież za kradzież". To tylko bajka, który nie ma wspólnego z rzeczywistości.
A tutaj jest zupełnie inna sytuacja. Gary Bowser może faktycznie za wysoka kara otrzymał, ale nigdy nie był uczciwy i świadomie złamał prawa. Chciał zarobić dla własnej korzyści, a nie dla naszego dobra. Kto by chciał ryzykować wolność dla obce ludzi, jak nie własnej korzyści? Nie jest bez winy. Konsoli Nintendo i gry są za drogie? To nikt nie musi kupować, bo nie są niezbędne do przetrwanie. Na STEAM są mnóstwo tańsze gry Indie (np. rewelacyjny Hollow Knight za marne 53,99 zł) na słabsze, ale tańsze komputery w porównaniu do ceny gry dla Nintendo. Kto by chciał grać na pirackie konsoli, który istnieje prawdopodobieństwo, że może wykradać Twoje dane np. hasło i numer do konto bankowe podczas zakupu w Nintendo Store?
Zadziwia mnie wasz tok rozumowaniu.
SirXan
"...z powodu wysokiego podatku i wyzysku szeryfa, który bezprawnie przejął władze nad królestwo po zniknięciu prawowitego króla."
Żaden szeryf nie przejął władzy w Anglii pod nieobecność króla Ryszarda I Lwie Serce, a jedynie próbował to zrobić jego brat Jan, który spiskował pod nieobecność Ryszarda, a gdy wrócił prawowity król wybaczył mu dla wzmocnienia królestwa i nawet mianował na swego następcę.
Szeryf panował nad swą prowincją i też musiał płacić daniny królewskie.
Zapomniałem o tym, bo dawno nie czytałem te bajki, a także historii o Ryszard Lwie Serce i Jan bez Ziemi. Dzięki za przypomnienia. Już poprawione.
Choć mogłem wiedzieć, że szeryf to tytuł, który nie ma uprawnienia do rządzenia kraju bez poparcie wpływowe ludzi. Musiał mieć pozwolenie od króla Jana, by robić to, co żywe się podoba.
Wiem, że Robin Hood to mityczna postać, który nie ma wspólnego z rzeczywistości.
Kronikarze szczegółowo opisali historie życia Ryszarda Lwie serce.
Natomiast Robin Hood to bardziej mityczna postać. Tu są spore nieścisłości i nawet nie wiadomo kto nim był i czy czasem wszystkie legendy nie wzięły się z czynów dwóch osób, a nie jednej. Nie pokrywają się też opisy, kiedy żył z okresem panowania Lwie serce.
-RobinHood to nie była jedna osoba, tylko przydomek nadawany różnym osobom trudniącymi się napaściami przy traktach i w lasach.
-Janosik w rzeczywistości (ten ze Słowacji) nie rozdawał pieniędzy ubogim tylko biżuterię wiejskim dziewczętom w celach ich bałamucenia.
-Chłopi może i płacili mniejsze podatki, ale nie mieli też pewnych dóbr i przywilejów jak np. możliwość opuszczenia wsi bez pozwolenia.
Dobrze że za modowanie gier nie ma kar, chyba.
Też bez sensu, że ktoś nie może moduwać produktu którego nabył.
Dobrze że za modowanie gier nie ma kar, chyba.
Nie w świecie Nintendo.
Japanese police arrest man selling modified Zelda: Breath of The Wild save files
www.eurogamer.net/articles/2021-07-10-japanese-police-arrest-man-selling-modified-zelda-breath-of-the-wild-save-files
Nic bardziej mylnego - gra nie jest de facto twoją własnością, tylko prawo (licencja) do użytkowania jej. Modowanie może podlegać pod regulamin (ten co go nikt nie czyta) i być uznawane jako np. niedozwolona ingerencja w kod gry.
W zasadzie, to w świecie gier obowiązuje niepisana zasada: możesz grać,a co poza tym to my decydujemy - nie podoba się to nie kupuj.
Z jednej strony dobrze, że złodziej poniesie konsekwencje, z drugiej kara wydaje się nieproporcjonalnie wysoka, szczególnie jeśli pomyśleć, że często mordercy, pedofile i gwałciciele płacą mniejszą cenę.
To tylko kolejny przykład, jaki świat jest niesprawiedliwy. Tylko naiwne ludzie mogą wierzyć, że istnieje sprawiedliwość NA CAŁYM ŚWIECIE.
Ale, ale... Z drugiej strony, w firmie Nintendo ciężko pracują ponad 100 tys. ludzi i mają rodziny na utrzymanie (o twórcy gier nie wspomnę), a Gary Bowser świadomie naraził ich na potencjalne straty i mniejsze zarobki. Nie wszystko jest takie proste.
Kary zależą od praw danego kraju więc jest to nieporównywalne zero-jedynkowo. Jeśli szukasz sprawiedliwości na świecie to trafiłeś w złe miejsce. Nigdy nie było i nie będzie równości. Dotyczy to każdej sfery życia. Wszystko zależy od kart jakie dostajemy na starcie (geny, majątek poprzednich pokoleń), czasów i miejsca, gdzie urodziliśmy się oraz tego co sami z tym zrobimy. System po to powstał, by trzymać w ryzach ludzi, którzy bez tego zachowywali się jak zwierzęta. Więc to jest dobre, bo ogół społeczeństwa ponad jednostkę.
Dokładnie. To zależy od miejscu (np. kraj, miasto), systemu i wpływowe ludzi, co będą rządzić te miejsce.
Ale nie zapominaj, że od pilnowanie systemu są wojsko, policji i wpływowe ludzi np. politycy, prezydent. Jeśli istnieje jakaś niesprawiedliwość w rządzie i narazisz się na komuś z wpływowe ludzi, co mają pieniędzy, wpływy lub wojsko po ich stronie, to masz przerąbane i Twoje życie zamieni się w piekło. O czym najlepiej sami się przekonają cywile w Białorusie na przykład.
Różnica jest taka, że grę trzeba zaprojektować, a traktor zaprojektować i wyprodukować, więc przykład nietrafiony
Jak tak dalej pójdzie to modowanie gier/produktów Nintendo zostanie uznane za zbrodnię przeciwko ludzkości
W USA podobają mi się wyroki typu 300 lat odsiadki. Suma różnych przestępstw się kumuluj i tyle. Nie ma jakiegoś tam dożywocia czy tej samej kary do 5 lat pozbawienia wolności nawet jak gość robi to już 10 raz. To jest uczciwe. Za dobre sprawowanie zawsze sąd może mu trochę lat ująć i do odsiadki pozostanie już tylko 150 lat :)
To jest dobre. Dużo gorsze rozwiązanie to wyrok tylko za najcięższe przestępstwo, a te lżejsze wtedy anulowane. Bo potem ktoś kto powinien siedzieć do końca życia w więzieniu wychodzi po 15 latach za dobre sprawowanie i znów krzywdzi ludzi.
Via Tenor
Mógł lecieć do takiego państwa co nie ma podpisanej umowy o ekstradycję wtedy były wolny :)
Haker? GOL jak i inni widzę nadużywają tego słowa.
Chłop sobie zmodował Switcha którego kupił za własne pieniądze by grać w kopie gier, w również kopie zapasowe swoich gier które też kupił za swoje.
Efekt tego jest taki że scena piracka Switcha pnie się cały czas do góry, nowy firmware zostaje obcykany raz dwa.
Ludzie zdejmują limity z tego tabletu, mają lepsze funkcje niż ci co płacą za abonament haha
Chłop sobie zmodował Switcha którego kupił za własne pieniądze by grać w kopie gier, w również kopie zapasowe swoich gier które też kupił za swoje.
Przeczyta jeszcze raz uważnie niusa :)
No raczej nie sobie bo ten biedny chłop zarabiał na sprzedaży narzędzi służących do łamania zabezpieczeń nie tylko na Switchu.
To korpo takie biedne, to może jak dostanie kase z odszkodowania, to zaczną robić gry po polsku.
Nie zaczną.
W ogóle niewiem dlaczego ta firma jest taka popularna.
Nie tworzą oni w sumie czegoś specjalnego, w dodatku tylko na
swoje konsole a gdy ktoś zrobi wersje na PC tak starych gier jak Mario 64 to Nintendo dostaje rage'a na maxa i zaczynają blokować strony z wersją PC zamiast spojrzeć na konkurencje która daję swoję gry na wszystkie platformy.
ttps://www.gram.pl/news/2020/05/11/tworcy-fanowskiej-wersji-super-mario-64-na-pc-scigani-przez-prawnikow-nintendo-pozew-afera.shtml