autor: Rafał Skierski
Game Republic opowiada o swoich nowych grach
Na Tokio Game Show jednym z tytułów prezentowanych na PlayStation 3 był Toy Home – wyścigi małych samochodzików po różnego rodzaju pomieszczeniach w domu (skojarzenia z Micro Machines jak najbardziej na miejscu). Wtedy nie poznaliśmy jednak żadnych szczegółów na temat tej pozycji – nie wiedzieliśmy nawet, która firma odpowiedzialna jest za jej tworzenie.
Na Tokio Game Show jednym z tytułów prezentowanych na PlayStation 3 był Toy Home – wyścigi małych samochodzików po różnego rodzaju pomieszczeniach w domu (skojarzenia z Micro Machines jak najbardziej na miejscu). Wtedy nie poznaliśmy jednak żadnych szczegółów na temat tej pozycji – nie wiedzieliśmy nawet, która firma odpowiedzialna jest za jej tworzenie.
Najnowszy numer japońskiego magazynu Famitsu przynosi ze sobą kilka szczegółów. Po pierwsze, za grę odpowiedzialny jest Yoshiki Okamoto, założyciel studia Game Republic (stojącego m.in. za Genji: Days of the Blade, czy zapowiadanym Folklore). Toy Home - z którego pochodzącą wszystkie screeny poniżej - dedykowany jest platformie PlayStation Network. Potwierdzono w nim wsparcie dla wibracji w nowym Dual Shocku 3, ale i nie zapomniano również o obsłudze sensorów ruchu Sixaxisa – pojazdami będzie można sterować wychylając kontroler na boki. Okamoto obiecuje kilkanaście zróżnicowanych tras i samochodów do wyboru oraz kolejne do ściągnięcia z PlayStation Network w późniejszym terminie. Według ostatnich danych, z 12 września tego roku, Toy Home ma zadebiutować na europejskim PS Store 11 października.
Zespół Game Republic jak do tej pory tworzył swoje produkcje na platformy Sony, ale nie znaczy to, że jest przez japońskiego elektronicznego giganta wykupiony. Okamoto w wywiadzie dla Famitsu podkreślił, że pracuje już od dwóch lat nad tytułem na Xboxa 360. Nie wiadomo jeszcze dokładnie, kiedy tajemnicza pozycja się ukaże, ale twórca podkreśla, że skupi wszystkie siły na niej po premierze Folklore.
Założyciel Game Republic wyraził też swoje zainteresowanie Wii. Podkreślił jednak, iż nie wierzy, aby ktoś był w stanie machać Wii-mote’em przez 30 godzin czasu gry. Twierdzi, że wolałby stworzyć tytuł, w którym można by było grać przez 30 minut – na przykład przechodząc jedną misję, a na kolejne 30 minut wrócić później. Żadnymi konkretami się jednak z nami nie podzielił.