autor: Radosław Grabowski
Frame City Killer od Namco nie wystartuje razem z konsolą Xbox 360
Korporacja Namco, odpowiedzialna np. za Soul Calibur III, nie dotrzymuje słowa. Taki wniosek można wysnuć po tym, gdy dowiadujemy się o zmianie wcześniejszych planów owego koncernu w kontekście nadchodzącej konsoli Xbox 360. Nowa elektroniczno-rozrywkowa platforma ze stajni firmy Microsoft miała zadebiutować na rynku w asyście dwóch gier autorstwa ludzi z Namco, lecz niestety stanie się inaczej.
Korporacja Namco, odpowiedzialna np. za Soul Calibur III, nie dotrzymuje słowa. Taki wniosek można wysnuć po tym, gdy dowiadujemy się o zmianie wcześniejszych planów owego koncernu w kontekście nadchodzącej konsoli Xbox 360. Nowa elektroniczno-rozrywkowa platforma ze stajni firmy Microsoft miała zadebiutować na rynku w asyście dwóch gier autorstwa ludzi z Namco, lecz niestety stanie się inaczej.
Dokładnie za sześć dni „trzystasześćdziesiątka” trafi na półki północnoamerykańskich sklepów, ale wraz z nią nie pojawi się Frame City Killer. Bowiem pracownicy wymienionej wyżej korporacji zdążyli przygotować jedynie wirtualne wyścigi samochodowe pt. Ridge Racer 6, natomiast wspomnianej gry akcji jeszcze nie ukończyli. Dlatego też termin premiery w USA został odsunięty w przyszłość – mówi się o początku lutego przyszłego roku.
Przypomnijmy, że FCK zaoferuje m.in. dopracowaną oprawę wizualną, renderowaną w czasie rzeczywistym za sprawą technologii Unreal Engine trzeciej generacji. Właśnie dzięki efektowności grafiki wyjątkowo realistycznie zaprezentuje się tytułowe miasto Frame City - wschodnioazjatycka metropolia z roku 2047, rozświetlana nocą przez mnóstwo neonów, liczne ogromne projektory ruchomych obrazów itp.
Rolę głównego bohatera wypełni Crow, będący tajnym agentem, trudniącym się eliminowaniem żywych celów. Szefostwo przydzieli owemu likwidatorowi zlecenie usunięcia Khana, czyli wysoko postawionego gangstera. Oczywiście przed dotarciem do pierwszoplanowego czarnego charakteru pozbawimy życia szereg innych osobistości. Każdy delikwent wymagać ma indywidualnego podejścia, a zatem zawsze precyzyjnie zaplanujemy atak – opłacimy informatorów, zaobserwujemy codzienne czynności ofiary, przyjrzymy się otoczeniu za pomocą specjalnych urządzeń etc. Developerzy zaoferują nam multum rozmaitych metod wyłączania oponentów z gry, więc przykładowo „sprzątniemy” przeciwnika strzałem z karabinu snajperskiego lub „podwieziemy” wroga na przednim zderzaku samochodu z przejścia dla pieszych wprost na pobliską ścianę.
System zabawy przypominać będzie nieco popularną serię Grand Theft Auto i jej podobne produkty, ponieważ znajdziemy się w rozbudowanym ośrodku miejskim, doświadczając realistycznych zmian pór doby i sugestywnych efektów pogodowych oraz oglądając życie zwykłych obywateli i kierując przeróżnymi pojazdami. Rzecz jasna nieustannie czyhać ma na nas dość dużo niebezpieczeństw, z którymi zdecydowanie najlepiej poradzimy sobie przy użyciu zaimplementowanych rodzajów broni (m.in. pistolet, wyrzutnia rakiet, a nawet gołe pięści).