autor: Łukasz Szliselman
Everybody's Gone to the Rapture nie dla pecetowców
Everybody's Gone to the Rapture ukaże się jedynie na PlayStation 4. Odkąd studio thechineseroom trafiło do obozu firmy Sony, prace nad edycją pecetową zostały anulowane. Podstawową przyczyną tej decyzji jak zwykle okazały się pieniądze.
- Producent: thechineseroom, przy współpracy z Sony Santa Monica
- Wydawca: Sony
- Platformy: PS4
- Twórcy zrezygnowali z samodzielnego wypuszczenia gry z powodów finansowych
- Firma Sony nie wyda edycji PC
Zaskakujaca i smutna nowina dotarła do nas za pośrednictwem serwisu RockPaperShotgun – Everybody's Gone to the Rapture nie wyjdzie na PC. Twórcy wydanej niezależnie Dear Esther i nadchodzącej Amnesia: A Machine for Pigs znaleźli schronienie pod skrzydłami firmy Sony. W rezultacie niezwykle ciekawie zapowiadająca się przygodówka o końcu świata trafi ekskluzywnie na PlayStation 4. Zapytany o przyczyny tak kontrowersyjnej decyzji, Dan Pinchbeck ze studia thechineseroom bez owijania w bawełnę odparł:
Pomyśleliśmy tak: „Nie mamy wystarczająco pieniędzy ani doświadczenia, by samemu stworzyć tę grę. Raczej nie dalibyśmy rady zebrać potrzebnej kwoty poprzez Kickstartera czy publiczną wersję alfa. Przy produkcji gry o tej skali potrzebujemy wsparcia. Zawsze chcieliśmy zrobić produkcję konsolową. Wydawcy z reguły mają złą reputację, ale ludzie z Sony Santa Monica są fajni. Kilka razy się spotkaliśmy i naprawdę spodobało nam się ich podejście.”
Co wyrozumialsi zrozumieją powyższą argumentację i z westchnieniem przejdą nad sprawą do porządku dziennego. Inni przypomną sobie, że to nie kto inny, a właśnie pecetowi gracze okazali się nieocenioną pomocą finansową dla thechineseroom, kupując ponad 750 tysięcy kopii Dear Esther. Twórcy oczywiście są wdzięczni fanom, ale mając przed sobą możliwość rozwoju, nie mogli powiedzieć nie. Jednocześnie nie odcinają się zupełnie od blaszaków i przewidują, że jeszcze powrócą do tworzenia gier na tę platformę sprzętową.
Ponadto Pinchbeck twierdzi, że w dzisiejszych czasach większość graczy korzysta do grania z różnych urządzeń, więc tak czy inaczej, wielu posiadaczy komputerów osobistych zagra w Everybody's Gone to the Rapture. Tych, którzy do tej pory unikali konsol jak ognia, zachęca by przekonali się do PS4, gdyż, jak mówi: „to naprawdę fajna platforma”.
Everybody's Gone to the Rapture zabierze graczy do małej brytyjskiej miejscowości w 1984 roku, na godzinę przed końcem świata. Gra tworzona jest jako przygodówka w konwencji FPP. Istotą rozgrywki ma być swobodna eksploracja dość dużego, otwartego obszaru oraz interakcja z otoczeniem i mieszkańcami wioski. Za każdym podejściem gracz będzie mógł spędzić w świecie gry jedynie 60 minut, a kolejne fakty odkryje rozpoczynając zabawę od nowa. Bardzo ładną oprawę wizualną produkcja ma zawdzięczać wykorzystaniu technologii CryEngine 3.