EA bada graczy inZOI, hakerzy atakują The Sims, Paralives prezentuje miasto - Symulatory życia według Soni
Nowe kolekcje The Sims 4 i darmowa zawartość w inZOI są już dostępne. To może być najbardziej owocny rok dla symulatorów życia.

Kwiecień to pierwszy pełny miesiąc po premierze inZOI we wczesnym dostępie oraz definitywnym zakończeniu ponad miesięcznego świętowania 25. urodzin marki The Sims. Mimo dość zauważalnego wyhamowania względem wcześniejszych tygodni, symulatory życia i tak nie dawały nam o sobie zapomnieć.
The Sims – EA bada graczy inZOI
Jak mogliśmy zauważyć pod koniec marca, twórcy The Sims nie przeszli obojętnie wobec premiery swojego koreańskiego konkurenta, otwarcie gratulując inZOI debiutu we wczesnym dostępie. Wygląda jednak na to, że dość szybko zabrali się także za badanie potencjalnych zmian rynkowych, wywołanych przez to historyczne wydarzenie w gatunku symulatorów życia.
Członkowie programu The Sims Lab w ostatnich tygodniach mogli przeżyć niemały szok, otrzymując zaproszenie do wzięcia udziału w ankiecie, którą z pewnością dałoby się pomylić z kwestionariuszem stworzonym przez studio Krafton dla graczy inZOI.

Jak donosi Jovan z serwisu Simscommunity, kwestionariusz zawierał ponad 90 pytań związanych z opiniamii na temat nowej gry oraz porównań między inZOI a The Sims 4. Oto kilka z nich.
- Jaka jest Twoja opinia na temat wprowadzenia generatywnej sztucznej inteligencji do inZOI?
- Jak oceniasz swoje doświadczenia z samochodami w inZOI?
- Jakie są przykładowe cele, które postawiłeś/łaś przed sobą (podczas grania w inZOI)? W jaki sposób podjąłeś/łaś decyzję?
- Jak bardzo zadowolony/a jesteś z Zoiów, które stworzyłeś/łaś?
- Jak często czułeś/łaś frustrację podczas grania w inZOI?
- Jak bardzo zainteresowany/a jesteś kontynuowaniem grania w inZOI obecnie?
- Oceń, jak trafnie każde z tych stwierdzeń opisuje The Sims lub inZOI.
Szansa na to, że wyniki takiego badania zostaną upublicznione, jest najprawdopodobniej bliska zeru. Możemy jednak liczyć na to, że poważne podejście do rywala sprawi, że twórcy wysłuchają opinii graczy – nawet tych stawiających ich w mniej korzystnym świetle. Bezpośredni odzew ma także większe szansę na sprawienie, by część najbardziej docenianych elementów inZOI odbiła się na przyszłości The Sims.
Ten przegląd nie jest częścią naszego działu Premium. Decydując się na zakup abonamentu, możesz jednak pomóc w tworzeniu większej liczby takich tekstów. Dziękujemy.
Kup Abonament Premium Gry-Online.pl
inZOI – nowa darmowa zawartość
Chociaż pierwsza duża aktualizacja do inZOI jest wciąż przed nami, to w ramach jednego z pomniejszych hotfixów z 29 kwietnia gra otrzymała już drobne darmowe dodatki, poszerzające katalog trybów tworzenia Zoi oraz budowania. Oto lista nowych elementów, które znajdziecie w ostatniej wersji gry:
- 3 krótkie fryzury;
- 2 topy, 1 para spodni, 3 rodzaje skarpetek różnej długości, 9 rodzajów pończoch;
- 4 czapki, 1 para okularów, 9 akcesoriów do włosów;
- 2 style rzęs;
- 25 tekstur ścian, podłóg, dachów oraz sufitów;
- 4 typy schodów;
- 13 par drzwi oraz 16 stylów okien.
To naprawdę imponująca porcja zawartości, biorąc pod uwagę, że od premiery inZOI we wczesnym dostępie minął dopiero niewiele ponad miesiąc.

Jak podkreślał producent gry, Hyungjun „Kjun” Kim, w swojej najnowszej wiadomości na oficjalnej stronie gry, zespół inZOI intensywnie pracuje już nad pierwszą, dużą aktualizacją, której mamy doczekać się jeszcze w maju. Miejmy nadzieję, że niespodziewany prezent dla graczy to dopiero przedsmak tego, co nadejdzie.
The Sims 4 – ostatnie i nadchodzące DLC
Zaledwie kilka dni temu do The Sims 4 trafiły 3 nowe kolekcje – Warsztat majserkowicza (wraz z typowo garażowymi meblami i urządzeniami wymagającymi odrobiny opieki), Złoty wiek (jako porcja nowych ubrań stworzona z myślą o najstarszych Simach) oraz Kuchenne szpargały (dodające wnętrzom realistycznego nieładu panującego przy gotowaniu).
Debiut najnowszych kolekcji jest tym samym ostatnim punktem listy twórców na kończący się właśnie sezon Motherlode. W najbliższych tygodniach, a być może nawet dniach, powinniśmy poznać zupełnie nowy rozkład oraz motyw przewodni, towarzyszący nadchodzącym premierom.
Chociaż nie znamy jeszcze szczegółów planów na nadchodzące miesiące w The Sims 4, istnieje kilka poważnych poszlak i przecieków, które możemy mieć na uwadze.

Wiele osób wciąż z pewnością nie zapomniało o filmiku zaprezentowanym podczas ostatniej gali The Game Awards, uznanego za powód do wyczekiwania rozszerzenia związanego z zespołami muzycznymi, podobnie jak (już wyprzedany) oficjalny kalendarz The Sims na 2025 rok.
W internecie znajdziemy także przecieki, sugerujące, że najbliższe DLC będzie 19 dodatkiem – najbardziej rozbudowanym typem rozszerzenia. To zaskakująca wiadomość, biorąc pod uwagę, że poprzedni dodatek w postaci Dochodowego hobby zadebiutował zaledwie 6 marca.
Ponadto, według tego samego źródła, między 19 a 20 dodatkiem mamy otrzymać zaledwie 2 DLC innego typu. O ile te informacje są prawdziwe, to 2025 rok może okazać się najbardziej owocnym pod względem nowych elementów rozgrywki w historii The Sims 4. Szczegóły poznamy niedługo.
The Sims – ataki hakerskie skierowane w moderów
Chociaż modyfikacje są świetnym sposobem na urozmaicenie naszej rozgrywki w The Sims, nie warto zapominać, że są także nieoficjalnymi plikami, które pobieramy na nasze komputery. Jak pokazują ostatnie tygodnie, powinniśmy mieć się na baczności, nawet wtedy, gdy przeglądamy propozycje najbardziej znanych i zaufanych twórców społeczności.
Od początku tego roku da się zauważyć zwiększoną aktywność hakerów, obierających za swój cel autorów modyfikacji do The Sims 4, oraz starszych części serii. Jak donosi Simsafterdark – jedna z największych grup skupionych wokół gier The Sims – w marcu i kwietniu ofiarami takich ataków padli rozpoznawalni użytkownicy, w tym Simandy, TheNinthWaveSims czy pixelunivairse. Jeśli w ostatnim czasie staraliście się pobrać mody ich autorstwa, powinniście sprawdzić je przy pomocy programu antywirusowego lub dla bezpieczeństwa usunąć je.
Osoby trzecie miały uzyskać dostęp do kont SimsFileShare, czyli platformy często wykorzystywanej do hostingu modyfikacji The Sims, gdzie podmieniono pożądane pliki z modami na nieznane i potencjalnie szkodliwe programy. Członkowie grupy, która upubliczniła problem sugerują więc, by dla bezpieczeństwa w najbliższym czasie zaniechać pobierania plików przy pomocy tej strony.

W ramach dodatkowego zabezpieczenia członkowie Simsafterdark sugerują korzystanie z programu Modguard, stworzonego przez zaufanego użytkownika TwistedMexi, który pełni funkcję wewnętrznego antywirusa The Sims 4. Jak podkreśla sam twórca, nie daje on nam 100% pewności, jednak jest w stanie wesprzeć nas, blokując potencjalnie niebezpieczne pliki. Możecie bezpiecznie pobrać go prosto z konta twórcy na Patreon.
Niezależnie od sytuacji, warto zachowywać czujność podczas szukania modyfikacji. Nawet dotąd bezpieczne pliki mogą zostać zastąpione przez niepożądane oprogramowanie w ramach niepozornej aktualizacji. Przed ich pobraniem sprawdzajcie profile twórców oraz komentarze, które mogą informować o obecnych problemach i wątpliwościach, oraz zwracajcie uwagę na rozszerzenia pobieranych plików – modyfikacje do The Sims praktycznie nigdy nie są plikami typu .exe. Nie warto ryzykować.
Chociaż dla wielu są to dość oczywiste informacje, społeczność The Sims obejmuje wiele osób, które są młode lub nigdy wcześniej nie miały styczności z modyfikacjami w grach. Jeśli są to Wasi bliscy, spróbujcie ich uczulić na potencjalne zagrożenia.
Paralives – pierwsza prezentacja miasta
Samej ciężko mi uwierzyć, że powoli zbliżamy się do połowy 2025 roku. Oznacza to, że o ile nie dojdzie do żadnych opóźnień, w Paralives będziemy mogli zagrać najpóźniej za 7 miesięcy. Jest to więc idealny moment, by podkręcić atmosferę i zapoznać członków społeczności z miastem, które odkryjemy w trakcie rozgrywki.
We wpisie na platformie Patreon, upublicznionym 24 kwietnia, poznaliśmy szczegóły powstawania oraz rozbudowany opis wciąż nienazwanej okolicy. Czego możemy się spodziewać?
- Plan miasteczka jest podzielony na 4 sekcje: Leśno-górzystą, Industrialną, Wiejską oraz Stare Miasto.
- Rozmiar mapy zakłada, że przejście z domu do pracy naszej postaci czy najbliższego sklepu nie powinno zająć więcej niż 30-60 minut czasu gry, niezależnie od punktu, w którym się osiedlimy.
- W duchu prawdziwego otwartego świata, każda część miasta ma być wypełniona sklepami, restauracjami czy atrakcjami na otwartym powietrzu, zachęcającymi do eksploracji.
- Poza czarującym wyglądem i praktycznym rozplanowaniem, miasto ma posiadać swoją własną historię, którą zaczniemy poznawać na przestrzeni rozgrywki.
Już teraz możemy przyjrzeć się części Starego Miasta, łączącego w sobie elementy charakterystyczne dla historycznej architektury europejskiej, wraz ze znajomymi dla twórców akcentami wywodzącymi się z zabudowy Quebecu, z którego wywodzi się gra.

Jest naprawdę wiele rzeczy, których fani symulatorów życia mogą w tym momencie wyczekiwać z niecierpliwością. Jeszcze przed premierą następnego wydania tej serii powinniśmy poznać szczegóły następnego sezonu The Sims 4, przetestować pierwszą, dużą aktualizację inZOI oraz otrzymać kolejne informacje dotyczące prac nad Paralives. W świecie life-simów nigdy nie jest nudno.

Cykl Symulatory życia według Soni rozwijamy od września 2023 roku. Teksty wchodzące w jego skład znajdziecie tutaj. Poniżej linkujemy do pięciu poprzednich odcinków:
- Ewolucja life simów, na którą wielu z nas czekało, już się rozpoczęła. InZOI rzuciło wyzwanie The Sims
- Po trudnym roku naznaczonym zagładą Life by You liczę na najlepsze 12 miesięcy w historii life-simów – wydanie specjalne
- The Sims 4 dzieli graczy, MySims zalicza wielki powrót, Paralives pokazuje zęby
- The Sims 4 wybiega w przyszłość, Paralives znowu zadziwia, My Little Life wprowadza pożądaną świeżość
- InZOI imponuje detalami, The Sims 4 niepokoi, a Paralives dba o naszą wygodę