Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 20 maja 2023, 19:01

Dokąd zmierza Overwatch? Blizzard przypomina zamierzchłe dzieje, by to wyjasnić

Reżyser gry Overwatch 2 postanowił odnieść się do decyzji o anulowaniu Hero Mode – wyczekiwanego przez fanów trybu PvE. Przypomniał przy tym historię i założenia produkcji, a także zapowiedział odrodzenie strzelanki.

Źródło fot. https://overwatch.blizzard.com/
i

Choć od ogłoszenia przez Blizzard Entertainment kontrowersyjnej decyzji o anulowaniu fabularnego trybu Hero Mode w Overwatch 2 minęło kilka dni, społeczność skupiona wokół strzelanki wciąż nie może się z tym pogodzić. Aaron Keller – reżyser gry – postanowił powrócić do tej kwestii, ponownie podkreślając, że projekt okazał się zbyt trudny, by można go było ukończyć.

Cofnął się przy tym do roku 2014, kiedy Blizzard zdecydował się anulować grę zatytułowaną roboczo Project Titan, która miała reprezentować gatunek MMOFPS. Wtedy też narodził się pomysł na Overwatch – produkcja w założeniu miała stać się nową, lepszą wersją porzuconego dzieła.

Proces jego tworzenia rozłożony został w czasie. Pierwszym etapem był sieciowy Overwatch, którego zobaczyliśmy w roku 2016 roku. Następnym krokiem miało być wprowadzenie rozgrywki PvE. Próbując zrealizować dawne plany, zespół przestał skupiać się na hitowej produkcji, zamiast tego przenosząc coraz więcej osób do projektu, który ostatecznie nie miał szans na realizację.

Podczas tworzenia gier rzadko wszystko idzie zgodnie z planem. Od samego początku mieliśmy trudności z trybem Hero Missions [nazwa wymienna z Hero Mode – dop. aut.]. Próbowaliśmy robić zbyt wiele rzeczy naraz i straciliśmy koncentrację. Zespół stworzył kilka naprawdę świetnych rzeczy, w tym talenty bohaterów, nowe jednostki wroga i wczesne wersje misji, ale nigdy nie byliśmy w stanie połączyć wszystkich elementów potrzebnych do dostarczenia dopracowanej, spójnej gry.

Reżyser Overwatch 2 przeprasza fanów i twórców gry

Aaron Keller przyznał, że jako zespół ogłosili coś odważnego, co przełożyło się na bardzo wysokie wymagania wśród fanów, których nie dało się spełnić. Zmusiło to twórców do podjęcia trudnej decyzji rozczarowującej zarówno graczy, jak i zespół deweloperski.

[...] ludzie zastanawiali się, dlaczego to ogłoszenie pojawiło się w tym czasie. Po premierze Overwatcha 2 zaczęliśmy dopracowywać nasze plany na przyszłe sezony. Wraz z ich rozwojem próbowaliśmy znaleźć sposób, aby wszystkie nasze ambicje pasowały do planu, w który wierzyliśmy. Nie mogliśmy. Wiedzieliśmy również, że nie możemy ponownie odciągać ludzi od gry dla pierwotnej wizji. Podjęliśmy więc trudną decyzję o wycięciu Hero Missions i zaczęliśmy planować przyszłość.

Na koniec reżyser gry przeprosił za anulowanie trybu twórców oraz fanów produkcji. Podkreślił przy tym, że tak jak Overwatch powstał z prochów Project Titan, tak i teraz przyszłość cyklu narodzi się ponownie.

Overwatch 2 – fani uważają, że Blizzard ich okłamał

Słowa Aarona Kellera nie uspokoiły społeczności, która dała upust swojemu niezadowoleniu za pośrednictwem serwisu Reddit. Wśród wypowiedzi graczy dominuje poczucie oszukania przez Blizzard, który „sprzedawał drugą odsłonę swojego hitu materiałami z Hero Mode”.

Szczerze mówiąc, nie ma na to dobrej wymówki. To był powód, przez który lata temu w Overwatchu przestała pojawiać się nowa zawartość, był to też element usprawiedliwiający Overwatch 2. Już dawno powinni byli wiedzieć, że to nie działa – napisał użytkownik AReformedHuman.

Smutne jest to, że tryb PvE był dosłownie jedyną rzeczą, na którą czekałem. Teraz nie mam powodu, by kiedykolwiek dotykać Overwatch 2 – VirtualPen204.

Technicznie rzecz biorąc, PvE nie zostało anulowane, ale rzecz, którą wszyscy się ekscytowali, czyli Hero Mode, już tak. Co więcej, Blizzard od roku wiedział o anulowaniu i po prostu okłamywał społeczność przez ten czas.

„Najpierw społeczność”, jasne – dd179.

Zobaczmy, ile kłamstw możemy zmieścić w jednym artykule, tańcząc wokół faktu, że tak naprawdę wszystko spowodowane jest toksycznym środowiskiem pracy, brakiem odpowiednich wynagrodzeń dla twórców i obsesją na punkcie wyciskania graczy do ostatniego dolara – AcidFap.

Tego typu komentarzy jest znacznie więcej, a każdy z nich udowadnia, jak trudna jest obecnie relacja Blizzarda ze społecznością graczy. Studio straciło zaufanie wśród swoich fanów i niełatwo będzie mu je odzyskać (znowu).

  1. Miałem napisać recenzję Overwatcha 2, ale ta gra na nią nie zasługuje
  2. Overwatch 2 – poradnik do gry
  3. Overwatch 2 – strona oficjalna gry

Krzysztof Kałuziński

Krzysztof Kałuziński

W GRYOnline.pl związany z Newsroomem. Nie boi się podejmowania różnych tematów, choć preferuje wiadomości o niezależnych produkcjach w stylu Disco Elysium. W dzieciństwie pisał opowiadania fantasy, katował Pegasusa, a potem peceta. Pasję przekuł w zawód redaktora portalu dla graczy prowadzonego z przyjacielem, jak również copywritera oraz doradcy w sklepie z konsolami. Nie przepada za remake'ami i growymi tasiemcami. Od dziecka chciał napisać powieść, choć zdecydowanie lepiej tworzy mu się bohaterów niż fabułę. Pewnie dlatego tak pokochał RPGi (papierowe i wirtualne). Wychowały go lata 90., do których chętnie by się przeniósł. Uwielbia filmy Tarantino, za sprawą Mad Maksa i pierwszego Fallouta zatracił się w postapo, a Berserk przekonał go do dark fantasy. Dziś próbuje sił w e-commerce i marketingu, jednocześnie wspierając Newsroom w weekendy, dzięki czemu wciąż może kultywować dawne pasje.

więcej