Diablo 4 może wyjść znacznie szybciej, niż się spodziewaliśmy
Mnie to nie dziwi. Wystarczy przypomnieć sobie na ile przed premierą D3 trwały beta testy i sobie policzyć. Wychodzi kwiecień-maj 2023.
Przecież od kilku miesięcy wiadomo, że gra wyjdzie w pierwszej połowie przyszłego roku, wystarczy prześledzić ostatnie informacje na temat gry https://www.gry-online.pl/news-gra.asp?ID=22962
Chociaż gra wyjdzie niedokończona, Blizzard doszedł do wniosku, że lepiej wydać grę szybko, a brakującą zawartość jak dodatkowe klasy i akty dodawać jako płatne dodatki.
Co by o nich nie powiedzieć to Blizzard nigdy nie wydawał niedokończonych gier. Ich produkcje zawsze słynęły z dużego dopracowania każdego detalu. Największe bolączki były po stronie sieciowej i niewydolności serwerów. Dodatkowe akty czy postacie to nie jest niedokończona gra. To jest normalna praktyka DLC.
Czy ja wiem czy nie dokończoną. Premiera Diablo 3 odbiła się wielkim niewypałem że względu na wydajność serwerów ale sama gra była spoko.
Co do contentu to Blizzard bardzo dużo pozmieniał w grze: dodali szczeliny, sporo nowego gearu w tym przedmioty Pierwotne i Starożytne, dodali sporo nowych lokacji, dodali lokacje łączone czyli przechodzimy między światami, dodali wyzwania od innych graczy, zlikwidowali action hause czy dali Mrok nad Tristan itd, itd.
A w zasadzie wydali jeden pełnoprawny dodatek i jedno DLC które w zasadzie nie wplynało na grę.
Nie rozumiem czemu ludzie tak jadą po Blizzie, jest tyle różnych firm które każe sobie płacić za kazdą pierdołe.
A niech w Diablo 4 będą mikropłatnosci na zasadzie kosmetyki, jeśli wspomoże rozwój gry to dlaczego nie?
Pozwolę się dołączyć do dyskusji bo mówimy o dwóch rzeczach. Kwestia dopracowania gry i kwestia dodawania do niego kontentu. Kontent w Diablo 3 był spoko, fajna fabuła (nie licząc śmierci Kejna) a dopracowanie samego tytułu było takie sobie. Gra wyszła nie do końca dopracowana ale to nie szkodzi bo można było w nią już grać a twórcy przez kolejne lata dodawali kontent i ją dopracowywali. Niestety cała ironia w tym, że Diablo 3 dzisiaj wygląda spoko tak jak Win98 na premierę Win XP. Dla mnie osobiście D3 to sezony i zadania związane z nimi, zdobywanie gearu i dalej robienie sezonów. Minęło ich już ponad dwadzieścia parę a Blizz nadal wydaje nowe, więc można grać i grać. Mało tego to zapowiedzieli, że po wyjściu Czwórki, Trójka będzie nadal dostawała sezony więc nic się w tej kwestii nie zmieni.
Co by nie mowić, nieiczę że czwórka będzie super dopracowana ale że będzie zawierała sporo kontentu i da możliwość gry przez wiele wiele godzin.
Czyli szybciej od Exilecon gdzie mogą pojawić się dopiero plany czy terminy testów Path of Exile 2.
No i dobrze - oddech konkurencji na karku może pomoże grze...
Podobnie było z Diablo 3, beta testy pierwszy kwartał roku a premiera przed wakacjami.
Jeśli ogłoszą datę premiery na pocztątku grudnia i będzie można kupić preorder to mnie kupili.
Dziękuję za ten artykuł a info w dniu 08.12.22 może okazać się bardzo miłą niespodzianką przed świętami.
Patrze na filmiki I widzę w tej grze coś, co równie dobrze mogłoby być dla do trójki.
Nawet te same animacje ciosow. W blizzardzie już sami najemnicy z ulicy zostali, a nie artyści.
To jeszcze nie wyszło a już wygląda na nudne i znane do bólu.
To samo można powiedzieć o każdej kolejnej części Dark Souls, Battlefield, CoD, itd. itp.
...a już od dawna wiadomo, że ludzie (ci tutaj też) lubią najbardziej rzeczy znajome i dobrze kojarzące się. Trochę zmian zawsze na plus, ale nie za dużo. Ja najbardziej lubiłem D2, w D3 brakowało mi klimatu, ale za to dostałem rewelacyjnego co-opowego kanapowca, gdy początkowo D3 na konsole uznałem za świętokradztwo. D4 wydaje się być miksem dwóch poprzednich i naprawdę nie oczekuję niczego więcej. To tylko h&s.