Denuvo źródłem niedzielnych problemów z uruchamianiem gier
Jak zawsze. Uczciwi użytkownicy muszą kląć w żywy kamień, a pirat się śmieje.
Wkurzają mnie te zabezpieczenia. My mamy mieć zaufanie do rządów czy producentów gier, a oni do nas nie mają. Te zabezpieczenia nie zwiększają im zysków, więc na cholerę je dalej trzymać? Pirat jak piracił, tak to robi dalej. Cudownie nie będzie nagle kupował gier. A wielu ma tak zryte banie, że najpierw gra nie legalnie, a potem i tak kupuje daną grę. W muzyce to zrozumieli. Kto chce to kupi, a wiele nowych płyt, praktycznie od początku na legalu można posłuchać na YT. Twórcy mają hajs z wyświetleń, a kto chce, ten i płytę kupi, czy album cyfrowo.
Jak zawsze. Uczciwi użytkownicy muszą kląć w żywy kamień, a pirat się śmieje.
Nie dość, że jesteś na łasce Steama czy któregokolwiek z innych sklepów to jeszcze do tego dochodzi DRM, którym można wyłączyć każdą grę zakupioną w dowolnym sklepie.
Co by było, gdyby Irdeto po prostu zwinęło bagaże i wyjechało na Bahamy? To absurd, że po porażkach DRM online nadal developerzy stosują takie systemy ochrony, zamiast wyraźnie powiedzieć "nie" dla praktyk, które są po prostu szkodliwe i uzależniają grę od istnienia jakiejś firmy (poza sklepem).
Wkurzają mnie te zabezpieczenia. My mamy mieć zaufanie do rządów czy producentów gier, a oni do nas nie mają. Te zabezpieczenia nie zwiększają im zysków, więc na cholerę je dalej trzymać? Pirat jak piracił, tak to robi dalej. Cudownie nie będzie nagle kupował gier. A wielu ma tak zryte banie, że najpierw gra nie legalnie, a potem i tak kupuje daną grę. W muzyce to zrozumieli. Kto chce to kupi, a wiele nowych płyt, praktycznie od początku na legalu można posłuchać na YT. Twórcy mają hajs z wyświetleń, a kto chce, ten i płytę kupi, czy album cyfrowo.
Muzyka w odróżnieniu od gier jest dużo łatwiejsza do skopiowania a serwisy streamingowe nie odniosły takiego sukcesu, jakiego wytwórnie oczekiwały. Nadal fizyczne kopie i kopie cyfrowe są powszechne, stąd parcie na blokadę piractwa jest dużo mniejsze.
Pozostało im ścigać ripujących.
Kupiłeś? To teraz szukaj cracka, frajerze...
Na szczęście są jeszcze uczciwi twórcy jak CDP Red którzy wydają gry bez szkodliwego DRM
Z tą uczciwosćia CDP nie przesadzaj, moze i nie sa gry zabezpieczone ale ostatnim produktem w postaci CP srogo stracili w oczach graczy.
Pamiętam czasy StarForce i innego syfu i czytając newsa mam lekkie deja vu.
Nie pierwszy raz spotykam się z przypadkiem gdy uczciwi kupujący bardziej odczuwają DRMy niż piraci.
Fajne podziękowanie za kupowanie oryginałów...
Ale co się martwicie? Już tylko gry Ubi mają mieć to coś.
Hydro kolejny raz, zmień źródło informacji. Nikt z Denuvo w ostatnim czasie nie zrezygnował. Capcom dalej używa, EA dalej używa czy Square Enix także.
Wymień te przyszłe gry, które mają mieć denuvo. Czekam
Wymień te przyszłe gry, które mają mieć denuvo. Czekam
Powinien wiedzieć, na pewno jest w temacie.
Przecież obecność Denuvo ogłasza się jak najbliżej premiery. Hydro, podaj mi jedną informację, z której by wynikało, że nowe gry Capcomu na przykład, miałyby nie mieć Denuvo. Czekam.
To ja raz jeszcze podam link do kuratora steam, który zajmuje się informowaniem, które gry mają, a które nie mają Denuvo: https://store.steampowered.com/curator/26095454-Denuvo-Games/
Najnowsza gra Capcomu (Monster Hunter Rise, wychodzi w styczniu 2022), Square Enix (Guardians of Galaxy), EA (BF2042 i Grid Legends) czy wydany wczoraj Football Manager 2022 (SEGA) używają denuvo.
To jakieś chyba nieaktualne info. Capcom po porażce z RE Village i po fakcie, że dla niego teraz liczy się przede wszystkim rynek PC podobno całkowicie porzuca denuvo. Te info pewnie jest od momentu oficjalnych zapowiedzi tych gier. A FM? Z tego co słyszałem gra lata na torrentach. Zauwazcie, że od premiery RE Village tylko gry Ubisoftu miały denuvo. Przynajmniej o żadnej grze z denuvo innych firm nie słyszałem, ale też z drugiej strony znacznie rzadziej gram w gry tradycyjne, więc nie wiem na 100%
Osobiście przez denuvo miałem problem z 1 gra, JEDNĄ. Dishonored 2 po 1 misji wywalało do pulpitu i niestety nic zrobić nie mogłem aż go wywalili.
Ja w żadnej nie miałem problemu, jedynie słyszałem, że jakieś problemy z tym są. Dodam, że wszystko kupione w pełni legalnie albo odebrane za darmo :)
O nic konkretnego. Nawet jeśli problemy z grami są rzadkie, to nie usprawiedliwia to egzystencji takich zabezpieczeń. Użytkownikowi nie dają nic, a czasami, choć rzadko, sprawiają problemy.
Zależy, w większości wypadków odpytuje serwery przynajmniej raz na dzień w celu weryfikacji. Tyle i aż tyle.
Tylko za 1 razem musisz być online I tylko do wejścia do menu głównego. Potem możesz wyjść z gry I cały czas grać offline..... dopóki nie wyjdzie aktualizacja/patch. Czasem trwa to nawet kilka miesięcy, a czasem 2 dni.
Co ciekawsze, z niektórych gier przez prawdopodobnie tą sytuację i ostatnie problemy z nowymi intelami, usunięto denuvo.
Niedawno z jedi fallen order, nie mogę się doczekać testu wydajności, bo ta gra siedziała na cpu dość mocno i potrafiła mieć nieokreślone spadki fps i szarpanie, za chwilę się okaże czy to znowu wina d.
Właśnie dlatego wolę kupić gry tylko na GOG, jak mam wybór. DRM przynosi tylko pecha. :>
Brak DRM oznacza mniej problemy techniczne na przyszłość.