autor: Krzysztof Bartnik
Demolka sprzętu świetnym „lekarstwem” na uzależnienie od komputera
Uzależnienie od komputera już od dłuższego czasu jest uznawane za chorobę. Według lekarzy, powoduje sporo problemów (jak każda choroba), a osoby „zarażone” siedzeniem przy monitorze potrzebują opieki specjalistów. Nasi sąsiedzi zza wschodniej granicy, Ukraińcy, znaleźli jednak znacznie szybszy (i tańszy) sposób na pozbycie się ewentualnych frustracji czy problemów związanych z powyższą chorobą - cały proces sprowadza się do szeregu energicznych ruchów oraz... „wyrzucenia tego z siebie”.
Uzależnienie od komputera już od dłuższego czasu jest uznawane za chorobę. Według lekarzy, powoduje sporo problemów (jak każda choroba), a osoby „zarażone” siedzeniem przy monitorze potrzebują opieki specjalistów. Nasi sąsiedzi zza wschodniej granicy, Ukraińcy, znaleźli jednak znacznie szybszy (i tańszy) sposób na pozbycie się ewentualnych frustracji czy problemów związanych z powyższą chorobą - cały proces sprowadza się do szeregu energicznych ruchów oraz... „wyrzucenia tego z siebie”.
Otóż w mieście Zaporizhzhya (leżącym w centralnej Ukrainie), ponad trzysta osób uzależnionych od komputera wzięło udział w imprezie ochrzczonej nazwą „First Open Computer Destruction Championship”, którą zorganizowała miejscowa stacja radiowa. Jak sama nazwa wskazuje, polegała ona na totalnej destrukcji posiadanego sprzętu komputerowego. Owe „mistrzostwa” zostały podzielone na trzy główne turnieje: rzucanie klawiaturą na odległość, kopanie myszki (też na odległość) oraz najbardziej kreatywny sposób zniszczenia monitora. Osiągnięte rezultaty niejednego mogą zaskoczyć - na 40,2 metra poleciała klawiatura, zaś publiczność imprezy była wprost wniebowzięta kiedy samochody roztrzaskiwały kolejne monitory :)
O tym, że impreza przyniosła pożądany skutek najlepiej świadczą wypowiedzi samych uczestników, którzy mieli już np. dość spędzania kolejnych dni na pisaniu na klawiaturze i potrzebowali swoistej zemsty. Największym paradoksem w tym wszystkim jest jednak to, że do wygrania był sprzęt komputerowy rozdawany w miejsce zdemolowanego :)
Ot, taka zwykła, chwilowa „ucieczka” od pracy - chyba spróbuje tego samego ze swoją klawiaturą... W każdym bądź razie - gorąco polecam! :) A poniżej znajdziecie dwa pamiątkowe zdjęcia z tego wydarzenia:
Więcej informacji na łamach serwisu BBC News.