Darmowe Delta Force przyciągnęło tłumy na premierę, ale odbiór gry jest „mieszany”. Gracze narzekają na anticheata i „antykonsumenckiego” battle passa
"Gracze" to są tacy hipokryci że głowa mała lmao.
Taki sam anticheat jest w co drugiej innej grze (Siege, COD, DayZ, Fortnite) ale trzeba się spłakać.
Narzekają na BattlePass, a kupują PREMIUM BattlePass za 30-35$ w Call of Duty aby dostać 5% więcej XP.
Spłakali się nawet o brak wsparcia dla kontrolerów, zapominając że twórcy od KILKUNASTU miesięcy komunikowali że to wsparcie pojawi się w Q1 2025 około premiery na konsolach
BP w Delta Force nie jest anty-konsumencki. Skiny w sklepie są OPCJONALNE.
WSZYSTKO idzie zgarnąć grając, jak ktoś chce lepsze skiny, to wiadomo że trzeba dorzucić się do biznesu który jest darmową grą..
I nie Delta Force, jest BF 2042, gra się całkiem inaczej, oraz jest kilka poziomów lepszą grą niż CrapField 2024.
Wyjdzie na konsole to chętnie zobaczę, BF2042 to dno dna, więc gorzej nie wypadnie zapewne.
Battle-passy i inne bzdury to koło prącia mi latają, jeśli broń czy dodatki nie jest schowana za ścianą płatności. Żeby tylko nie było bzdurnych kolorowych skórek jak w CoDzie.
Wyłumaczysz w czym ta gra jest lepsza od BF2042? Bo ta gra to dosłownie kalka 2042. Nawet UI jest praktycznie 1 do 1. Są również operatorzy z magicznymi, wyjętymi z dupy skillami. Więc?
Pograłem chwile gra działa płynnie ale momentami łapie takie dropy ze 144 klatek do 100 albo 70 XD. Czyżby wspaniały Unreal?
Albo net cały anty czit. On chyba działa cały czas jak masz grę włączoną i może czasem u kogoś przymulać grę.
Chcą być jak xdefiant? Mieliśmy dość powiedzieć agresywne mikropłatności w modelu free2play ?? Jak już wiemy, gra ubishitu dokona żywota latem przyszłego roku po tym, jak zdecydowano się porzucić projekt. Wydaje się, że nikt w branży nie uczy się na błędach - ani własnych, ani cudzych, myśląc, że będą jak cod mieć swoje warzone, gdzie będą ssać miliardy z syfu w sklepiku choć sama gra technicznie daleka jest od ideału, baa, daleka jest od solidnego produktu. Mam nadzieję, że Delta Force jednak pyknie, niech będzie jakaś, choćby i mizerna, ale konkurencja dla Call of Duty. Nie mogę się jednak oprzeć wrażeniu, że każdy chce być jak stractivision, więc wydają dziwny twór f2p nastawiony na multiplayer zapominając o tym, że CoD na rynku jest od 2003 roku i w większości przypadków każda odsłona składa się z singla, multi i trybu zom/op specjalnych/etc; do tego jeszcze Warzone. Wydawanie jedynie multi i nazywanie go "cod killer" brzmi skrajnie naiwnie.
Aaa i jeszcze anticheat ?? Ściema jak stąd do Zbąszynka - w CoD też jest, aby kogoś tam pod publiczkę trollować i udawać, że nad czymkolwiek panują, gdzie w rzeczywistości oszuści im się śmieją w twarz. I też miało być działanie na poziomie jądra systemu bla bla bla.
Po kilku godzinach mam pozytywne wrażenia. Gorzej od ostatniego BFa na pewno nie jest